Też się zastanawiałem nad wyjazdem na testy, ale jeżeli moge mieć narty na zamówienie (oby to wypaliło) to nie widzę sensu takiego wyjazdu, firma nart na których będę jezdził jest mi obojętna.
a trenuje gdzie sie da i z kim się da .... Miedzy innymi z byłym trenerem kadry p. Kazimierz Mazur

---

To może podzielicie się wrażeniami z testów nart dla NTN na których byliście w zeszłym sezonie na zimalato.pl.
Tu swobodnie możecie napisać ciekawy artykuł byle kulturalny i nikt Was nie będzie blokować.
Pewnie kilka osób dowiedziałoby się z chęcią czegoś więcej jak to wyglądało od kuchni.
Linki mile widziane.

---

Wracając do tematu doboru nart do indywidualnych potrzeb i uwarunkować narciarza to dalej będzie to dobór dla danej osoby według parametrów technicznych i założeń danego producenta nart a nie narciarza.
Bo każdy producent ma swój pomysł na budowę nart i ich dostosowanie do narciarza mimo, że teoretycznie narty poszczególnych producentów wyglądają tak samo w budowie.
Czyli dla mnie nie ma to sensu do momentu kiedy nie określisz się, która firma robi narty najbardziej zbliżone do twoich wyobrażeń.
Dopiero po takim wyborze danej firmy można dyskutować, żeby doprecyzowali narty konkretnie pod Ciebie.

---

Smiths była, ja nie..

---

Masz racje, ale wstępnie wiem jakiego producent narty mi leżą. Ostatnio nawet jezdziłem na komórkach SL i GS Head'a i ogólnie byłem pozytywnie zaskoczony z tym że były ciut za sztywne i ten dobór indywidualnie nart ma przyczynić się do tego aby takie deski były dobrane pod moją wagę.
Rozkład flexu, środka ciężkości, geometria - te elementy mi odpowiadały. Mam do wyboru 2 producentów nart: Head i Atomic.
Ale i tak już za dużo napisałem, bo zobowiązałem się że nie będę udzielał żadnych informacji (jak na razie)

---

To proponuję test nart Kneissl White Star Sl i Duel 4 win Sl lub Duel Team SL.
Wszystkie narty to komórki zawodnicze z homologacją FIS.

---

Czemu nie, ale troche już za pózno.
Po pierwsze: coraz gorsze warunki śniegowe.
Po drugie: Przed następnym sezonem testowanie to też kiepski pomysł, bo jak mi nie będą odpowiadać to już nie będę mógł praktycznie kupić żadnych komórek (z reguły race programy obowiązują do końca marca i wtedy jest najtaniej)
Po trzecie: cena....nie ukrywam że narty Kneissl i Duel nie są tanie, a potrzebuje 2xGS i 1x SL

---

Uwielbiam te informacje, że moje narty są drogie.
U mnie nie ma tych bzdurnych terminów w zamawianiu do końca marca.
Ale lubię to obserwować jak wkręcają wszystkich potencjalnych klientów, że muszą już teraz bo potem to nie da rady.
A u mnie zawsze jest możliwość kupić w dobrej cenie.
A z tego co mi parę osób doniosło to stosunek ceny za moje narty do tego co oferują to jest naprawdę ciekawa oferta.
No ale moje nie jeżdżą w PŚ to pewnie są gorsze ten tekst też uwielbiam jak go słucham od ludzi.

---

1970 to jest wypas



ciekawe po ile to chodzi

---

Mnie chodziło o to że jak zamówię narty do końca marca to mam najtaniej. Potem też mozna zamawiać ale jest kilka % drożej.
Narty które będę miał zrobione pod siebie są w tak niskiej cenie, że załoze się że nie sprzedaż mi za tyle desek 11/12 bo pewnie koszt zakupu masz wyższy...(tych swoich).

Nie ukrywam że kiedyś przymierzałem się do nart Kneissl, ale nie wyszło...Bardzo mi sie podobaja Kneissl'e (Duel niekoniecznie) i fajnie jest jezdzić na deskach które żadko mozna spotkać na stoku, ale tak jak napisałem wcześniej warunkiem zakupu takich nart jest tylko i wyłącznie test. W przeciwnym razie nie ma mowy o kupnie takich desek w ciemno bo już raz tak zrobiłem...

---