Proszę, proszę jak facetowi d..... za plecami obrabiają to jest cichutko, ale jego materiały szkoleniowe się wykorzystuje. Pięknie, pieknie.
Tu jest ładniejsze i w wysokim modelu. https://picasaweb.google.com/1153432562 ... 3177655634

---

Czekaj czekaj zdjęcia wrzucił Maciek, który w przywołanej dyskusji na czaciku nie brał udziału, więc nic za plecami nie obrabiał . Zdjęcia faktycznie facet ma ze swoich prac konkretne, a co do opinii o nim no cóż są różne, gość budzi kontrowersje i tyle ale bardziej z charakteru a nie z fachowości ... więc myślę że luzik
pzdr.

---

Ja o czaciku nic nie wiem, ja tylko o pewnym temacie wiszącym na forum i właśnie o podważanej w nim fachowości.
A co do kontrowersji, każdy jakiś tam jest. I jak widać w tamtym temacie, obrabiający tylko .... też są.
Przecież śmieję się, oczywiście że luzik.
Chyba muszę Witkowi to forum pokazać

---

aaa czat jest na dole głównej strony, a dzisiaj temat był omawiany stąd mi się skojarzyło. Czasami warto poczytać ... hi hi hi

---

Nic nie widzę tam.
Niestety ale "mędrcy wirtualni", przy zderzeniu z kilkudziesięcioma latami rzeczywistości/praktyki warsztatowej, odnoszą ujmę na wybujałym swoim Ja. Czego i ja kiedyś zaznałem.

---

Aby widzieć czat, musisz przejść na stronę główną i na dole strony on ci jest

---

Czat znalazłem, ale na dyskusję w temacie o który byłem posądzony się nie załapałem.

---

Pewnie masz rację. Na szczęście nie jest to jedyny serwis w okolicy więc każdy znajdzie coś dla siebie, grunt żeby wszyscy byli zadowoleni - serwisant z klientów, klienci z jakości serwisu i obsługi bo jakby nie patrzeć jest to ze sobą ściśle związane. Ale żeby nie ciągnąć dalej OT jeżęli masz wiedzę na temat serwisów czy jakieś uwagi co do montażu wiązań to podziel się wiedzą - będzie miło.
pzdr. Michał

---

Na temat serwisów nie bardzo mogę (za plecami źle? nie, z zasady) od kilku lat jestem z jednym związany, a trafiłem tam jak inni polegli i w zimie i w lecie. Montaż? napisałem powyżej co o tym miksie sądzę. Ze skistopami (starszej wersji) miałem kiedyś kłopoty w 3 parach stąd wiem o ich jakości i cenie.

Pytałeś gdzieś wcześniej o sposób montażu, wiercenie, klej, dokręcenie, suszenie kleju. I jak nie robisz sam to jeszcze do kasy trzeba sięgnąć Reszta to ściema wielkich "fachowców teoretyków" napakowanych np "wiedzą?" sieciową.To dotyczy tego tekstu "Czy wkłada się w to jakieś dyble, inserty bądź dyble czy kołki zawodnicze - kiedyś też gdzieś coś takiego usłyszałem". Trafiliście na dobry album wystarczy pogrzebać i poczytać, można, skomentować, tam ściemy nie znalazłem.

---

pytanie
jak podawany jest rozstaw skistopów to czy jest to szerokość "zewnętrzna" czy też wewnętrzna i w jakim miejscu to mierzymy ?
przypuszczam ,że pomiar jet robiony u samej góry , czyli w miejscu "złamania skistopów" oraz podawana jest szerokość "zewnętrzna" ,ale pewności nie mam

---

Z tego co mam teraz na biurku (nominalne 97mm tyroli) i linijki wychodzi mi :
86 mm od strony wewnętrznej
95 mm od zewnętrznej
- "pomiar jet robiony u samej góry , czyli w miejscu złamania skistopów"

I to jest clue mojego problemu ze skistopami. Ja do 99 mm tali postanowiłem założyć 97mm skistop (wg. informacji min. producenta nart oraz forumowych ) i go lekko rozgiąć. Zmierzyłem szerokość desek w miejscu gdzie po przesunięciu wiązania przypadałby brake, policzyłem o ile mi się rozegnie skistoper na jego końcu i stwierdziłem, że będzie ok . Jedyne co to nie pomyślałem wcześniej tak jak Aklim - no cóż nauka kosztuje.

Swoją drogą w temacie rozginania i montowania takich skistopów to z mojego tegotygodniowego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie każdy serwis (a właściwie sesnownie to żaden) chce się tego podjąć i co więcej potrafią to logicznie uzasadnić . Ja już się nauczyłem i teraz jestem zdania aby brać szersze brake'i.

---

Hmmm, sam nie znoszę tego hasła - ale aż się prosi - "a nie mówiłem!" :)
...gdzieś na początku wątku do Michała ;)

---

Aj tam aj tam, błąd błędem, ale za to jakie cenne doświadczenie życiowe .

W sumie to jak tak przemyślę temat na chłodno i od początku to wychodzi mi na to, że to wszystko przez Michała . Hej Michał, nie potrzebujesz kupić nowiutkich skistoperów tyroli 97mm w okazyjnej cenie .

---

Pomału, pomału Maciek rozumiem, że nie ma możiwości zamontowania tych wiązań bo brake'i zaczepiają o deskę? Przynam się bez bicia - że w takim razie mocno mnie zastanawia co goście mówiący że da się mieli na myśli i jak to sobie wyobrażali, włączając w to producenta .Chyba że rozciągają na przysłowiową "pałę" po montażu i tyle....
Szczególnie że gdy nie moje skrzywienie psychiczne na pkt dynka/looka to dokładnie takie same peak 15 by leżały i czekały.
niestety wiązania mam kompletne z break'mi Looka . na wymianę brake'ów tam gdzie kupiłeś nie ma sznas??
A z ciekawości zupełnie prywatnie i na luzie jak to uzasadniali??

p.s. cholera skoro rurki stalowe DN250 pracujące pod ciśnienem PN63 da się giąć to kawałka 'drutu' o 1mm się nie da, no bez jaj

---

wynika z tego ,że Tyrolia (ciekawe czy inni producenci też ? ) podaje jako rozmiar skistopów wymiar od strony zewnętrznej . Trochę jest to mylące , bo w sumie co mnie obchodzi jak to ustrojstwo jest szerokie , bardziej mnie przecież interesuje na jakiej szerokości deski mogę to założyć . Z pomiarów Ravicka wynika ,że trzeba wymiar wynikający z rozmiaru (97mm) pomniejszyć mniej więcej o 10 mm i mamy wtedy max szerokość deski na jaką można założyć brake'i .
W moich nowych szerokich deskach pod butem mam 105mm , założone są do nich Barony , w których skistopy "po zewnętrznej" mają 115mm i jak odejmiemy te 10 mm to faktycznie robi się 105mm
sprawdziłem na stronie MARKERA i do Baronów montują trzy szerokości skistopów : 90 , 110 i 130 - wynika z tego więc ,że MARKER podaje max szerokość narty na jaką dany rozmiar brake'a można założyć

---