Ostatni dzień jazdy, pogoda do południa znakomita, później zachmurzenie i brak kontrastu.
Najważniejsze, że ekipa wraca cała, zdrowa i wyjeżdżona

---

Faktycznie ten dzień był 10 na 10 - czyli "Bajka Stubajka"
...a co do spotkania - czasem mam wrażenie, że uciekasz przede mną
Który to już raz się nie udało? Swoją drogą - jakbyś poczekał chwilkę na Gamsgarten - to byłem tam za parę minut... ale nie wiem jak wyglądasz



Który to Ty?



Hmm, nie mam pewności, który Intersport Tadek pokazuje na zdjęciach... ale fakt, że kurtki pikowane są wszędzie. Mnie się średnio to podoba ale co tam
Z tego co widzę - służą głównie do zadawania szyku
Tzn. raczej nikt w nich nie jeździ, za to sporo w takich pikowanych spaceruje sobie w okolicznościach "apres ski"



Nie mam pewności 100% ...ale wg mnie w Intersporcie na Gamsgarten nic się nie zmieniło, za to na Eisgrat (wyżej) sklep jakby odpicowany, duży asortyment itd. ...?

Raczej nie robię zdjęć w sklepach, ale mam jedno z poprzedniego wyjazdu, sprzed tygodnia - i to na pewno jest na Gamsgarten - chyba nic nowego... sam nie wiem

Jeśli chodzi o plenerowe fotki, to z ostatniego wyjazdu mam masę bajecznych - gdzieś je wkleję niebawem.

---

hm... ten najbardziej groźnie wyglądający!!

---

Zgaduj, zgadula, komu złota kula?
Ten w pomarańczach, to też nie Tadziu, druga osoba to kobitka (chyba Tadziowa), pozostaje jeszcze dwóch. Jeden mniejszy, drugi większy. Stawiam na większego!

---

No to na zakończenie zdjęcie z piątkowego poranka w Neustift.






Trafiony, zatopiony



Czwarty, a kto pierwszy zaczął?



Nie mogłem, bo już siedziałem w gondolce, tak jak Ci mówiłem żona miała wywrotkę przy zjeździe z krzesła Rotadla i naciągnęła jakieś więzadło czy mięsień (następne dni jeździła) i dlatego też wcześniej zjechaliśmy .
Zresztą dla ludzi w pewnym wieku 4h ciągłej jazdy to jest spora dawka.

Jakbyś zadzwonił a nie wysyłał SMSa to byśmy się spiknęli.

---

Na zdjęciach Tadeusza jest na pewno nowy sklep na Gamsgarten. Robi wrażenie.

Pytałem się Seppiego dlaczego nie zaprosił mnie na "Wielkie Otwarcie"

Okazuje się, że bankietu nie było Cała kasa poszła na przebudowę, na bankiet nie starczyło

Oprócz tego Maria z baru kawowego w którym fotografował się Gajowy jest teraz szefową nowego okrąglaka z odsuwanym dachem, na poziomie restauracji "Pod Złotą Kozicą". Po prostu super Apres Ski jest tam teraz.

Z innych zmian to nowy przebieg trasy z wyciągu Wildspitz w kierunku tras 9 i 7 . Zniknął mój ulubiony S, tak przypominający ten z nartostrady Goryczkowa Kuźnice

Jest nowy, czarny wariant trasy nr 20.

A tak poza tym wszystko po staremu


pzdr

misal

---

Podaję link do ostatniego Magazynu Narciarskiego emitowanego w TVN-ie :
http://www.tvn24.pl/magazyn-narciarski, ... 89943.html
Jest trochę o Stubai'u .Kilka zdań wypowiada niejaki Seppi .
Misal - czy to TEN Seppi ?
pozdr

---

Ten Seppi, jak żywy



Napiszę do niego, że został gwiazdą w polskiej TV

A tutaj z moją skromną osobą w swoim starym sklepie



pzdr

misal

---

Kurczę, chyba więcej pracuje na sylwetką, bo coś zmieniła mu się facjata?

---

Jakby ktoś myślał, że zima się skończyła to te fotki były robione dzisiaj rano










znad Jeziora Genewskiego

dla skimania.com.pl

misal

---

Zacytowałem Gajowego z naszej rozmowy telefonicznej z ostatniego wtorku

Byłem już koło Częstochowy, trasa przez to miasto pięknie przebudowana, więc nie zawróciłem.
Jeszcze tylko inauguracja mostu na A1 w Mszanie, kolacja w Starym Zdroju z Jastrzębiu, skok przez CZ i jestem tam gdzie zwykle. Kierunek też ten co zwykle.

Jak sobie policzyłem, to już 20 (dwudziesty) mój sezon w którym Stubai ma swoje zagwarantowane miejsce. 1995/1996 - luty, 1996/1997 - luty ponownie i od 1997/1998 corocznie moje osobiste otwarcie sezonu.

Nawet nie wiecie jaka to frajda, kiedy wchodzę do Gasteigerhofu i witają mnie tam jak członka rodziny. Kiedy wjeżdżam na Gamsgarten i Seppi z uśmiechem od ucha do ucha mówi "Fajnie cię widzieć" a Maria w okrąglaku, bez zamawiania, stawia przede mną Latte.

I dla tych chwil nie mogę sobie odmówić takiego właśnie otwarcia sezonu.

Pogoda jak pogoda, zmienną jest. Nie zawsze lampa, bywa wietrznie, mgliście, śnieżnie ale to są po prostu szczegóły.

Miałem nie tak dawno rozmowę z kimś, kto był raz w listopadzie na nartach i powiedział "nigdy więcej"

Temperatury - 20 st, wieje, nic nie widać.

Ale jeden raz to co to za próbka statystyczna.

Jak przyjedziesz tu 26 razy to możemy porozmawiać o tym jakie tu bywają warunki o jakiej porze roku.


W tym roku śniegu jest pod dostatkiem, ale tylko od Fernau w górę. W dolinie zimy jeszcze nie widać.
Gospodarze śmieją się, że w Zakopanem (tak tak, jak ja sprawdzam kamerki i warunki w Stubai'u tak oni zaglądają na kamerki z Zakopanego i Tatr ) mamy więcej śniegu niż u nich w Neustift.

Trasy i wyciągi też otwarte w stopniu jakiego nie pamiętam od dawna o tej porze roku.



Wyciągi chodzą od 8 rano do 16. W piątek, sobotę i niedzielę była inwazja mocy. W sobotę od 11 nie można było dojechać samochodem do dolnej stacji. Gletscherbahny zorganizowały parking w Volderau, 11 km. poniżej hali Mutterberg i dowoziły chętnych autobusami do gondoli

Ale ci co przyjechali w sobotę i niedzielę mieli takie warunki:


Widok na dolną część trasy nr 1 z krzesła Rotadl


Masyw Daunferner (z lewej Stubaier Wildspitze)


Na lodowcu Fernau


Widok z górnej stacji krzesła Fernau na Morerboards ZOO - Park snowboardowy


Wildspitze


W dolinie zimy brak


Górna stacja krzesła Daunjoch


Granica




z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal












.

---

Patologia ale za to jaka!!!! Tak trzymać!!

---

Fotki z kolejnych dni wrzuciłem na FB

dla skimania.com.pl

z doliny Stubai


misal

---

...i to właśnie nazywam patologią Ja tam chętnie wpadam ...wtedy kiedy nie ma ludzi

W tym sezonie też już byłem - we wtorek 18 listopada, więc daleko od wszelkich "okazji" ...i parkowałem pod kasą - na górnym parkingu

update: ...i wtedy to była właśnie kolejna "bajka stubajka"

---

Tłumy są tu tylko w weekendy. W dni powszednie parkuję na "B" ("A" nie lubię, trzeba trochę podchodzić do góry ) lub jak nie ma regulujących ruchem parkingowych to staję trochę powyżej kas.

pzdr

misal

---