Dobra nie licytujcie się, kto gdzie staje. Mój kolega (taki jeden ), to woli koło hotelu (w żargonie - Mutterki), bo wtedy może się łatwo wkulać (podkreślam wkulać) do bagażnika autka po apreski.
Ale i takie patologie występują.

---

KONIEC ŚWIATA !!!


misal

---

Informacja ze strony tirol.orf.at

http://tirol.orf.at/news/stories/2683332/

To nie my byliśmy za nimi, ale oni nas powoli doganiają w tumiswisźmnie i jakośtobędzie

Personel kolejek na lodowcu Stubai zawsze miałem za wzór austriackiej staranności.
Denerwowało mnie na Tuxie jak kolejkowy stał z petem pod znakiem "Zakaz palenia", a przy orczyku nawet nie wychylał nosa z budki aby mniej wprawnym pomóc przy wsiadaniu.

Mówiłem wszystkim, że w Stubai'u to się nie zdarza.

Teraz już tego nie będę mógł tego powtórzyć

misal

---

Oh my God !!! Znowu to samo

Czy może mi ktoś polecić dobrego psychiatrę ?

Ewentualnie egzorcystę

Czuję się opętany, nękany. Dokądkolwiek bym się nie wybierał w listopadzie, to wszędzie mam ten sam widok za oknem.

I świat wokół - monochromatyczny to trochę nie oddaje tego - ale na pewno obrazki malowane mocno ograniczoną paletą kolorów.

Koleżanki i Koledzy !!!

Sezon narciarski 2015/2016 uważam za otwarty















z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal

---

Wczoraj to się obijałem, warun był powiedzmy mało zachęcający.

Za to dzisiaj objechałem swoje włości

http://www.movescount.com/moves/move84560262#

Przy okazji pobawiłem się nową zabawką

Przy dolnej stacji krzesła Fernau znalazłem Ojczysty akcent



z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal

---

A co to takiego ???

---

Licznik kalorii czyli że albo się w ogóle nie męczył podczas jazdy albo skutecznie uzupełniał ubytek np. torcikami makaronami itd. a na poważnie to bez pulsometru to nie działa i nic nie liczy.

---

Dokładnie, po prostu zwiedzanie tych terenów mnie w ogóle nie męczy. Koszulka po całym dniu jest sucha. Jako inżynier wiem jak wykorzystać ukształtowanie terenu, aby bez wysiłku przemieszczać się od baru do baru

O pulsometrze nie wiedziałem, Michał dzięki. Pulsometr mam, ale tutaj nie używam.


z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal

---

BTW

Tadziu, a Ty nie miałeś tutaj być ?

pzdr

misal

---

Cały pulsometr chyba nie jest potrzebny wystarczy tylko pasek z czujnikiem - ale musi być sparowany z telefonem i aplikacją której używasz, jeżeli się wszystko dogada to powinno wtedy coś liczyć

---

Miałem, miałem i niestety nie będę, przynajmniej na razie.
Chciałem jechać wczoraj lub dzisiaj, ale jak żona zobaczyła prognozy pogody to się zniechęciła (wiatr).

Kwaterka (nie mylić z 0,25) wybrana, , urlop żony załatwiony, i nici z wyjazdu.
Widzę na podglądzie, że teraz nie za fajnie tam jest.
Zamknięte krzesło Wildspitz i orczyk na 20 i 21.
Dopiero od środy ma być lepiej.

No szkoda, może na zlocie piweńko obalim ???

---

Prasa kłamie,

Sam dzisiaj zrobiłem 3 razy Wildspitze Orczyk rzeczywiście nie działał, ale puchy totalne.

Rano na dolnej stacji się wyświetlało "Starkwind am skigebiet". Nie zraziło mnie to i lodowiec odwdzięczył mi się pustkami na krzesłach, w knajpach, barach i na stokach.

Warun po prostu boski.

A że trochę duło :O Wybierałem krzesła z kapsułą. Na Wildspitzu wiało w plecy.

Sunto mnie znowu dzisiaj pokonał i zapisu tras ni ma




Taki widok mam o 16:11 od siebie z mieszkania

z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal

---

Stubai, dzień 6-ty

Było tak:

http://www.movescount.com/moves/move85058341


i tak:


i tak:



Tadziu żałuj


z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal

---

Żałuję, i to bardzo

A wczoraj jak było?

---

Wczoraj, hmmm ............

Nie pamiętam, chyba film mi się urwał przedwczoraj w barze

z doliny Stubai

dla skimania.com.pl

misal


P.S.

Na poważnie, zdrowo duło, zerowa widoczność, miałem trochę pracy zawodowej i zostałem na dole

pzdr

misal

---