Może ;) W pewnym sensie, ...ale Marek napisał, że to nie jest Sillian - więc był bliżej prawdy ;)

***
Jadę dalej - czyli coś na weekend. Tego zakątka jakoś dotąd nie było, średniej wielkości miejsce - ale mam pewność, że parę ludzi zna :) Moje fotki gdzieś zagrzebane, trochę bardziej mgliste - posłużę się więc ładniejszymi :)
Wrzuciłem oś charakterystycznego - choć ładne sztruksiki kuszą ;)

---

Krzysiek, no z tym lansem to był żart oczywiście , a co do twojej znajomości ski areałów no to po prostu wymiękam za cieńki w uszach jestem szacuneczek!!

---

Piękne zdjęcia , jak wszystkie z Tyrolu

Trochę się odkułem, wczoraj drugie miejsce, dzisiaj pierwsze
Inni niech się trochę jeszcze pomęczą

Dla ułatwienia cyt:

Pierwszorzędny teren narciarski ................
został w ostatnich latach dalekowzrocznie zmodernizowany
i tym samym stał się prłą wśród tyrolskich top regionów
narciarskich. Znaleźć tu można szerokie stoki, cudowne panoramy,
przytulne schroniska i miejsca do odpoczynku, niezliczone
atrakcje dla snowboardzistów i carvingowców, najlepsze szkółki
narciarskie, absolutną gwarancję śniegu oraz co najważniejsze –
nie ma prawie żadnych kolejek przy wyciągach.

---

No co ty, co za problem w ogóle :)

A co do lansu to, jak widać, chcę raczej podlansować trochę tych mniej znanych ośrodków austriackich - świetnych a w Polsce jakby całkiem niedocenianych :)
Jak widać choćby po alpinforum, Niemcy doceniają bardziej, prawdopodobnie Włosi też. Czy wiecie, że do Austrii przyjeżdża ok. 2x więcej Włochów niż Polaków? :) Widziałem kiedyś takie statystyki. Włochów przyjeżdża tam grubo ponad 400 tys. rocznie, Polaków bywa tam jakoś ponad 200 tys. - to tak mniej więcej. Z drugiej strony do innych krajów alpejskich jeździ jeszcze mniej rodaków. Jak widać, wcale to nie są jakieś duże liczby, żadne tam milionowe, jak mi się kiedyś wydawało.
Przy okazji - Austria to ponad 60% całego rynku narciarskiego w Europie - potentat.



Salzburg też niczego sobie ;)



Daj spokój, tu już nie ma co męczyć - chodzi o Nauders - Reschenpass Skiparadies:
http://ski.intermaps.com/reschenpass/index.swf?lang=de
To specyficzny zakątek Austrii i Tyrolu - ośrodek transgraniczny, w 3 częściach. Ta największa w AT, 2 mniejsze po stronie IT. Całkiem blisko stamtąd do Szwajcarii, do Samnaun, gdzie jest np. strefa wolnocłowa, a przede wszystkim duża, świetna Silvretta Arena - czyli Ischgl+Samnanun.
Jeździłem tylko w części Nauders Bergkastel w grudniu, część włoska była jeszcze zamknięta.
W grudniu bywały tam świetne promocje typu karnet dzienny 13-15 euro (to w poprzednich latach), teraz trochę się wycwanili - podnieśli na 20 eu/dzień - czyli podobnie jak w niezbyt dalekim Livigno w czasie free-ski.

Chciałem, żeby było łatwo, łatwo te foty odnaleźć ;)
Po moich grudniowych fotkach (w zał.) byłoby znacznie trudniej o odpowiedź, tak sądzę :)

PS. Warto pisać pełne nazwy miejsc, prawidłowo - wujek google to lubi :)

---

Bawimy się dalej?

Nieduży ośrodek, ale z gwarancją śniegu i wspaniale przygotowanymi stokami od grudnia do późnej wiosny, oczywiście w A.

---

kiedys byla tam tylko hala na ktorej pasli krowy
a teraz uj drogo tam przenocowac
ciekawe czy i kiedy zrealizuja projet polaczenia z Oetz?
zakladam ze strzal byl prawidlowy

i wczoraj wykonalem fotke gornej czesci b. widokowego osrodka

---

Super pomysł na zagadkę - idealnie pasuje do mojego modelu, zastanawiałem się nawet czy tego nie wrzucić od siebie :)
Kühtai - całość między 2000-2500 m n.p.m., 44 km tras na 2 zboczach [jak w małym Livigno ;)], w sąsiedztwie wyraźnie słynniejszej doliny - oczywiście Ötztal.
Nie byłem tam, więc tymczasem odpuściłem w zgadywance - niemniej, spróbuję to naprawić - w sensie jazdy tam oczywiście :)

O ile wiem to tam budują lodowe hotele (igloo) - można spać, ...ale grubo jest, znaczy drogo :/



Widzę, że ubiegłeś mnie :)
Wg mnie to połączenie z Hochötz jest mało realne w najbliższym czasie. Mapa pokazuje jakieś grzbiety po drodze, na oko wymagałoby to min. 7 wyciągów, choć krótkich - całkiem spora inwestycja.
Ich wspólne działania (skipass, mapka) mają pewnie sens marketingowy głównie - w końcu za ścianą mają potężną konkurencję (Sölden).
Idzie im to jednak chyba nieźle - mniejsze miejsca, ale razem bardziej atrakcyjne, karnety niedrogie, jest nawet jakaś kombinowana wersja z jazdą w Sölden.

Skąd jest twoje zdjęcie - nie mam bladego pojęcia, byleś ostatnio w Saas-Fee - to może gdzieś tam - tyle sobie mogę strzelić :)

PS Skaluj jakoś te zdjęcia czy coś :) te fotki z innego forum u mnie się nie skalują (FFox) - rozsadzają więc stronę :)

---

No to napiszę coś o tym ośrodku oczywiście posługując się literaturą fachową :

Najwyżej położona wioska narciarska w Austrii - Kuhtai,,leży ok. 30km od Insbrucka na przełęczy 2020m. Jest to wioska hotelowa z 9 rdzennymi mieszkańcami.
Tuż przy trasach znajdują się w większości 3 i 4 gwiazdkowe hotele oraz oczywiście apartamenty, gospody itd.

Polecany dla rodzin z dziećmi, większość tras czerwonych ok 25,5km, 6,6 km niebieskich i 8,1 czarnych.
I co najważniejsze, gwarancja śniegu od grudnia do późnej wiosny.

Tutaj strona ośrodka.

---

Trafiłem w necie na piękne zdjęcie - i bardziej nim chcę się podzielić :)
Odgadnięcie tego miejsca byłoby dość karkołomnym zadaniem ...choć kto wie - wielu, wielu z nas tam było, do tego podpisany autor :)

Mnie zainteresowało głównie ze względu na urodę, jak i z tego powodu co dokładnie na nim widać - co to są za światełka w oddali itp. Chętnie potem się podzielę - co mi się wydaje, że widać :)

Update: Misal na pewno by wiedział ;)

---

Jeżeli Patrick Ribis i misal to musi to być Stubai.

---

Jasne że Stubai Foto stąd:
https://www.facebook.com/freeride.stuba ... 0306082514

Bywalcy mogliby poznać te wyciągi przerzucone przez grzbiet, ale co widać w w drugiem planie?
To dla mnie to właśnie zagadkowe i ciekawe było.

Pobawiłem się z obrazkiem - co mi się wydaje, co by to mogło być - gwarancji nie daję, ale tak mi to wynika z mapy.
W sumie miejsca znane bardzo - wszytko w zasadzie rzut beretem w linii prostej, a drogą, samochodem dziesiątki, nawet setki kilometrów.

EDIT: załączam też mapkę jak wydaje mi się że patrzył obiektyw - mniej więcej

---

Hej,
Krzysiek skąd wrzuciłeś tą mapkę? jakiś link do źródła?? to tylko mapa z otztal czy są tam też inne regiony?

---

Z bergfexa - oparta na google maps ale w części dotyczącej Austrii jest doskonała.
Dokładna, poziomice, szczyty, nazwy, wrysowane wyciągi i inna infrastruktura, lodowce (!). No, prawie doskonała bo wersja ma już kilka lat więc masy wyciągów brakuje, ale w praktyce to nie jest żaden problem.

Nie da się zlinkować - trzeba ją kliknąć nad opisem ośrodka (Map navigation) a potem opcję Vollbild.

Jak lubisz mapy - to masz tu jeszcze coś - Tyrol - różne mapy, tematyczne itp.
http://tirolatlas.uibk.ac.at/content.html.en
coś mi dzisiaj nie działa :/

i b. fajny Vorarberg:
http://alpregio.outdooractive.com/ar-vb ... iresortTab
w podkładzie widać opracowaną całą Austrię, z infrastrukturą itp.

PS. A, no jasne - ty musisz lubić przecież, o ile dobrze pamiętam

---

JA coś sugerujesz hi hi hi, no ale masz rację latem to tak wygląda, trzeba to będzie zmienić na zimę też.
btw.
w Wagrain robią połączenie obu górek kolejką ponad miasteczkiem Wagrain G-LINK się to ma nazywać, niezła huśtawka narciarska powstanie od flachau do alpendorf, z hotspotami o zasięgu do 150m na każdej stacji (chociaż to pewnie nie nowość)

---

No robią, wiem, ale to na sezon 13/14 - szczerze mówiąc to chyba bardziej na pokaz, dla prestiżu - ona nie wydaje mi się niezbędna, skibus działa dość skutecznie. Ta gondola nie będzie dużo szybsza - bo to 2 wagoniki - wahadłowo.
Inną sprawą jest zasadność przemieszczania się między Flachau i Wagrain - w zasadzie nie ma takiej potrzeby w ciągu dnia, wg mnie.
Ja bym tam pewnie znalazł parę lepszych pomysłów - zwłaszcza w Wagrain przydałoby się odświeżyć parę wyciągów. Hmmm, znaczy mówię np. o tym, żeby kanapy 4 osobowe zamienić na takie z bąblem i podgrzewanymi siedzeniami We Flachau są wyłącznie takie (+ gondole). Jak jeździliśmy dzień po dniu, z Flachau do Wagrain - to różnica była odczuwalna, zaczęliśmy marudzić ...w sumie dość zabawne ...daj Boże u nas takie problemy
...ale w sumie to nie ten wątek w przyszłym tygodniu uzupełnię ten o inwestycjach w Austrii.

---