ale i tak więcej niz ja
mimo to mogę jeździć i na takich. Z różnego pieca jadlem chlebek. Po drodze Blizzard Thermo 190, Solomon 197, ale to klasyki były.

---

Marek to ile masz? jeszcze waga jest ważna by nie było potem....

---

171 i waga 73

---

Hmm... Bugi na nich śmigał więcej niż ja ( ja tylko 1 zjazd) poczekamy co powie. No wiesz ja mam 90 kg więc dla mnie będa dobre nawet myślałem o 184cm.

---

Ja i tak twierdze, że jestem za gruby, ale sezon kołowy się zaczął więc myślę, że spadnę. Po za tym ja traktuję jazdę jak rekreację i fun. W czasie jazdy zmieniam promień skrętu i styl w zależności od impulsu chwili i trasy. Taki zbok jestem. Może ktoś to wyśmieje, ale takie mam podejście do nart.

---

Marek przepraszam że się wcinam nie pytany ale zapraszam w grudniu do Zieleńca, jest pusto.
Jak zrobisz 1200 metrów / 10 razy / w godzinę to wtedy będziesz miał odpowiedź gdzie w Polsce można jechać gigant i sam będziesz "gigantem nart"

Może mały OT ( nie wiem co to znaczy ale tak piszą ) moderator dzisiaj spisał się na medal z założeniem tego wątku.
Tak bezszelestnie zrobił to co powinien i mamy super temat w odpowiedniej kategorii i nikt nas nie posądzi że mielimy pusto ozorem.

---

Jak spadnie na tyle że da się szusnąc, daj cynka. Będę i to nie sam.

---

Marek piszesz się na te narty?

Ja dalej nie wiem czy 176 nie będą dla mnie za długie. ( 176 cm wzrostu ).

Ciekawe ile by kosztowały i czy można by jeszcze zdjęcie np. gołej babki dać w szacie graficznej?

---

Jeżeli chodzi o długość to myślę że spoko. Co do szaty, to chyba se robisz
Albo do tej pizzy młode wino piłeś.

---

ja sobie wczoraj grzecznie spałem już, a tu taki temat się rozwinął
Żonie już dawno podpadłem więc najwyżej mnie zabije już kompletnie
W grę wchodzą w takim razie które XR czy RC w dl 176??
Rossigniol - na headach była już laska w bikini to może jakiś króliczek playboya by przeszedł.

---

To była Grafika z prawdziwą dziewczyną Johna Olssona. Nawet ostrzyłem sobie pazurki na te narty. Ale po zakupie butów Olsona też Head Projekt stwierdziłem że nie ma jak Armady lub Dynastary.

Pytam się o grafikę bo właśnie chciałbym zdjęcie żony tam wkleić. I wtedy mam załatwione pieniądze.

Tak więc Panowie małe zdjęcie żony na nartach i na pewno się nie obrazi że je kupiliście.


.

---

Rossignol dla Ciebie 176cm jak najbardziej dobra wysokość!

---

Rossi jak Cię proszę........ pusto w Zieleńcu owszem, zdarza się jak i na Krupówkach potrafi się zdarzyć.

A geesa to gdzie i jak chcesz zapodawać
Ja jeszcze w Zieleńcu nie założyłem dłuższych nart, no bo po co ?
Dla paru skrętów czy dla ślizgania się

---

wiem że to lekka manipulacja i nadużycie, ale mam nadzieję że Rossigniol się nie obrazi i mnie nie zabije . Ale po prostu jak to przeczytałem to poprawiłeś mi humor na cały jutrzejszy dzień. A sam pomysł też mi się podoba, profilaktycznie muszę skopiować zdjęcia małżonki z wakacji na prywatny HDD bo jak to przeczyta to gotowa pokasować wszytko.
A z czystej ciekawości ciekawy jestem co 1970 odpisze na pomysł w sprawie nart, może temat jest wart grzechu...

---

To ja mogę się pisać na takie narty i tak nie mam na ten rok jeszcze "gigantówek". Tylko czy będzie zniżka dla skimaniowaków



Piotr pusto w Zieleńcu było cały grudzień 2010 , połowę stycznia, cały marzec.
Kanapa 4 osobowa zawsze była pusta, nowy orczyk nr6 też. Na dodatek 6 jest tak utwardzona jak na zawody.

Ja Ciebie rozumiem że gdzieś jest wyższy i dłuższy stok.
Ilu narciarzy to wykorzysta? Ilu narciarzom którzy poświęcają 20 dni w roku na jazdę starczy na to sił?

Mówisz że nie zapinasz nart "gigant" dla paru skrętów. Piotr to robisz duży błąd.
Narty dostosowuj do rodzaju skrętu jaki ćwiczysz. Na nartach "długich" jedź skrętem długim a na nartach "krótkich" skrętem krótkim.

Ja wiem że ostatnio na forach usiłuje się nam wmówić że tylko narciarz "Alpejski" jest "prawdziwym narciarzem".
Ze tylko na nartach długich można dobrze jeździć. Ci co to piszą są w błędzie.
W myśl teorii dla chcącego nic trudnego w Polsce można nauczyć się bardzo dobrze jeździć

Piotr oczywiście bez spinki wiesz że piszę co myślę i nie mam zamiaru nikogo obrażać ale i vice versa.
ad

---