Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo
http://www.skimania.com.pl/

Ostrzenie nart
http://www.skimania.com.pl/ostrzenie-nart-t112-15.html
Strona 2 z 3

Autor:  ravick97 [ 02 lut 2011, 0:24 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

No i to jest ta powszechna opcja, którą nawet na filmikach holmenkol'a prezentują.


Nie żebym nie był zwolennikiem ręcznego ostrzenia bo sam już teraz to robię i wydaje mi się, że efekty są lepsze niż z serwisu, a na pewno jest taniej :D , tym nie mniej można opowiadać różne historie o wyższości jednego lub drugiego sposobu, podczas gdy wszystko zapewne da się zmierzyć.

Przeglądałem dzisiaj stronkę Wintersteigera, czołowego producenta min. maszyn do obróbki krawędzi, a dokładnie ich produkt Trim NC http://www.wintersteiger.com/us/Sports/ ... 1296598686, którego ponoć używają czołowe federacje alpejskie. W każdym bądź razie znajduje się tam informacja iż ta maszynka ostrzy z dokładnością 0,20μm. W głowie cały czas mam info z jakiegoś szkolenia serwisowego iż dokładność ręcznego ostrzenia jest na poziomie 0,86μm (choć mogę się mylić).

Pytanie zatem czy to nieprawdziwe dane, czy może jednak powszechnie dostępne serwisy "szyją dla każdego", a więc ekonomicznie i nie do końca dokładnie, podczas gdy prawdziwie specjalistyczny sprzęt wygrywa jednak z serwisem handmade?



Autor:  kaja45 [ 02 lut 2011, 1:04 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

ravick97 pisze:
No i to jest ta powszechna opcja, którą nawet na filmikach holmenkol'a prezentują.


Nie żebym nie był zwolennikiem ręcznego ostrzenia bo sam już teraz to robię i wydaje mi się, że efekty są lepsze niż z serwisu, a na pewno jest taniej :D , tym nie mniej można opowiadać różne historie o wyższości jednego lub drugiego sposobu, podczas gdy wszystko zapewne da się zmierzyć.

Przeglądałem dzisiaj stronkę Wintersteigera, czołowego producenta min. maszyn do obróbki krawędzi, a dokładnie ich produkt Trim NC http://www.wintersteiger.com/us/Sports/ ... 1296598686, którego ponoć używają czołowe federacje alpejskie. W każdym bądź razie znajduje się tam informacja iż ta maszynka ostrzy z dokładnością 0,20μm. W głowie cały czas mam info z jakiegoś szkolenia serwisowego iż dokładność ręcznego ostrzenia jest na poziomie 0,86μm (choć mogę się mylić).

Pytanie zatem czy to nieprawdziwe dane, czy może jednak powszechnie dostępne serwisy "szyją dla każdego", a więc ekonomicznie i nie do końca dokładnie, podczas gdy prawdziwie specjalistyczny sprzęt wygrywa jednak z serwisem handmade?


Oczywiście, że wszystko da się zmierzyć, tylko pytanie po co tak daleko się zagłębiać, wypolerowanie krawędzi diamentem o wartości 600 micronów daje niesamowity efekt tak samo było ze szczotkami obrotowymi zobacz ślizg po zwyklej szczotce a zobacz po obrotowej, pytanie na ile jest to zmierzalne (kwestia odczucia podczas szusowania) amatorowi rekraacyjnemu ???



Autor:  ravick97 [ 02 lut 2011, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Kaja masz oczywiście rację - z punktu widzenia jazdy amatorskiej nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, tak długo jak serwis maszynowy jest droższy i przynosi gorsze efekty od ręcznego.
Natomiast z punktu widzenia ski maniaka vel entuzjasty narciarstwa, zagłębianie się w takie arkana ma sens poznawczy.
Ot po prostu chciałbym wiedzieć i pytam :?: .



Autor:  kaja45 [ 02 lut 2011, 15:48 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

ravick97 pisze:
Kaja masz oczywiście rację - z punktu widzenia jazdy amatorskiej nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, tak długo jak serwis maszynowy jest droższy i przynosi gorsze efekty od ręcznego.
Natomiast z punktu widzenia ski maniaka vel entuzjasty narciarstwa, zagłębianie się w takie arkana ma sens poznawczy.
Ot po prostu chciałbym wiedzieć i pytam :?: .


To fakt, ja niestety już tak daleko wiedzą nie sięgam, ale lubię poczytać o wszelkich niuansach i zawiłościach sztuki serwisowej :D



Autor:  Raceman [ 02 lut 2011, 15:52 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Ostrzałki fajnie itd ale jak się mnie ktoś pyta co kupić polecam i mówię: kątownik profesjonalny!



Autor:  kajeran [ 02 lut 2011, 22:35 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Podstawa to pazur...Bez zdjęcia nadmiaru materiału (ABS i tytan) ostrzenie nie ma sensu...



Autor:  mihumor [ 03 lut 2011, 0:21 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Z braku pazura jakoś poradziłem sobie raszplą i krawędzią stalowej cykliny, nawet bez się obyło i bez ofiar w ludziach.



Autor:  ravick97 [ 03 lut 2011, 11:30 ]
Tytuł:  nurtująca kwestia

Niektórzy tak jak na przykład Race nie podwieszają narty od dołu.
Abstrahując kompletnie od potrzeby wykonywania tej operacji celem uzyskania takich, a nie innych "właściwości jezdnych narty", zastanawiam się jak wtedy ostrzy się nartę?

Załóżmy że od spodu przedarliśmy ją po kamieniu, nie uszkadzając przy tym prawie ślizgu (tylko niegłębokie zadrapanie), a jedynie przeoraliśmy dolną krawędź od dołu - płytko, ale rozlegle.
Normalnie to wziąłbym się za zrobienie podwieszenia (przy okazji zwiększając je nieznacznie) i po wyrównaniu dolnej krawędzi naostrzył bym boczną (szybko i prosto). Natomiast jeśli nie chcę podwieszać w ogóle narty, to pozostaje mi jechać tak długo krawędź boczną, aż dotrę do końca owego "przeorania" :shock: lub też zeszlifować ślizg i krawędź dolną, tak aby dalej tworzyły jedną linię i bawić się z bokiem.

Pierwsza opcja pozwoli nam dość szybko pozbyć się narty jeśli podobne zdarzenia będą miały częściej miejsce, druga jest bardziej czasochłonna.
Czy istnieje może jednak jeszcze inne rozwiązanie, którego nie ogarniam ? Czy też może błądzę całkowicie ?



Autor:  Raceman [ 03 lut 2011, 11:53 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Maciek w takiej sytuacji trzeba na maszynę i jedzie zolę aż wyrówna, no chyba że komuś nie przeszkadzają kanty wywinięte do góry :D ;)



Autor:  Lysy [ 03 lut 2011, 14:02 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Rezygnacja .



Autor:  Raceman [ 03 lut 2011, 14:35 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Ja bym nie stosował po diamencie 1000 lub 1500 nic więcej .



Autor:  Lysy [ 03 lut 2011, 15:24 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Rezygnacja .



Autor:  ravick97 [ 03 lut 2011, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Lysy pisze:
Pilniki Diamentowe nie służą do ostrzenia krawędzi a do wykańczania ich :) są tzw. przed ostatnia fazą wyglancowania krawędzi , do efektu finalnego służy pilnik porcelanowy .

e tam 120mesh to raczej sobie ostrzę, nawet tak DMT podaje na swojej stronie.

pozdrawiam, również łysy :)



Autor:  kajeran [ 06 lut 2011, 19:22 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

A jak jest z ostrzeniem bocznej krawędzi, tzn. ostrzyć na całej długośći nart - od początku dziobów do końca piętek ? Pytam bo ja ostrze całą długośc a ostatnio kupiłem nartę która była już w serwise na ostrzeniu (88 stopni) u Marcina Szafrańskiego i z tego co zauważyłem to na dziobach i piętkach na odcinku ok. 5-7cm nie ma zrobionego kąta 88. Pytanie czy zostawić to tak jak jest czy samemu naostrzyć te odcinki na kąt 88 ?



Autor:  Lysy [ 06 lut 2011, 20:38 ]
Tytuł:  Re: Ostrzenie nart

Rezygnacja .



Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/