Pytanko do Was.
Kto pierwszy?

---

Jeśli przyjąć za zakończenie sezonu weekend majowy, to przyjmuję, że sezon 13/14 rozpocząłem 22 czerwca w Tignes

Może tak być ?

---

Ty się nie kwalifikujesz, bo ty sezonu nigdy nie kończysz

Pozdrawiam

---

Bobicu Ciebie to chyba nikt nie przebije.
Nie wiem jak Wojtuś81 kiedy był na testach ....

---

W tym pytaniu jest ukryte założenie, że wszyscy skończyli już sezon
W końcu w Alpach parę lodowców się kręci, niektóre ciągle, inne już



Hmm, a jak byłem w połowie maja (to po "majówce")...? Nieee - to dalej był tamten sezon

***
A serio to raczej skończyłem poprzedni sezon - a plany? To się okaże.

Może Passo Stelvio jeszcze w lecie? Może hala we wrześniu - jakieś tyczki itp.

Wygląda na to, że w przyszłym sezonie dalej będę krążył po Tyrolu ...oby, tfu tfu tfu, i odpukać, żeby nic się nie wykopyrtnęło

Skoro Tyrol - to jest szansa na otwarcie w październiku na którymś z lodowców. W ub. sezonie pierwsi zaczęli 13.10 - wtedy warunki już były b. dobre, wcześniej raczej nie.
Ja zacząłem pod koniec października. Jak będzie w tym roku - to pogoda i ew. inne czynniki zadecydują. Jak nie październik to ew. daty to 1.11 i/lub 8.11 - oba to dłuższe weekendy.

---

O i następny co się nie kwalifikuje

A odpowiadając na pytanie Raceman-a, to ja zacznę z pierwszym śniegiem pewnie gdzieś w Szczyrku lub okolicach.

Pozdrawiam

---

Piotrze, mam nadzieję, że wspólnie złożymy nasze pośladki na nowych kanapach w Scyrku! Jedna w Biłej (pod moim nosem), druga na Skrzynce!

---

A to dlaczego?
To trochę mniej niż tylko 7 miesięcy sezonu Teoretycznie można by 7.5 na sezonówce tyrolskiej, a poza tym tak nawet 8-9?

...ale przecież także w Polsce czy okolicach (SK) udawało się zacząć sezon w listopadzie (raz nawet w październiku, w 2009 r.) a kończyć w majówkę, najpóźniej np. 8 maja na Kasprowym - trzeba tylko chcieć

... o tym że lodowce nie są aż tak odległe i aż tak drogie tu pisał nie będę



Naprawdę chcecie czekać aż tak długo? ...ile lat na otwarcie przyszłego sezonu?

Ja tam nie wiem, ale na wszystko co związane ze Szczyrkiem patrzę ze sceptycyzmem :/
Na SO donoszą że w Biłej nic się tymczasem nie dzieje, z resztą co to za górka (?).
COS od lat ogłasza jakieś przetargi, ktoś wygrywa i nic się nie dzieje - kiedy był przetarg na projekt tego krzesła? Jakoś pod koniec 2009 teraz - zobaczymy...
A SON Rychter przez tel. z Chorwacji mówi spoko, spoko, te parę podpór i fundamentów to się machnie rach ciach ciach

---

Krzychu, wiem, wiem, ale otworzył się ciekawy temat. Nie autkiem a flygrem do Francyji:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/sl ... omosc.html

Dla mnie super info, rezerwacja, busik do np. La Plagne lub podobne miejsce i jest prima!

---

No i OK ...ale co to ma wspólnego z otwarciem sezonu? (tam jest coś ew. o 21.12)
Dlaczego piszesz to do mnie akurat?

A temat, tak w ogóle ciekawy, nie przeczę, tylko trochę szczegółów brak tymczasem.

---

- się pisze jakby co!
a co do planów na otwarcie, może coś się uda wymyślić w lecie w zależności od warunków i tego czy będę miał w czym jeździć grrrr, a bardziej realnie to pewnie dopiero w grudniu.

---

Do Ciebie, bo tak jakoś mi się napisało, bez żadnego wybiegu, a jeżeli już, to mi Ciebie żal, tyle czasu spędzać w busach, autach itp., szkoda kości i kręgosłupa
A temat na pewno rozwojowy, tylko ile sobie powinszują za bilety - to dopiero niepewność

---

Nie musisz Zaufaj, że busikiem jeździ mi się bardzo komfortowo, nie męczę się. Fotel mam w miarę wypasiony, wygodny - nic mnie nie boli, żadne kości ani plecy
Ogólnie to komfort podróży dla mnie jest nieporównanie większy niż dowolną osobówką - z racji gabarytów, pozycji, widoczności itp. Jak pokazuje praktyka - skuteczność jazdy czyli czas też jest dobra, przy gorszych warunkach a to w zimie częste - lepsza niż przeciętnych osobówek.

A poza tym - ja naprawdę lubię jeździć autem, tak, że twoje żale doceniam - ale są trochę daremne


Dokładnie. Z pewnością do Francji to ciekawa opcja, ale jak się okaże, że tam i z powrotem trzeba dać np. tysiaka to krąg zainteresowanych duży nie będzie.
Nie mam pojęcia ile - ale jeśli Hurghada kosztuje prawie 6 stów, to Grenoble jest pewnie trudniejszym i droższym lotniskiem...?

---

Pożywiom-uwidim! Jak prawili starożytni Rosjanie!

---

Nu da, nam nie priszłos dołgo żdat' ... już można sprawdzić na stronie wizz'a
http://wizzair.com/pl-PL/Search

W tej chwili same bilety bardzo atrakcyjne, od 119 do 199 zł w jedną stronę, ale do tego opłaty itd.
Na moje oko na narty trzeba by zabrać min. ze 2 sztuki bagażu - to w sezonie da ponad 5 stów w obie strony, do tego jakieś inne opłaty (?) ... ale nie bardzo jestem zorientowany w tych meandrach opłat manipulacyjnych itp.

Pewnie można by na bagażu próbować oszczędzać ...ciekawe czy da się wsiąść na pokład w butach narciarskich, kasku, goglach itd.

---