Mam wrażenie, że coś takiego padło kiedyś w wywiadzie w prasie z A. Bachledę. Chodziło mniej więcej o coś w styl, że liczy się wejście w skręt i wyjście z niego na bramce, faza środkowa ma mniejsze znacznie, a i tak wszystko weryfikuje czas i miejsce na mecie zawodów. Dotyczyło to jazdy sportowej i na zawodach. Ale i tak On to o ile mnie pamięć nie myli cytował za jakimś trenerem zawodników francuskich. Mam nadzieję, że czegoś nie pokręciłem

---

Chodziło mi o
http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Bachleda-Curu%C5%9B_II

---

Ale porównanie do Naoki Youasy odebrałem jako komplement, dziękuję.

---

_________________
https://dynamicski.pl/

Tak mi się skojarzyło kiedy widziałem Twoją zjazd po tej zrujnowanej trasie pod koniec dnia na Hochzill, jazda na 110%. Zresztą wtedy powiedziałem, że Twój przejazd przez tą zrujnowaną trasę zaj.cie mi się podobał. Trzeba powtórzyć jeszcze wyjazd, tylko trzeba zrobić Ci lepszy filmik:), ale ja się nie podejmuję dogonić Cię na nartach na to potrzeba większych umiejętności i odwagi .

---

I o to samo chodzilo mi w postcie z piątku , pisałem tam

W innym miejscu podawalem jaka jest różnica miedzy instruktorami austrackimi (filmik) a Racemanem.
Używałem określenia "zejscie - wyjscie" dla austriaków, a "zejscie-zejscie-zejscie -wyjscie" (dość powolne) dla Racemana.

Ponieważ Raceman bardzo lubi podkreślać swój sportowy charakter jazdy (dobór sprzętu, czucie różnic w serwisie nart, filmy ze slalomów,głosy w dyskusji), pozwoliłem sobie na tą uwagę.
Sama jazda jest jazdą zaawansowanego narciarza. Jezdzącym słabiej będzie zawsze imponować.
Ja też tak miałem . Pózniej oglądałem się na coraz lepszych.Obecnie dojrzałem aby radzić innym.
Dziś zaliczyłem kolejny dzien na nartach . To była prawdziwa zima (temp.-6*, padającyśnieg,puch poza trasą wiatr słaby, zero kolejki), aż trudno uwierzyć, jutro poprawiny.

---

Na moim filmiku podobne warunki były od 0.26 do ok 0.46 min tzn nachylenie trasy podobna do tej z filmu "instruktorów austryjackich". Reszta filmu raczej na wymagających czerwieniach Tuxa.

---

_________________
https://dynamicski.pl/

sezon dla mnie już się skończył , ale na szczęście udało mi się coś nagrać , więc pamiątka z sezonu 2011/12 jest
w innym wątku była burzliwa dyskusja na temat śmigu więc ode mnie dwa filmiki z jazdą śmigiem
na filmach ja , mój kolega i jego syn . Możecie się pobawić w zgaduj zgadulę , who is who ?

---

Jeśli Ty to ten w niebieskich spodniach,to całkiem poprawnie.Doczepiłbym się do lewej ręki,za wąsko,bez wbicia-a robisz to prawą.Ogólnie lekko cofnij ręce i poprowadź je szerzej.
Jeśli w czerwonych spodniach-to przede wszyskim brak oparcia na krawędziach-stąd odjazd dolnej narty przed każdym kolejnym skrętem.Poza tym lekka rotacja,a tułów powinien być ustawiony frontem do linii spadku przez cały przejazd,do tego za duże odchylenie.Na drugim filmie parę razy zobaczyłem wyrzucone zewnętrzne biodro(ale to może być złudzenie oka kamery).

---

_________________
https://www.youtube.com/channel/UCnVsoM ... hXRJGo7rtg

Aklim zrób "samobiczowanie" To jest śmig klasyczny. Jest kilka ....., Co poprawić?

---

hmmm
lewy gorszy od prawego , to już filipski zauważył , zwłaszcza za słabe akcentowanie kijkiem skrętu , ręce trochę za wąsko ,no i chyba góra (linia barków) idzie trochę za bardzo do skrętu
tak to widzę

---

No wlasnie . TO JEST BARDZO WAZNE.
Skręty smigiem można wykonywać mając na dwa rózne sposoby pracy ramion (barków).
Można to wykonywać ruchem rotacyjnym (bardziej rozmywa takt śmigu), i ruchem kontry (dynamiczna jazda).
Wbijasz kijek prawy lewy imitujesz, ale moment wbicia jest zdecydowanie za wczesny. Robi to wrażenie jakbyś kijkiem sie odpychał.
To powoduje,ze do zaakcentowania skretu używasz GŁOWY (kiwasz w lewo-prawo). Barkami (górą tułowia) rotujesz , szczególnie to widać w lewym skręcie (prawa ręka biegnie do środka skrętu).
Ogólnie akcent masz na skręt prawy. Odnoszę wrażenie,ze nawet jak kręciesz w lewo to Twoje ciało jest przygotowane do skretu prawego.
I jeszcze jedna uwaga. Nie jeżdzij za innymi, wyrażnie tłumisz swoją swobodę (drugi film).
Kiedy opanujesz górę tułowia, zaczniesz skret wyprowadzać z układu kontry (ramiona w lewo - narty w prawo), łatwiej zapanujesz nad krawędziami, skręty będą bardziej dynamiczne.
Jesteś dosłownie o krok od bardzo dobrej jazdy.
Wzrok na wprost, głowa podniesiona, ręce szeroko, równo rozłożone, kijki kieruj zdecydowanie bliżej dziobów, w momencie wbicia (nawet imitacji) spadasz w dół . W tym samym momencie musi nastąpić ruch skrętny stóp, opadasz na krawędzie obu nart (warto nieco wczesniej opaść na krawędz narty dolnej). To recepta na dobry śmig.
Jesli temu będzie towarzyszyć ruch tułowia w przód (podczas spadania w dół), to narty wejdą w ślizg na krawędzi(dając doskonałe wsparcie o snieg), nie jako wyrzucając Ciebie w przód. Czas obślizgu będzie minimalny, albo żaden.

---

Niko
serdeczne dzięki za uwagi
niby człowiek widzi to na filmie , ale jak ktoś z boku popatrzy , zrozumiale opisze , to nagle EUREKA
szkoda , że twoje uwagi będę mógł wykorzystać dopiero w przyszłym sezonie .Może uda się nakręcić film , to będzie materiał do porównań . Dla mnie jazda ładnym , rytmicznym i dynamicznym śmigiem jest wyróżnikiem dobrego narciarza na stoku a mam ambicje ,żeby nim zostać

---

już nim jesteś niemniej zawsze można coś robić lepiej - tak bym to podsumował bo zaraz tu zabraknie przestrzeni dla słabiej jeżdżących a tych jest bardzo wielu

---

_________________

Wstawiam filmik zmontowany przez kolegę Łopatkę z moją jazdą mojej, żonki i Zbyszka1.
hasło : tuxer
https://vimeo.com/40715854

---

_________________
https://dynamicski.pl/

Troszkę długi wyszedł ten filmik przez to zwolnienie, ale dzięki temu trochę lepiej widać technikę. Super pogodę mieliście na Tuxie, nigdy takiej nie miałem. Miałem mgłę albo mgłę, czasem była też mgła ze śniegiem:).

---