Witam
Staszku, robiłeś może porównania tego nanoxa ze zwykłym smarem treningowym (gdzieś chyba pisałeś, że Holmenkola używasz) - bez proszków i mydełek?
Może taki test byłby bardziej miarodajny, bo do przetestowania dostałeś smar treningowy, a jest jeszcze jakiś Supernanox, którego 1970 Ci poskąpił - do zastosowań zawodniczych. A Ty przecież przygotowujesz te narty zawodnikom i smarujesz na pewno najlepszymi smarami do jakich Masz dostęp. Amatorzy smarują znacznie taniej
Pozdrawiam
Mirek

---

Przy parafinie wychodziła mi różnica gdzieś 20do 30 cm na niekorzyść nanoxa po dodaniu proszków różnica wzrastała
Nie ma problemu może zawsze przysłać ten najlepszy nanox to przetestuje i zobaczymy może być coś lepiej tylko musi być tego tyle żeby przynajmniej z 5 par posmarować

Na pewno amatorowi smarowanie Nanoxem wyjdzie dużo taniej niż kupowania walizki smarów i kombinować ze smarowaniem .

Według mnie nanox ten co dostałem nie nadaje się dla profesjonalnych zawodników w narciarstwie biegowym

Może nadawać się dla biegaczy amatorów i na pewno dla narciarzy zjazdowych

ja na 1 start dla 20 zawodników zużywam smarów za około 500-600 zł

---

Zawsze firma może wysłać do klubu próbki swoich najlepszych smarów + swoją ofertę cenową w jakiej klub będzie mógł to kupować . Dostajemy czasami trochę ofert kupna różnych rzeczy nie tylko smarów z innymi cenami niż w sklepach ceny są specjalnie dla klubów .Np Holmenkol który normalny człowiek kupi za np 500 zł ja kupując na klub mam tą rzecz za np za 400

---

Witam
Dzięki za odpowiedź. Tak mi się wydawało, że w sprawie smarowania trudno jakieś cudo wymyślić. Z Twoich testów wychodzi, że to taki w miarę dobry, uniwersalny smar dla amatorów i warto przemyśleć zakup. U mnie już się nazbierała mała walizeczka więc na razie tematu nie ma i z ciekawości pytałem.
Pozdrawiam
Mirek

---

Panowie co do testów Staszka , napweno profesjonalne smary znanych firm są bardzo dobre , jeśli próbować to smary w swojej klasie (zawodnicze z zawodniczymi) Napewno pomysł Nanoxa z jednym smarem jest bardzo dobry i wart dalszej pracy chemików w/w firmy. Stasiu za ok dwa sezony to będą smary które będą odjeżdżać o conajmniej 2m wszystkim smarom w Twoich próbach!

---

Właśnie dlatego pytałem. Chodzi o porównanie w podobnym przedziale cenowym.

---

Im szybciej będą odjeżdżać tym lepiej bo nie będziemy musieć wydawać tyle pieniędzy na smary co do tej pory

co do treningów to nie używamy smarów jakiś tam z allegro za 10 zł itd , tylko smary profesjonalne dla zawodników
zawsze parafinę testuję osobno wyszło na niekorzyść nanoxa .Przetestowałem to co dostałem na wszystkie możliwe mi sposoby

Nie ma problemu zawsze można przysłać ten najlepszy nanox mogę go przetestować jeśli wypadnie dobrze i będzie dobra oferta cenowa dla klubu to spokojnie można się w tedy zaopatrywać w coś takiego .
Dodam tak dla jasności że nie faworyzuje żadnej firmy która robi smary i nie jestem z żadną związany przez umowy czy coś w tym rodzaju , dla mnie to obojętne czy będzie to nanox,toko czy cholmenkol , dla mnie sprawa jest jasna ma jechać bardzo dobrze i wybieram zawsze to co jest najlepsze .

---

Samar Nanox Supernano Traning Wax kosztuje 89 zł a ja porównywałem z holmenkolem,toko co mamy na trning cena jest ok 40-50 zł , a na zawody ok 120 zł

Co do treningów to cena za smar 89 zł to jest dużo przez sezon na trening zużywamy bardzo dużo smaru i smarujemy smarami np holmenkol alpha mix co kosztuje ok 40-50 zł 150g i takimi smarami smarujemy tylko narty które przeznaczone są do treningu

Natomiast narty startowe smarujemy zawsze smarami najwyższej klasy i jakości fluory itd itd

---

To moje są tańsze od konkurencji.

---