Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


{ RELATED_TOPICS }
 Tematy   Autor   Odpowiedzi   Odsłony   Ostatni post 
Na tym forum nie ma nowych nieprzeczytanych postów. Odnaleziono ciało zamarzniętego narciarza!!!

Raceman

0

624

04 lut 2012, 20:40

Raceman Wyświetl najnowszy post

 





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 10 lis 2011, 16:29
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 gru 2010, 11:13
Posty: 147
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował : 8 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Imię: Filip
Dni na nartach: 52
Raceman pisze:
Dziękuję Wam , właśnie o taką dyskusję mi chodziło z wszystkimi aspektami za i przeciw. Przeglądając fora narciarskie zauważyłem że są wszystkie "typy" doradzaczy wymienione przez Was.
PS. mam nadzieję że opis Filipskiego nie pasuje do nas? :mrgreen: ;)

Marcin,tu raczej takich nie ma(jeszcze).Ale żeby nie być gołosłownym,przykład guru ze SkiForum;
http://www.youtube.com/watch?v=-qVLawaMrKg




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 10 lis 2011, 17:48
Offline

Rejestracja: 31 paź 2011, 10:06
Posty: 110
Podziękował : 19 razy
Otrzymał podziękowań: 43 razy
filipski pisze:
Jeśli są to dobre rady,to nie ważne jest kto ich udziela.
Najgorzej(wg. mnie) to spotkać "miszcza".Jeździ,ale z dużymi błędami,coś tam wie o sprzęcie,ale bardzo wyrywkowo,serwis-o tak zawsze robi swoje narty,tylko że nie tak jak powinien.I najgorsze w tym wszystkim-jego poczucie nieomylności,samozachwyt do potęgi.Potrafi w tym zachwycie przekonać innych do swoich racji,z czasem nawet zbudować wokół siebie grono wyznawców,dla których jest guru.Pełno takich na niektórych forach...

Nie potrafi. Kto ma trochę pojecia ten odfiltruje skutecznie fusy.... i bedzie uwązał na wszystkowiedzących lub tych wiedzących tak, by sprzedaz w jego sklepiku miała sie dobrze.... ;)

Zdradzcie mi jednak , jak ten przykładowy bidulka pytający pierwszy raz na forum ma rozróznić czy przypadkiem nie trafił ma "miszcza"?


--
Pozdrawiam
michał




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 13 lis 2011, 12:10
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 kwie 2011, 21:17
Posty: 742
Obrazki: 0
Podziękował : 200 razy
Otrzymał podziękowań: 25 razy
mig pisze:
Zdradzcie mi jednak , jak ten przykładowy bidulka pytający pierwszy raz na forum ma rozróznić czy przypadkiem nie trafił ma "miszcza"?


Mig dla takiej "bidulki" każda rada jest dobra. 99% porad które czytałem były dobre a ten 1% to bardzo dobre.

Natomiast widziałem dużo złych komentarzy "większych mistrzów" na temat komentarza "mistrza". Jest to tzw. krytykanctwo krytyki przez co sama krytyka jest bardziej krytyczna, a co za tym idzie krytykowany w ogóle nie wie o co chodzi. (uff.)




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 13 lis 2011, 13:23
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
Kwintesencją dobrej porady jest jej jakość a nie personalia i kwalifikacje doradzającego. Jeśli pytający dowie sie, że potrzebuje nart 175cm a dotychczas "dobrze jeździło" mu się na 160 i jeśli rzeczywiście przyniesie mu to postęp i da większą radość z jazdy to rzeczą bez znaczenia jest czy tą radę otrzyma od Bode Millera czy od Józka z Koziej Wólki. Nie ma co więc mącić kawy z fusami i narzekać, że się pije mętną :mrgreen: Na wielu różnych forach radziłem się w kwestiach aktywności, za które się zabierałem jako początkujący czy aspirujący do rozwoju, muszę przyznać, że większość rad i podpowiedzi otrzymywałem takich, które pozwalały mi pójść do przodu, nie wnikałem w kwalifikacje ludzi piszących wychodząc z założenia, ze jeśli kilka osób pisze mi to samo a duża ilość czytających nie potępia ich w czambuł to widocznie coś w tym jest - ta metoda przynosiła pożytki. Na narciarskich jest podobnie, 99,9% pytań to problemy przyziemne, na które może odpowiedzieć praktycznie każdy narciarz z doświadczeniem (nawet słaby czy średni) - jeśli tylko mu się chce. Jak mi się chce i mam czas to pisze, jak piszą inni i są to dobre porady to ok, jak się czasem trafiają rzeczy do polemiki czy porady wątpliwe to też pisze swoje zdanie i wtedy rodzi się dyskusja i jest materiał do przemyślenia dla różnych ludzi. Wydaje mi się, że to jest pożyteczne i tego typu rozmowy i wymiany poglądów prowadzą dosyć stereotypowe i często błędne lub wyimaginowane poglądy na narciarstwo w dobrą stronę - mimo tego świadom jestem swoich ułomności i braków i nie kryję się z tym, że narciarzem jestem dosyć średnim - taki punkt widzenia jednak też ma swoje miejsce a opinie ludzi robiących to podobnie do mnie, przełamujących podobne bariery i mających podobne problemy są czasami dla mnie bardzo cenne




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 13 lis 2011, 18:46
Offline

Rejestracja: 31 paź 2011, 10:06
Posty: 110
Podziękował : 19 razy
Otrzymał podziękowań: 43 razy
czyli podstawą uzyskania dobrej odpowiedzi jest - wiele odpowiedzi.... niekoniecznie zblizonych. Mawet krytyka mistrza przez 'miszcza' jest cenna - zmusza tego pierwszego do zastanowienia i uzasadnienia swoich racji... ;)


Pozrawiam
Michał




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 13 lis 2011, 20:45
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
mig pisze:
czyli podstawą uzyskania dobrej odpowiedzi jest - wiele odpowiedzi.... niekoniecznie zblizonych. Mawet krytyka mistrza przez 'miszcza' jest cenna - zmusza tego pierwszego do zastanowienia i uzasadnienia swoich racji... ;)


Pozrawiam
Michał

Dlaczego wielu i to niekoniecznie zbliżonych? Skąd takie wnioski? W wielu kwestiach nie ma jedynie słusznej odpowiedzi, czasem jest i się pojawia, czasami pojawiają się różne- samo życie.Po to są takie miejsca by dzielić się doświadczeniami i spierać więc jeśli komuś nie odpowiadają to może poszukać takich, gdzie prezentuje się jedyne słuszne opinie a do ich pisania ma się zaświadczenie z odpowiedniego związku - też jedynie słusznego.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 10:30
Offline

Rejestracja: 31 paź 2011, 10:06
Posty: 110
Podziękował : 19 razy
Otrzymał podziękowań: 43 razy
Bo wiecej odpowiedzi eliminuje przypadkowe rady - np. tych, których którym wydaje sie że wiedza.....
I tak dla mnie najbardziej istotne są rady niekoniecznie ekspertów - raczej tych na tym samym poziomie, którzy juz wcześniej mieli podobny problem. (Jedynie słuszne związki i reguły budza raczej moje politowanie... ;) )


--
Pozdrawiam
michał




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 10:44
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
Mam podobnie




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 17:48
Offline

Rejestracja: 10 paź 2011, 23:08
Posty: 96
Obrazki: 0
Lokalizacja: Jelenia Góra
Podziękował : 29 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy
Ponieważ ośmielam sie oceniać jazdę na nartach i udzielać rad muszę zabrać glos.
Od dawna zauważyłem, ze aby kogoś nauczyć trzeba samemu mieć pojęcie o ruchu na nartach. Najlepiej jak pochodzi ono z tysięcy zjazdów w róznych warunkach . Nie trzeba być mistrzem. Trzeba być praktykiem (nie czytelnikiem), kształtować ruch a nie samą pozycję.

Wielu oceniających po przeczytaniu kilku opinii, ksiązek, po zaliczeniu czarnych tras podejmuje się oceniania.

I słusznie. Bo od tego zaczyna się dobre narciarstwo. Kiedy skupiamy się na oglądaniu jazdy innych ,porównujemy nasz WZÓR (w naszej głowie) z jazdą obserwowanego. Ale źle jest gdy dokonujemy plagiatu czytanych wcześniej opinii . To opiniującemu nie daje żadnej korzyści.
Przez 2 lata działalności na forach narciarskich zdecydowanie poprawilem swoją technikę , wiedzę , poziom oceny i rad.

Mam ogromną satysfakcję , kiedy poprawiany narciarz zaczyna być tym modelowym narciarzem.
Kiedyś miałem takie zdarzenie. Mgla, trasa pod kolejką.Janskie Lażnie. Z mgły wyłania sie narciarz, obserwuję, szukam kolegi. Nieoczekiwanie moim oczom ukazuje się
narciarz z moich snów (wzorzec jaki utrwaliłem w swojej pamięci). Ale to był mój kolega.
Małe wyjasnienie: kolega tego dnia jezdzil na moim ogonie (synchronicznie). Ponieważ jest wzrokowcem - dokonał mojej kopii.

W wielu dyscyplinach poprawiałem technikę podobnie, przez utworzenie w swej świadomosci obrazu ruchu, ruchu wzorcowego sportowca.
Odchodze od opisywania wszystkiego co widać na filmie. Oglądajac , staram się być w ruchu z oglądanym, czuć jak upada, czuć jak zakręca. To pomaga zrozumieć problemy w RUCHU . Latwiej wtedy jest mu pomóc.Analizowanie klatek stop, zdjęcia momentu gdzie rodzi się błąd widzenie w ruchu nie CAŁOSCI a ruchu kazdej częsci ciała, narty, to pozwala znależć włąściwą podpowiedż.
Pozdrawiam!





Za ten post autor Niko130 otrzymał podziękowanie od Adrian(22 lis 2011, 23:39)
Ocena:8.33%
 
Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 19:24
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 gru 2010, 11:13
Posty: 147
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował : 8 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Imię: Filip
Dni na nartach: 52
Odniosę się stricte do tematu.
Wg. mnie w dużej mierze zależy czego dotyczą porady.Nie koniecznie potrzeba wielkich umiejętności w jeździe,żeby doradzić w temacie sprzętu-jego doboru,konserwacji czy przygotowania.Ba.Często serwisanci czy sprzedawcy sami dobrze nie jeżdżą,mają jednak odpowiednią wiedzę,czy też inne umiejętności wynikające z praktyki.
Inna sprawa to sama jazda,korekta i pomoc w eliminowaniu błędów.Pisał ktoś o możliwości douczenia samego siebie z filmów instruktażowych,ktoś inny o książkach.Zgoda.Ale nie wiem czemu,przypomina mi to wiedzę i doświadczenie p. Szaranowicza-czołowego eksperta od techniki skoków narciarskich-dużo oglądał,więc podpowiada widzowi ,że ten oto nie nakrył nart biodrami,lub nie nakręcił,spóźnił lub nie na progu,czy lot miał niespokojny.Ekspert.
Nijak się ma to to wiedzy popartej własnym doświadczeniem,mało-umiejętnościami technicznymi,podpartymi wiedzą o przyczynach popełnianych błędów,sposobie eliminowania,efektywności ruchu i metodyce,czyli wiedzy jak uczyć.
Wytykanie błędów jest samo w sobie proste.Dużo trudniej jest uzupełnić zdanie"zrobiłeś to źle bo....",a jeszcze trudniej doradzić:żeby tego uniknąć musisz .....
Często takie odpowiedzi udziela Niko130.Nie zawsze się z Nim zgadzam,ale wiem że różne drogi prowadzą do celu.Mam jednak dziwne przekonanie,że pisze o tym,co sam doświadczył albo na sobie,albo na kimś kogo uczył.
Natomiast w życiu nie zgodzę się,że ktoś,kto sam nie potrafi nauczyć samego siebie,może udzielać rad innym.Bo niby na jakiej postawie?Dlatego prowokująco wrzuciłem ten link,bo naczytałem się dość bzdur,jak wg. tego "miszcza"powinna wyglądać poprawna jazda,masę dobrych rad,co robić,jak robić,tyle że metodą "uczył Marcin Marcina,a sam..." no właśnie!
Przepraszam wszystkich Marcinów,nic personalnego.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 21:45
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
Całkowicie zgadzam się z tą opinią. Myślę, że w temacie należałoby oddzielić dyskusje o technice jazdy oraz na inne tematy bo to dwa różne światy. Trudno mi komentować rady" forumowe" dotyczące techniki jazdy, krytyki widziałem wiele, porad mniej a już sensownych mało, za to sporo "szyderki", często niewybrednej czy przesadnej. Sam staram się co najwyżej i to rzadko wyrazić opinię, że czyjaś jazda mi się podoba i tej granicy nie zamierzam przekraczać - nie czuję się do tego upoważniony. Zdarzyło może mi się parę razy coś tam napisać ale bardziej w temacie pokonywania podobnego problemu czy błędu i moich z tym doświadczeń oraz przemyśleń, czy wniosków na ten temat osób, które mi w pokonaniu podobnego problemu pomagały.




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 22:04
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 kwie 2011, 21:17
Posty: 742
Obrazki: 0
Podziękował : 200 razy
Otrzymał podziękowań: 25 razy
filipski pisze:
Natomiast w życiu nie zgodzę się,że ktoś,kto sam nie potrafi nauczyć samego siebie,może udzielać rad innym.Bo niby na jakiej postawie?


Filip mam dziwne przekonanie że jest całkowicie inaczej. Prosty przykład Smuda żaden piłkarz a genialny trener.

PS. Odnośnie Nico - pisze dobrze ale jeździ jeszcze lepiej. Na dodatek jeszcze chce na pomóc i to za darmo.




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 22:22
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lis 2010, 16:45
Posty: 4063
Obrazki: 4
Lokalizacja: Pawłowice
Podziękował : 857 razy
Otrzymał podziękowań: 591 razy
Imię: Marcin
Dni na nartach: 1
Czy czytaliście co kiedyś Ingemar Stenmark powiedział o trenerach wspaniałych zawodników? Że mogą być cos tam pomogą ale najważniejszy jest sam ZAWODNIK który ma ponadprzeciętne umiejętności , talenty, czucie "głębokie" itd sam - instynktownie wie co ma robić. Trener pomaga mu rozwinąć skrzydła. Jednak wydaje mi się że jeden bez drugiego są hm... niczym. To tak chciałem tylko nadmienić w/w sprawie. Druga rzecz jak gość nie czuje lub nie wie lub co gorsza nie umie przedstawić jak się powinno lub jakie mechanizmy zachodzą w ciele ludzki podczas jazdy to jak może dobrze doradzać...?




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 22:23
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lis 2010, 16:45
Posty: 4063
Obrazki: 4
Lokalizacja: Pawłowice
Podziękował : 857 razy
Otrzymał podziękowań: 591 razy
Imię: Marcin
Dni na nartach: 1
Adrian powiedz mi co ma swpólnego gra zespołowa- fusbal, z techniczną jazdą na nartach? Ma coś?




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Porady kiepskiego narciarza-co o tym sądzicie?
PostZamieszczono: 14 lis 2011, 23:17
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 kwie 2011, 21:17
Posty: 742
Obrazki: 0
Podziękował : 200 razy
Otrzymał podziękowań: 25 razy
Marcin nie odpowiem Ci bo nie znam się na fusbalu. Musisz zapytać kogoś innego.




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna


{ RELATED_TOPICS }
 Tematy   Autor   Odpowiedzi   Odsłony   Ostatni post 
Na tym forum nie ma nowych nieprzeczytanych postów. Odnaleziono ciało zamarzniętego narciarza!!!

Raceman

0

624

04 lut 2012, 20:40

Raceman Wyświetl najnowszy post

 


{ RELATED_TOPICS }
 Tematy   Autor   Odpowiedzi   Odsłony   Ostatni post 
 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

  stat4u

  Nowości Nowości Mapa Strony Mapa Strony Index Mapy strony Index Mapy strony RSS RSS Lista kanałów Lista kanałów

Powered by phpBB © 2007 Group