na stronie POLICJA.PL znalazłem coś takiego :
" Prawo na stoku
Zakaz jazdy w stanie nietrzeźwości
Ustawa z 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich
art. 30. ust.1. Zabrania się uprawiania narciarstwa lub snowboardingu na zorganizowanym terenie narciarskim w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
art. 30. ust. 2. Zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim lub osoba przez niego upoważniona może odmówić wstępu albo nakazać opuszczenie zorganizowanego terenu narciarskiego osobie, której zachowanie wyraźnie wskazuje, że znajduje się ona w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
art. 45. ust.1 Kto uprawia narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, podlega karze grzywny.
Obowiązek jazdy w kasku
Ustawa z 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich
art. 29. Osoba uprawiająca narciarstwo zjazdowe lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim, do ukończenia 16 roku życia, obowiązana jest używać w czasie jazdy kasku ochronnego konstrukcyjnie do tego przeznaczonego.
art. 45. ust.2.Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad osobą do ukończenia 16 roku życia, dopuszcza do uprawiania narciarstwa zjazdowego lub snowboardingu przez tę osobę, na zorganizowanym terenie narciarskim, bez kasku konstrukcyjnie do tego przeznaczonego, podlega karze grzywny.
Policjant pełniący służbę na stoku, jeździ bezpłatnie i poza kolejnością
Ustawa z 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich
art.14. Funkcjonariusz policji, wykonujący czynności służbowe, ma prawo korzystać
z urządzeń transportu linowego lub taśmowego przeznaczonych do transportu osób w górach lub na zorganizowanych terenach narciarskich bezpłatnie i poza kolejnością (…). "

---

Najbardziej podoba mi się to "bezpłatnie i poza kolejnością" kurna ten jeden raz zapragnąłem być policjantem

---

Możesz jeszcze spróbować w TOPR lub GOPR.

Też pojeździsz bezpłatnie i poza kolejnością

W Austrii policjanci też jeżdżą poza kolejnością.

Policjanci na stoku mi w ogóle nie przeszkadzają. Sama ich obecność może uspokoić co poniektórych szaleńców, nie zważających na innych, w oczywisty sposób zagrażających bezpieczeństwu.


pzdr

misal

---

Wcale im tego nie żałuje a nawet to popieram a na GOPR czy TOPR to raczej już za stary jestem niech się młodzi szkolą więcej pożytku z tego będzie.

---

W Białce agresywny narciarz pod wpływem trochę narozrabiał:

24tp.pl

Dobrze, że nikomu (poza sobą mam nadzieję) krzywdy nie zrobił.

I w takich sytuacjach cieszę się, że takiego idiotę ma kto uspokoić.


pzdr

misal

---

Dla tego studenta prawa mam to
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=oauW5fnFQ6k#t=62

---

Trochę statystyki i informacji z działań policji podczas minionych ferii na małopolskich stokach:

-"63 policjantów było zaangażowanych w pilnowanie bezpieczeństwa na stokach narciarskich w Małopolsce podczas ferii",
- "funkcjonariusze pouczyli o zasadach bezpieczeństwa 1122 osoby",
-"interwencje dotyczyły najczęściej osób, które uprawiały narciarstwo lub snowboarding w sposób brawurowy, stanowiący zagrożenie dla siebie i innych osób",
-"policjanci wylegitymowali 159 osób",
-"28 razy interweniowali, pomagając ratownikom GOPR-u i TOPR-u",
-"pouczyli 39 osób o obowiązku używania kasków",
-"usunęli też ze stoków narciarskich pięć nietrzeźwych osób, stanowiących zagrożenie dla innych",
-"Policja zorganizowała również na terenie woj. małopolskiego cykl imprez dla dzieci w wieku szkolnym pod nazwą "Bezpiecznie na stoku z Inspektorem Wawelkiem"".

źródło: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... LokKrakTxt

No to już z grubsza wiadomo co robili. Z jednej strony wydaje się, że nie mało podjęli czynności, z drugiej statystyka daje średnio niespełna 0,5 pouczenia przez policjanta dziennie.
Cieszy mała ilość nietrzeźwych. Pojawia się jak zwykle pytanie, czy my tacy grzeczni i ładni zwłaszcza będąc na oku mundurowych, czy może stróże prawa niezbyt czujni - słowem czy ma to sens?

---

Byłem przez tydzień w Czarnej Górze i przez 3 dni wiałem dwóch, a raczej parę policjantów. Kobitka niczego sobie, a facet nie podnosił lustrzanej przyłbicy na kasku, to nie wiem. On jeździł nie najlepiej technicznie, ale pewnie i odważnie, ona się zaś zsuwała i to kiepsko.
Jako, że z braku śniegu tylko dwie trasy były przejezdne, to widziałem ich prawie za każdym zjazdem. Spędzali razem na stoku ok. 3 godzin.
Co mnie zastanowiło, pomijając oczywiście już podnoszony temat wchodzenia za darmo i bez kolejki, to to, kiedy oni powinni reagować?
Na samym środku trasy siedzi i gada kilku parapeciarzy, pan policjant przejeżdża i zero reakcji.
Przed wejściem do kolejki gromada dzieciaków wraz z panią instruktorką, gratuluje!, zakłada narty dokładnie blokując wejście, pan policjant przechodzi obok i jest ponad to. Pisze o panu, bo pani zbyt zajęta była sobą.
Co oni powinni robić na stoku?
Codziennie przyrządzali radiowozem, który stał potem na parkingu i czekał. Widać radiowozów to mamy w nadmiarze.

Jedno natomiast trzeba im przyznać, ubrani byli po protu pięknie, a to futerko w oku kapturka pani policjantki, było wręcz rozkoszne.

---

Ja bym pominął wygląd, co prawda jeśli ktoś siedzi na środku wąskiej trasy, to trzeba jednak zareagować i tu mieliby Państwo Władza coś do zrobienia.

---

Na taki debilizm to chyba nie ma mocnych:

Za Tygodnikiem Podhalańskim:



Link do artykułu:

http://24tp.pl/index.php?mod=news&strona=1&id=22137


pzdr

misal

---