Michał, skrobnij koniecznie coś dzisiaj wieczorem, szczególnie jakbyś był w Jurgowie, gdyż jutro chyba tam zaatakuję.

---

No koledzy, zaczyna to wyglądać ciekawie! Oczywiście pod względem śniegu:


Czy ktoś ma zbędne szersze narty, bo na moich SL to ja tam niewydzierżę?

Aktualne info:

Czynna jest Košariská 1, Košariská 2, Hrebeňová,
szkółka narciarska i jazda wieczorna. Znizka 20% na skipas 1- dniowy.
Viac

---

Białka, Rusin, Jurgów, masakra pod względem ludności. Rusin dzisiaj do 10.30 ok, trasa fajnie przygotowana. 11.30 zwinęliśmy się bo nie było sensu jeździć, jechaliśmy w kierunku Białki a tu przy dojeździe do głównej korek, od ronda Jurgów do Kotelnicy jeden wielki korek. Zakopianka od skrętu na Jordanów do Nowego Targu korek !!! Nie wyobrażam sobie jutrzejszego dnia na nartach.
Pozdr

---

Potwierdzam to co napisał WRC. Do Białki i na Rusinski nie dojechałem. Od ronda w Jurgowie stau, na CB dowiedziałem się, że parkingi nie przyjmują i drogę blokują ci, którzy czekają na wolne miejsce. Udało mi się zawrócić, pojechałem do Jurgowa. Na stoku czarno (mrówki na śniegu), parking full, kolejka do krzesła jak w czasach mojej młodości na Goryczkowej. Jadę dalej, przez Łysą Polanę na Zgorzelisko. Tu spokojnie zaparkowałem, ubieram ciepłe buciki (grzałki na 12 V - dzięki ) zjazd w dół. Warunki - takie 3+.. Wąsko, lód pokryty kaszką, ale daje radę. Kupuję karnet, potem patrzę na wyciąg

Stałem 3 razy w kolejce od 35 do 45 minut, wyciąg jedzie 12 minut - ograniczają liczbę narciarzy na stoku.

Prawdziwą plagą w kolejce są bezkijkowcy - ta polska mania uczenia jazdy "carvingowej", było już o tym w innym wątku. Dobrze, że mam 4 letnie narty, inaczej przeczytalibyście jutro - "Psychopata zabił uczącego się funcarvingu w kolejce do wyciągu w Małym Cichym"

Po dwóch godzinach mam dość - kolejek i ludzi.

W radiu słyszę o ewakuacji wyciągu w Kluszkowcach. Bliższe szczegóły to to, że zaczeło wiać, włączyli tryb pracy awaryjny i ściągnęli narciarzy do górnej stacji, tyle, że powoli. Dziennikarska sensacja

Jutro jeszcze nie wiem co robię

spod samiuśkich Tater

dla skimania.com.pl

misal

---

Michał, wielkie dzięki, w tym za prywatną relację wyprzedzającą .

---

ZABIERAMY ZE SOBĄ KIEŁBASKI NA GRILLA!!!

---

kurde fajnie wam ) poróbcie dużo zdjęć !

---

To po kiego czorta wiozę ze sobą NTN-a Boogie - wiesz ile to waży ?


pzdr

misal

---

To z dzisiaj!
Komunikat prosto z stronki!

Od jutra 07.01.2012 jest czynny caly osrodek narciarsky Dedovka, Marguška, Laliky.
Viac



Do zobaczyska!

---

Dzieki uprzejmości Piotra (Wiciu) z f-my ASJ (Kneissl) będziemy mieć Białe Gwiazdy SL i DUEL SL do przetestowania , tak że zapraszamy chcących coś nabyć w najbliższym czasie.

---

Misal jak to mówią next time, ja jutro aż tak daleko jechać nie mogę niestety :/ musze pojawić się w pracy po 16 :/

---

Panowie a gdzie lepiej i pewniej będzie parkować na Laliky czy Dedovka jadę tam pierwszy raz, dlatego pytam??

---

Oczywiście kierujemy się na DEDOVKE!!

---

Pomny wczorajszych doświadczeń w poszukiwaniu miejsca do nartowania, po wieczornych rozmowach z Ravick’iem (Maciek thx ) postanowiłem wybrać się do Witowa. Gąsienicowa miała ruszyć dopiero o 11 (spadł śnieg ), nie wiedziałem jaka będzie sytuacja w Kuźnicach, a w Witowie jeszcze nigdy nie byłem.

Nie rozczarowałem się.

Na początku było trochę luda:



Ale po 14 zrobiło się luksusowo. Jazda nie bieżąco. Stok świetnie przygotowany, twardo, bez lodu i muld.
Około 15 zaczęło wyglądać słońce.











Wyjeździłem się jak mops.

Niestety wielu „orangutanów” – nasza polska specjalność – funcarving w wykonaniu początkujących.

Jeden dość groźny wypadek – słońboard wpasował w narciarza, interwencja TOPR-u. Pierwszy raz widziałem, aby ratownik w pojedynkę zwoził klienta akią.

Z ciekawostek to jeszcze kolizja skutera z samochodem. W Witowie funkcjonuje wypożyczalnia skuterów śnieżnych. Jeden zjeżdżając z góry nie wyhamował i wpasował się w samochód stojący na parkingu. Konieczna była interwencja Straży Pożarnej w celu rozdzielenie pojazdów

Stok, przygotowanie trasy i wyciąg oceniam na mocne 4.

Posiłek regeneracyjny postanowiłem spożyć w restauracji Witowianka. To była niestety porażka. Mało kompetentna obsługa, jakość jedzenia (placek po zbójnicku) taka sobie, 1 l piwa 12 zł, 1 litr wody mineralnej 20 zł. (to tak w aspekcie zakazu jazdy po spożyciu)

Jedyna zaleta to czysty, zadbany kibelek.

dla skimania.com.pl

spod samiuśkich Tater

misal

---

Tak patrzę na to pierwsze zdjęcie i wydawało mi się, że kask to już standard a tu większość w czapkach edukacja chyba w powijakach jest.

---