Polecam Zakopane jest super. Co roku powracam tam z moja rodziną klimat dla nas jest idealny:). Atrakcje to: kolejka na Gubałówkę , na Kasprowy , Morskie Oko... itd:))

---

Taaa, szczególnie patrząc przez pryzmat cennika zimowego na Kasprowym Za pół dnia na KW jeżdżę 3 dni w Beskidach ..

---

także tam wracam choć klimat trochę zanieczyszczony spalinami
z Gubałówki jest bardzo piękny widok ale na góry Tatry, które są jednak bardzo niebezpieczne

---

No w tym roku Kasprowy mnie nie zobaczy kurna jak zobaczyłem cennik to zbladłem,
karnet 1-dniowy 356 zł dla rodziny z 1 dzieckiem plus kolejka na górę 115 zł, plus parking, plus dojazd do kuźnic z parkingu, plus ubikacja pewnie z 50 zł razem wychodzi i to da ponad 500 zł dzień, masakra jakaś nie wiem jak to nazwać ale się nóż w kieszeni otwiera, nie liczę dojazdu i jedzenia bo wszędzie trzeba dojechać i też o suchej gębie nie będę siedział.

Szkoda bo bardzo podobała mi się ta góra do jazdy, jakby ich tak zbojkotować kilka sezonów to by normalność wróciła ale widząc realia to małe szanse, ta góra ma jakiś magnes co przyciąga ludzi bez względu na cenę i dlatego robią co chcą.

---

Nikt tam nie pcha na siłę ludzi , po co tam jeździcie w takim razie jak drogo?

---

Dlatego drogo bo 70 % ludzi którzy tam jadą mają tzw kasę . Sprzęt za parę tyś po nartach trzeba poszpanować na Krupówkach . A w Beskidach czy takim Korbielowie gdzie się poszpanuje na wiosce.

---

Za kolejkę na górę już się nie płaci jeśli kupuje się skipass. Mnie by nie przeszkadzała taka ceny, gdyby goryczkowa miała szybkie krzesło. Byłem tam kiedyś, wjechałem 12 razy i dzień się skończył. To i tak chyba nieźle bo trasa teoretycznie ma 4km długości, więc 48km przejechałem.

---

Zakopane jak to Zakopane. Wszędzie drogo, wszystko drogie ... ale nie można żyć bez gór więc co zrobić

---

i to jest słuszne rozwiązanie
1 dniowy skipas za 199 PLN - podpisuję się pod petycją

---

Ja bojkotuję od 40 lat ten "nowoczesny ośrodek narciarski" poprostu tam w ogóle nie jeżdżę.

---

I dlatego jak jedziesz do Zillertalu to wszystko cię zachwyca

Ja natomiast od 36 lat jeżdżę na Kasprowym i dopóki sił mi starczy jeździć będę

Tam mogę wyskoczyć na weekend i jeszcze ciągle mam frajdę.



pzdr

misal

---

Michał Ty te ośrodki porównujesz?

---

Tak, porównuję

Na Kasprowym mam alpejski krajobraz, alpejskie warunki.

Do Zakopanego mam 400-470 km, w Alpy - min. 1,100

Jak wsiądę w piątek wieczorem do samochodu, to już w sobotę jestem na nartach.

W niedzielę po nartach wsiadam w auto i noc spędzam na Mazowszu.

W Tatrach jestem u siebie.

A że trochę drogo
Dzięki temu na Gąsienicowej mogę jeździć na okrągło, a i na Górę wjadę jak biały człowiek

Tyle tylko, że teraz to maksymalnie 5-6 dni w sezonie

pzdr

misal

---