update: 27.11.24 (ten post jest edytowany i uzupełniany w miarę sezonu - warto tu wracać)Wyjazdy busikiem z Krakowa przez Śląsk, ew. Wrocław, ew. Bielsko, okołoweekendowo - wyjazd na ogół w piątek wieczorem, jazda od soboty do wtorku lub środy (4-5 dni na śniegu), po staremu zostaje austriacki Tyrol jako kierunek naszych narciarskich wojaży, a konkretnie to tu:
http://www.snowcard.tirol.at/ Karnet sezonowy - 1145 EUR, namawiam jak ktoś sporo jeździ - min. 15-16 dni w sezonie, od. 1.10.23 do 15.05.24, sporo czasu, żeby skorzystać :)Rozważam także kilka wyjazdów we włoskie Dolomity - w ramach karnetu Dolomiti Superski - 945 EUR w przedsprzedaży do 24.12.
http://www.dolomitisuperski.comDla chętnych: proponuję niedrogi i całkiem pyszny catering HB, śniadania i obiadokolacje - ok. 230 złotych/53 EUR za 4-dniówkę - więcej opiszę w osobnym poście.
Koszty w pigułce (wstępnie): dojazd + kwatera: 4 dni ok. 270-330 EUR (1200-1400 zł), 5 dni ok. 350-420 EUR (1500-1800 zł), okolice Sölden lub Ischgl, Stubai mogą być nieznacznie droższe, także okresy okołoferyjne i zwłaszcza sylwestrowy; karnety: ok. 65-79 EUR dziennie. Jak mogę to pomagam, zdarzają się jakieś rabaty, zniżki grupowe, vouchery itp., do tego układam programy tak, żeby było dobrze i jak najtaniej dla wszystkich. Więcej szczegółów na dole strony w FAQ (poniżej terminów).
Dla stałych, regularnych uczestników (głównie posiadaczy sezonówki) przewiduję wyraźne zniżki ...to dla tych lojalnych ;)Najbliższe wyjazdy (daty to dni na śniegu, wyjazd dzień wcześniej późnym wieczorem):W praktyce niemal zawsze wyjazd jest w piątek wieczorem, do wtorku lub środy.
30.11-3.12 - 4 dni - Sölden i Obergurgl+Hochgurgl
Wyjazd w piątek wieczorem do wtorku, powrót w nocy po nartach
Koszty
ok. 280-300 EUR (1200-1300 zł) + skipassy ok. 70 EUR dziennie + ew.catering 230 zł
7-10.12 - 4 dni - Sölden/Gurgle lub Ischgl + extrasy - zobaczymy jak się to ułoży, co będzie z pogodą i warunkami.
Wyjazd w piątek wieczorem do wtorku, powrót w nocy po nartach
Koszty
ok. 280-300 EUR (1200-1300 zł) + skipassy ok. 70 EUR dziennie + ew.catering 230 zł
14-17.12 - 4 dni - Sölden/Gurgle lub Ischgl + extrasy
Wyjazd w środę wieczorem do niedzieli, powrót w nocy po nartach
Koszty
ok. 280-300 EUR (1200-1300 zł) + skipassy ok. 70 EUR dziennie + ew.catering 230 zł
19-22.12 - 4 dni - ski-safari w Tyrolu zależne od warunków, pogody, i in.
Wyjazd w środę wieczorem do niedzieli, powrót w nocy po nartach.
Koszty
ok. 300-320 EUR (ok. 1300-1400 zł) + skipassy + ew.catering 230 zł
Wyjazd wciśnięty przed wigilię ale zapraszam, będzie fajnie :)
Wyjazd noworoczny: 28.12-1.01 - 5 dni na śniegu Sprawdzona kwatera. Najbliżej mamy ogromny SkiWelt (280 km tras), do tego Kitzbuhel (190km), i mniejsze ale fajne jak SkiJuwel (Alpbachtal-Wildschonau), St. Johann in Tirol, i in.
Z oczywistych powodów nieco drożej niż zwykle - szacunkowo ok. 430 EUR (ok. 1850 zł)
+ ew. catering 260 zł lub 60 EUR + skipassy ok. 340-350 EUR, zależnie od końcowego programu.
4-7.01, Trzech Króli, poniedziałek wolny więc 1 dzień urlopu = 4 dni na śniegu.
6.01 jest niestety wolny w całej Europie, także w Niemczech więc frekwencja i obłożenie kwater będzie spore = co ma swoje przełożenie na koszty, ...zobaczymy.
Wyjazd w piątek wieczorem, sobota-wtorek na śniegu, powrót we wtorek po nartach
11-14.01 - 4 dni - Ischgl lub Sölden/Gurgle lub Zillertal lub dowolne inne fajne ski-safari :)
Wyjazd w piątek wieczorem, sobota-wtorek na śniegu, powrót we wtorek po nartach
18-21/22.01 - 4 lub 5 dni - Ischgl lub Sölden/Gurgle lub Zillertal lub dowolne inne fajne ski-safari :)
Wyjazd w piątek wieczorem, sobota-wtorek na śniegu, powrót we wtorek lub środę po nartach
25-28/29.01 - 4 lub 5 dni - Ischgl lub Sölden/Gurgle lub Zillertal lub dowolne inne fajne ski-safari :)
Wyjazd w piątek wieczorem, sobota-wtorek na śniegu, powrót we wtorek lub środę po nartach
... itd. Pamiętajmy że to tylko plany, życie pokaże ile z tego zostanie - możemy też plany nieco modyfikować na życzenie (np 4 czy 5 dni).
• Kolejne terminy będą się pojawiać i będą uzupełniane o informacje - zawsze można zapytać na PW, zadzwonić z wyprzedzeniem, napisać maila etc.
Wiadomo, że będą to ośrodki w Tyrolu i okolicach, wiadomo że będzie fajnie, ciekawie i niedrogo, a reszta zależy od warunków i pogody.
Nie przesądzam więc ośrodków na 100% prawie nigdy - zasada jest taka, że ma być najlepiej narciarsko jak się da ogarnąć - w danej rzeczywistości.• Tyrol czyli m.in.: Sölden, Ischgl, Serfaus-Fiss-Ladis, Zillertal (Mayrhofen, Hochfügen-Hochzillertal, Zillertal Arena, Spieljoch, Tux), Stubai, Pitztal, Kaunertal, Obergurgl-Hochgurgl, Kitzbühel, SkiWelt - Wilder Kaiser-Brixental, Schneewinkl, Ski Juwel: Alpbachtal-Wildschonau, Osttirol: Kals-Matrei, Sillian, St. Jakob in D., Lienz, Axamer Lizum, Kühtai, Hochoetz, Nauders, St. Johann, Wildkogel, Steinplatte i wiele innych, czyli 5 lodowców i dziesiątki świetnych ośrodków
• Sezonówka tyrolska 23/24 = 1050 eur - dziesiątki ośrodków, 5 lodowców, tysiące km tras i hektary poza trasami :) Sezonówka opłaca się już od kilkunastu dni w sezonie - to niewiele jak na 7,5 miesiąca gwarantowanej jazdy :) Tyrol jest nie do pobicia - co do długości sezonu (5 lodowców + Ischgl i Gurgle), gwarancji śniegu, stosunku jakości do ceny i niemal nieograniczonego wyboru - w niektórych ośrodkach w Tyrolu ciągle nie byłem, w innych nie byłem od paru sezonów - tego się nie da ogarnąć w jednym roku :)
• Każde pojęcie ski-safari oznacza, że jak nie wiem co napisać to piszę "ski safari"; i oczywiście śpimy na jednej kwaterze cały pobyt i zwiedzamy okoliczne ośrodki :)
*****
Wiadomości ogólne i powtarzalne, czyli FAQNie prowadzę żadnego biura - to są mimo wszystko towarzyskie wyjazdy, nierzadko spontaniczne :) Podane terminy to propozycje - które potwierdzam na bieżąco.
Grupa raz mniejsza, raz większa, jest bus 9-os., jest możliwość powiększania grupy, ew. dojazd własny, umawiam itd.
Preferuję kontakty telefoniczne, najlepiej po południu, wieczorem - mój nr 501 383058.
Przewiduję jakieś zniżki dla płci pięknej - na zachętę - proszę pytać przed wyjazdem :)
Na każdym wyjeździe jest możliwość taniego szkolenia w różnym wymiarze.Kwatery: załatwiam dla mojej grupy, porządne, wyposażone apartamenty (ferienwohnung czyli mieszkania wakacyjne), są kuchnie, sypialnie, toalety, łazienki itd. Kwaterę dobieram pod określoną grupę, skład osobowy - pary mają swoje sypialnie itd. Unikam dostawek, spania w kuchni itp., musi być przyzwoicie. Nie ma żadnych dodatkowych/ukrytych extra-opłat.
W formule Ferienwohnung znacząca większość łóżek to szerokie łóżka małżeńskie, choć oczywiście zdarzają się także pojedyncze.
Wyżywienie: proponuję niedrogi catering - śniadania i obiadokolacje 200 zł za cały wyjazd 4 dni; na rzadkich 5-dniówkach nieco drożej lub we własnym zakresie - na miejscu są wyposażone kuchnie.
Ubezpieczenie - jest niezbędne, trzeba kupić (podróżne + pakiet typu "Ski", jakiekolwiek, kilka do kilkunastu złotych dziennie, każdy sam wycenia swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Zakładamy że polisa nigdy nam się nie przyda, ale należy ją mieć przy sobie na stoku, podobnie jak dokumenty osobiste i telefon komórkowy. Przy ubezpieczeniu w grę wchodzą Austria i ew. Szwajcaria, czasem Włochy, podróżujemy do tego przez Czechy i Niemcy.
Karnety: kupowane w kasie, karnety: ok. 65-79 EUR dziennie, zależnie od miejsca, sezonu itp., czasem zniżki grupowe, choć te zniżki są na ogół raczej symboliczne
Dzieci do 15 roku życia na ogół płacą ok. 50% lub mniej; w większości miejsc; dzieci do 6-8 roku życia jeżdżą za darmo, w kilku do 10 roku życia za darmo (np. Pitzal, Stubai, Kaunertal).
Wyjazdy z Krakowa, na ogół przez Górny Śląsk (A4 na Katowice, Gliwice) dalej na południe A1 na Ostrawę, lub A4 przez Wrocław, Niemcy, w uzasadnionych przypadkach może być np. Bielsko. Z Krakowa na ogół po godz. 21-22.; na Śląsku ok. 22-23.
Jak mam ustaloną grupę - to wyznaczam przystanki i godzinę - to są sprawdzone miejsca - zawsze "jest gdzie zostawić auto" :)
Bus jest spory :) - sporo miejsca na wszystko, np. na narty ;) Miejsca w aucie przydzielam arbitralnie, bo są różne ale ludzie też ;)
Ew. zmiennicy mają przywileje ;)Jak jest możliwość, a często tak jest, to rano z trasy wchodzimy na kwaterę. Jeśli nie, to są inne opcje - szatnie, Ski Depoty, rent-a-ski itp. Można się ogarnąć w sposób cywilizowany. Przystanki, punkty zbiórki staram się zoptymalizować i zredukować, wybieram kiedy jest kompletna grupa i trasa przejazdu, nie odbieram i nie odwożę do domów - to skraca czas podróży z korzyścią dla wszystkich :)
Bagaż - miejsca jest sporo, nic nie limituję (w granicach rozsądku), ale nie wozimy np. wody, piwa, chleba, mąki itp. - bo nie ma sensu! :) wszystko jest na miejscu, a auto ma ograniczoną masę całkowitą :) Pokrowce na narty są wskazane (zwłaszcza na długie). Wolę system "tobołkowy” i miękkie torby - plastikowe walizki nie bardzo pasują.
Jazda na nartach: jeździmy od rana do zamknięcia wyciągów, bez stresu, nie "za karę"; ale generalnie - jeździmy jeździć na nartach, lub czymkolwiek.
Jak komuś się nie chce - czas na stoku można spożytkować różnie: kawa, piwo, przekąska itp. ;)
Oczywiscie zawożę rano i przywożę po południu.
Apres ski - jest także czasem przewidywane, w granicach rozsądku ;)
Jazda wieczorna - nie jest raczej przewidziana, choć nikomu nie bronię, jeśli jest taka możliwość. Jest to jednak duża rzadkość, "gdzieniegdzie", tylko w wybrane dni tygodnia, dodatkowo płatna kilkanaście euro. Wg mnie w kontekście alpejskim to trochę dziwactwo - ja nigdy nie byłem i nie bardzo się wybieram.
Kontakt: najprościej i najszybciej tel. - mój numer 501383058 odbieram, także w AT (to jest polski numer, więc dzwonienie nie wiąże się z dodatkowymi kosztami). Na ogół jestem"unetowiony" ale zwyczajnie na sieć, FB, fora itp. brakuje czasu. Uczciwie mówiąc kontakty telefoniczne traktuję nieco poważniej :)
W piątki późnym południem, wieczorem - nie odbieram telefonu - wtedy nie mam czasu ani poczucia humoru - z dość oczywistych powodów, pakuję się, zbieram do wyjazdu, ogarniam różne rzeczy itp. itd.
Nie prowadzę biura - to są mimo wszystko towarzyskie wyjazdy, nierzadko spontaniczne :)
Nie pośredniczę w kwaterach, nie polecam, nie mam bazy kwater (to bez sensu!) - ogarniam tylko swoje wyjazdy, swoich ludzi, wtedy szukam, organizuję, załatwiam - pod kątem konkretnych ludzi, ilości sypialni, konkretnego terminu, itp. itd. - nie pytajcie mnie o to, proszę.
Jeżdżę głównie tam gdzie działa moja sezonówka czyli karnet Tirol Snow Card, raczej nie jeżdżę w Dolomity, do Livigno etc., ew. rzadko, a do Francji się nie wybieram ...póki co. ;) Nie pytajcie mnie też o różne opinie nt. ośrodków bo po prostu wybralem Tyrol ...bo dla mnie jest najlepszy z najdłuższym sezonem itd.
Uwaga: obowiązuje zakaz chlania w busie, na trasie - niestety, z niemałą przykrością to dodaję, zmuszony różnymi sytuacjami :/
Pozdrawiam ...carve diem :)
Krzych
tel. + 48 501 38 30 58
http://www.facebook.com/skibuscomplPS. rozlicznych xeroboyów uprzejmie proszę o odrobinę własnej pracy i inwencji, wiem że najłatwiej skopiować i trochę przerobić mój tekst, może przyjamniej przeróbcie czyjś inny, byle tamten ktoś też nie kopiował ode mnie :D