No i dzisiaj wybuliłem w Austrii 25 euro za 67km/h na ograniczeniu do 50km/h.
Jeden na górce podobno mierzył prędkość a dwóch na dole wystawiało kwity.
Na moje oburzenie, że chcę zobaczyć moją prędkość usłyszałem, że muszę uwierzyć policjantowi!

---

Pociesz się, że punktów nie dostałeś. Jeszcze jak pomyślisz, że to tylko 100 PLN to już brzmi całkiem dobrze.

Ale i tak współczuję

Gdzie to było ?

pzdr

misal

---

to i tak nieźle ze tak mało:D znając twoje możliwości Roberto to spokojnie moglo się i na 300E skonczyc :p

---

Orientujecie się może czy można dostać zdjęcie z Austriackiego fotoradaru?

---

Jak najbardziej tak można dostać zdjęcie nie przyjmując mandatu wtedy kierują sprawę do sądu i tam ci je pokażą tyle, że więcej cie to kosztuje.

---

Ok, dzięki za odpowiedź! Jednak raczej nie mam zamiaru oglądać swojego samochodu na zdjęciach z fotoradarów

---

Robert 25euro jeszcze ujdzie w tłokiu gorzej by było jak byś wiecej jechał i pare setek Cie to kosztowało

---

No to ja też wybulę bo jadeąc w piątek na Katschberg dostałem fotę z fotoradaru. Co najgorsze to wiedziałem,ze ten fotoradar tam jest tylko nie wiedziałem,że wali też od tzw "tylca". Więc wyjeźdżam sobie z miejscowości śmigiem przyspieszającym a tu jasność od tyłu nastała i teraz czekac tylko na list i foto, ciekawe czy wyjdzie naklejka Skimanii na boxie

---

Jechaliśmy z Wiciem do Włoch na zaproszenie o który napisze w najbliższym czasie.
Co do mandatu to zdaję sobie sprawę, że to tylko 100zł. ale mnie krew zalała, że nie chciał mi pokazać pomiaru mojej prędkości.
W taki sposób to mógłby mi wmówić cokolwiek i to mnie wkurzyło.

---

Takie prawo tam mają teraz, że musisz im uwierzyć na słowo a jak nie wierzysz to sąd i wtedy albo ty albo oni mają prze…… pocieszające jest to, że to Austria i raczej nikt cie w jajo nie robił aż strach pomyśleć, co by było w Polsce jakby takie możliwości dali policji.

---

No niestety .. przykre jest to że w momencie skasowania nas załapali się też Włosi, Słowacy ...nagonka?

---