Rozpoczynam nowy wątek bo ciągle przewija się w różnych tematach.
Strasznie mnie to ciekawi jakie jest na ten temat wasze zdanie.
Jaki wpływ na osiągane wyniki na zawodach narciarskich ma dany model narty wyprodukowany przez konkretną firmę.
A może różnice w budowie nart pomiędzy poszczególnymi producentami nie są tak wielkie a wpływ na wynik końcowy ma przede wszystkim odpowiednie przygotowanie zawodnika do sezonu no i odrobina szczęścia?

---

W PŚ narta niema znaczenia mym zdaniem tylko umiejetnosci jadacego na niej (smarowanie ma wielkie znaczenie)

---

Narta to nie bolid F1. Zawodnik ma wpływ największy i smarowanie.
Pozdrawiam.

---

Na dobry wynik zawodnika wpływa kilka znaczących czynników;
- przygotowanie zawodnika do sezonu
- przygotowanie sprzętu przez serwimena
- predyspozycja dnia
- wraunki na stoku ( jak wiemy często się zmieniaja podczas zawodów)
- no i oczywiście szczęście które zawsze sprzyja lepszym

---

Ale ostatnio wyczytałem że MITEM jest jakoby serwisowa narta była lepsza od sklepowej, więc teraz jak sklepowa jest szybsza od serwisówki? Ja już sam nie wiem ...

---

Temat rzeka. Ale w tej chwili narty PŚ i najlepszych zawodników PE to sprzęt robiony pod zawodnika i pod warunki na stoku Kiedyś na Stubaiu testował sprzęt Austria ski team. Prosty odcinek, 5 fotokomórek, 4 kolesi i chyba z 20 par nart. Byliśmy pewni że testują smarowanie na konkretne warunki, ale po dłuższej rozmowie okazało się że wszystkie narty są identycznie posmarowane i mają identyczną strukturę ale testują ślizg Tata próbował się czegoś więcej dowiedzieć, ale powiedzieli że patrzeć możemy, a wyników nie pokażą

---

No i potem ktoś tworzy mit o którym nie ma najmniejszego pojęcia.

---

Bywały takie zawody że zawodnicy jadący na konkretnej narcie z danej firmy, mieli lepsze czasy niż inni.
Wiem że w większości decyduje przygotowanie zawodnika ale bywa też tak że akurat ten model nart lepiej jedzie w jakiś tam warunkach.
W kręgach serwisowych znany jest fakt że jedna z firm ma wyjątkowo szybki ślizg...

---

Zgadzam się w 100%. Mogę powiedzieć że w połowie sezonu pozbyłem się swoich nart gdyż moja frustracja osiągneła apogeum. Na początku sezonu dziwiłem się dlaczego moje narty nie jadą, potem zrozumiałem że muszą mieć jakiś ch**** ślizg! Na jedne zawody posmarowałem jakimś uniwersalnym smarem i jechało tak samo jak bym posmarował HF czyli wcale. Pozbyłem się ich i kupiłem inne. Nie wiem co było przyczyną takich problemów ze ślizgiem, podejrzewam że mogła to być wada fabryczna.

---

Raceman,poniekąt masz rację,jest to związane z nartami .To znaczy jest ale tylko pośrednio.Mówimy tu raczeczej o konkurencjach szybkich,gdzie dobór sprzętu ma największe znaczenie.Sam zawodnik nie decyduje na jakich nartach pojedzie.Decyzje podejmuje szef serwisowy,biorąc pod uwagę warunki meteo,konfiguracje stoku,naświetlenie poszczególnych odcinków,temperaturę śniegu i wiele innych czynników.Dobiera narty w odpowiednim smarowaniem,strukturą,kątami(dużo płaskiego,trawersów,jazdy na wprost,czy stromych odcinków)tak by na wybranych odcinkach trasy uzyskać przewagę.A że serwismeni danej firmy są ze sobą powiązani ,to często się zdarza,że np. narty firmy X są w danym dniu najszybsze.Inaczej mówiąc firma X posiadała najwięcej informacji z trasy o warunkach na daną godzinę i dobrała odpowiedni smar,czy strukturę.Teamy narodowe to jedna sprawa,a inna teamy sprzętowe.Chodzi też przecież o klasyfikacje przekładającą się na marketing.
Czyli w sumie jedne narty są szybsze od innych,ale raczej powiedziałbym,że w danym dniu,czy w pewnym momencie zawodów,ale zdecydowanie nie postawiłbym tezy,że zawsze,bo mają szybszy ślizg.Raczej lepszy wywiad "środowiskowy"...Zresztą ślizgi nart wyczynowych mają identyczny skład,są cienkie jak papier reszta to robota serwisu-struktura,smary(ich ilość,warstwy,skład,kombinacja mieszanek,itd.)czy odpowiednie kąty dostosowane do charakteru trasy.Tyle i aż tyle.

---

też się kiedyś nad tym zastanawialam, ale chyba jednak ważniejsze są umiejętnosci i technika, no bo w sumie narty nie jadą tylko człowiek

---