Zajechalem dzisiaj na Poniwiec, jednak juz nie pojezdzic, lecz z krotka robocza wizyta.


Ludzi malo, widzialem, ze jezdzili na okraglo.
Dojazd az pod sam wyciag, bez napedu 4x4

Nastepnym razem przyjade tam pojezdzic.

---

ja tam jade we wtorek i nie mam też napędu na 4 kola wiec mam zamiar tak samo dojechac

---

Rezygnacja .

---

Słuchaj Łysy, jeśli idziesz tą drogą to powiem Ci że każdej relacji można zarzucić że jest tendencyjna i subiektywna.
Widzę że Twoim celem jest pokazanie jak tam jest okropnie i źle choć nigdy w życiu tam nie byłeś, dlatego też można stwierdzić że nie masz prawa oceniać tego ośrodka. Równie dobrze ja mogę stwierdzić że.....a zresztą po co, i tak masz swoje zdanie

---

Rezygnacja .

---

Moich GURU? A to ciekawe... A co do mojego regionu, to wyrywam się bynajmniej raz na sezon i wydaje mi się że wychodzi mi to nie najgorzej, Tobie polecam to samo - wyrwij się ze swojego i wpadnij tu. A potem pisz.

---

Rezygnacja .

---

Przepraszam że żyje... Pójdę lepiej poklęczeć na grochu. A takim z takim podejściem do sprawy, żadna Twoja relacja nie będzie obiektywna!

---

Panowie może trochę luzu każdy sobie odpuści i zrobi się fajnie co Wy na to ?
No jak dajcie sobie grabę!

---

Rezygnacja .

---

Marcin to nie chodzi o podawanie sobie graby czy lizanie jaj , po prostu na tamtym forum musiałem się użerać z Adminem idiotą który de fakto ma z nartami tyle wspólnego co ja z pilotażem samolotu ale mimo wszystko udaje eksperta , a teraz tutaj stara się mnie pouczać dzieciak którego na świecie nie było jak ja na nartach jezdziłem - wk......a mnie to okropnie . Wybacz ale zaczynam mieć dość jednych i tych samych pyskaczy gdzie nie spojrzysz .

---

Wczoraj zaliczyłem Poniwiec,na stoku kilkadziesiąt osób , wjazd prosto pod
orczyk , na trasie było kilka luznych kamieni które można było ominąć.
Po południu jakiś dzieciak złapał kontuzję kolana i wystąpił problem - brak
goprowca (ratownika) na stoku , po około 15 min. został zwieziony skuterem.
Zastanawiam się czy to jest efekt nowej ustawy o ratownictwie ( przyznam się że jeszcze
nie czytałem) ,czy może zaniedbanie właściciela wyciągu - na Poniwcu w soboty i niedziele
zawsze był goprowiec i można było liczyć na szybką i fachową pomoc.

---

Na stożku wczoraj jeździło 3 GOPRowców ... wydaje mi się że powinien być na miejscu przynajmniej jeden.

---

Ma być ratownik narciarski, niekoniecznie goprowiec.

---