Witam.
Dzisiaj powtórzyłem otwarcie sezonu i z małżonką udałem się do Jurgowa.
Wyjazd z Bytomia 6.00, na miejscu na parkingu 8.40.
Jesteśmy jako trzecia ekipa:)
Trochę przeraża nas temperatura którą pokazuje termometr w aucie -20.
Szybkie ubranie botków (kur... tego nienawidzę, buty były od wczoraj w samochodzie).
8.55 stoimy z karnetami pod wyciągiem, 9.00 ruszamy.
Pomijając temperaturę to warunki są po prostu boskie.
Przygotowanie tras to po prostu rewelka, nie ustępują najlepszym, niestety długość nie ta........
Tutaj parę fotek:




Po mimo warunków ludzi jak na lekarstwo, o 11.00 trochę przybyło, tutaj fotki ile w kolejce.
Wyciąg krzesełkowy:

Wyciąg talerzykowy:

Niestety nie udało się im uruchomić trasy czarnej, armatki pracują pełną parą, tutaj fota:

W informacji podają, że w Święta Bożego Narodzenia będzie czynna.
Jeździliśmy z połowicą do 14 jak Pan Bóg przykazał i do której był karnet:)
O dwunastej przestałem liczyć ile wjazdów. Zakwasy pewne.....
Powrót o dziwo szybki wyjazd 14.15 pod domem 17.00.

Podsumowując: jeszcze raz z pełną świadomością "Polecam ten ośrodek", na weekend lub jak w moim przypadku na jeden dzień to naprawdę super sprawa.
Plusy:
- przygotowanie tras
- nachylenie tras (w porównaniu z Białką )
- krajobraz wokół
- duży darmowy parking pod samym wyciągiem
- oświetlenie na wszystkich trasach poza 5
Minusy:
- brak porządnej knajpki (nowa na 300 osób w budowie)
- dość krótkie trasy (moja żonka stwierdziła, że nie mogła się rozgrzać)
- jedna kanapa (w planach budowa wyciągu i tras od południowej strony)
A tu jeszcze widok na południe:

I na parking:


Pozdrawiam i polecam.

---

Relacja super

Nartowania zazdroszczę

Tych butów po nocy w bagażniku to współczuję

pzdr

misal

---

Spytam nie śmiało a gdzie leży ten Jurgów?
I ile jest kilometrów z Bytomia?
Jak widać na zdjęciach ruch tam okrutny ale to tylko na plus dla tej górki.
A z tymi butami to Cię trochę poniosło, że zostawiłeś je na noc w samochodzie, chyba, że webasto nawaliło albo zapomniałeś kupić cudownego plecaka do podgrzewania butów od JC

---

Cześć
Ano ponocku ten Jurgów to lezy kole Zakopanego hej.
Wg. licznika zrobiłem 190km.( A4, Zakopianka do N. Targu i dalej na Jurgów).
Webasto niestety nie mam, a co do patentu JC to nie zapomniałem, po prostu go nie kupiłem i nie kupię, będę się dalej męczył
Taki jestem
A buty poszły do auta razem z nartami dzień wcześniej tylko z powodu mego wrodzonego lenistwa, można później wstać

Pozdrawiam

---

To odważnie się wybrałeś moją „ulubioną” trasa.
Ale jak wyleczę kolano to może się skuszę i tam się wybiorę.
Faktycznie lenia to ty masz skoro wolisz buty wcześniej wrzucić do bagażnika.

---

Rezygnacja .

---

Rezygnacja .

---

No i fajnie dzięki !!!! Ta czarna zachecająca...

---

W ubiegłym tygodniu "nawiedziłem" Jurgów.
W porównaniu do roku poprzedniego mamy w końcu solidną i przestronną "karczmę" szybko-obsługową i restaurację piętro wyżej. Trasy jakie były takie są choć nie wiem, czy nie doszła jakaś krótka niebieska z orczykiem na samej górze. Niestety ceny karnetów dość wysokie 6h - 75zł, całodzienny 95zł (teraz już jest taniej gdyż poza sezonem). Fajny system czytników skipassów skidata, który pozwala trzymać karnet głęboko za pazuchą i go nie wyciągać, poza tym wyposażony w kamery uniemożliwiający jazdę paru osób na tym samym "plastyku".
Narciarsko jak zwykle fajne miejsce, 3 właściwe trasy: niebieska na rozpoczęcie dnia i zabawę, czerwona na rzeźbienie umiejętności oraz czarna na mocniejszą spinkę i weryfikację nauki z dwóch poprzednich . Stan przygotowania tras - idealny.

---