Na nadchodzący sezon niemiecki producent smarów i narzędzi HOLMENKOL wypuszcza nową linię smarów wysokofluorowych HF - RACING MIX.

Nowa seria zastąpi smary z linii Matrix i Hybrid, więcej o tych smarach na moim blogu (link poniżej)

http://www.nartyserwis.pl/wysokofluorowe-smary-racing-mix-czyli-rewolucja-u-holmenkol

---

Najwyraźniej producent potraktował klientów jak jełopów zamiast profesjonalnie, teraz kupimy sobie kolorek smaru i już, jak samochód dla blondynki z kolorowymi korkami przy silniku żeby przypadkiem nie pomyliła płynów, mam nadzieję że oprócz tych trzech rodzajów będzie coś jeszcze dla bardziej ambitnych narciarzy.

---

Ja bym tego tak nie nazwał, myślę że Holmenkol chce uprościć dobór smarów.
Spotkałem się z opiniami że np. Swix owszem jedzie ale żeby dobrze posmarować dechy trzeba mieć przynajmniej magistra w tej sztuce, dlatego przechodzą na prostszy np. Toko lub Holmenkol.

---

To będą smary bardziej dla 'ludu' czy produkty typowo dla profesjonalnych serwismenów? Ciekawe czemu są jedne smary dla nart biegowych i zjazdowych, warunki w jakich jedne i drugie pracują to jednak się różnią od siebie dosyć mocno?

---

Kolego to jest ułatwienie, a nie ukłon dla jełopów, jak napisałeś, chodzi o to, żeby było prościej, na dobór smaru wpływa kilka czynników:

temperatura śniegu
temperatura powietrza
wilgotność
rodzaj i gatunek śniegu
rodzaj i charakter dyscypliny (choć tu już w większym stopniu w narciarstwie biegowym)

więc zamiast się męczyć z siedmioma, masz tylko trzy, pamiętaj że smary wysokofluorowe HF nie są smarami amatorskimi

---

Michale to są smary dla wszystkich, choć głównie używane będą przez serwismenów klubowych, wszystko to kwestia ceny, jeżeli będziesz chciał startować w jakiś zawodach to jak najbardziej polecam, dla normalnej rekraacyjnej codziennej jazdy - odradzam - cena, koszt opakowania 2 x 35 g tego smaru to około 120 zł.

Jeszcze jedno trzeba pamiętać, że fluory pokazują swoja moc przy dużej wilgotności powietrza.

---

Czyli jakby chciało się mieć cały zestaw to faktycznie trochę wyjdzie, chociaż wysokość ceny to czasami rzecz względna zależy na ile smarowań taki zestaw wystarczy dla amatora, dodatkowo jeżeli jakość i rezultaty są adekwatne do ceny to może to być i tak opłacalny zakup. Ale to nie wątek o cenie .



Duża wilgotność to w procentach ile? Producent podaje jakieś wytyczne w tym zakresie?
Czyli przy np. dużym mrozie i suchym powietrzu te smary będą się gorzej sprawdzać?

---

Wilgotność od 50% wzwyż, tam gdzie jest sucho ich właściwości się zmniejszają, ale to nie znaczy, że się nie sprawdzają.

---