Kamil Durczok chciał niedawno powiększać stoki narciarskie kosztem tatrzańskich lasów. Teraz dostał statuetkę Partnera Polskiej Ekologii. Obrońcy środowiska są w szoku.

- Z niekłamanym zdumieniem przyjęliśmy informację, że prezenter TVN Kamil Durczok został nagrodzony w konkursie "Przyjaźni Środowisku" pod Patronatem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Według Kapituły Kamil Durczok zasłużył na miano Partnera Polskiej Ekologii – napisali w liście otwartym przedstawiciele wielu organizacji ekologicznych. Żądają natychmiastowego odebrania Durczokowi tytułu.

Bo jak tłumaczą ekolodzy Kamil Durczok dość specyficznie rozumie rolę partnera ekologii. W niedawnym artykule dla „Dziennika Polska The Times” dobitnie opowiadał się za poszerzaniem tras narciarskich kosztem tatrzańskich lasów. Z kolei zwolenników ochrony przyrody nazwał mianem „ekoidiotów” i „mistrzów w swojej morderczej profesji”. Według Durczoka ekolodzy to również "życiowi popaprańcy i nieudacznicy zwani ekoterrorystami" oraz „miłośnikami żaby ruchawki”. Według autorów listu prezenter dość ostro wypowiedział się również o ochronie tatrzańskiej przyrody nazywając ją „ekoszaleństwem” i „ekoszachrajstwem”.

- To postawa niegodna Partnera Polskiej Ekologii. Niegodna ekologicznego wyróżnienia pod patronatem Prezydenta RP – argumentują ekolodzy i dodają - Dla dobra ochrony środowiska w Polsce apelujemy o natychmiastowe pozbawienie Kamila Durczoka statuetki Partnera Polskiej Ekologii. List otwarty został wysłany do Kapituły Narodowego Konkursu Edukacyjnego "Przyjaźni Środowisku" oraz mediów.