Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo
http://www.skimania.com.pl/

15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace
http://www.skimania.com.pl/15-lat-grozi-polskiemu-aktywiscie-z-greenpeace-t1726.html
Strona 1 z 4

Autor:  Raceman [ 21 paź 2013, 14:38 ]
Tytuł:  15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Jak podaje Interia , 15 lat grozi Tomaszowi Dziemiańczukowi, sąd w Murmańsku odrzucił wniosek działacza Greenpeace o zmianę środka zapobiegawczego i wypuszczenie go z aresztu.
No nieźle namieszali, swoją drogą takie myślenie że jest się poza prawem w imię jakiejś sprawy.... jeszcze w Rosji.... hm skrajna nieodpowiedzialność.



Autor:  aklim [ 21 paź 2013, 21:16 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Putin pokazał im kto tam rządzi
dzieciom kwiatom z "zachodu" to się specjalnie nie dziwię ,bo oni pewnie święcie wierzą , że za Bugiem to jest taka sama demokracja jak np we Francji czy Niemczech , ale że Polak taki naiwny ? Myślał , że co , Ruscy pozwolą im na takie zabawy na swoim terenie ???
żeby była też jasność - sowiecki sposób sprawowania władzy to coś , co zawsze działało na mnie jak czerwona płachta na byka



Autor:  Raceman [ 22 paź 2013, 10:53 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Moim zdaniem jednak posiedzą kilka latek....



Autor:  Anna Nowak [ 22 paź 2013, 13:26 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Jako, że skończyłam filologię rosyjską i interesuję się ogólnie wschodem to mogę sądzić, powiem że jestem prawie pewna, że"Piraci" sobie posiedzą. To jest pokazówa rosyjskich służb, ma być przestrogą dla innych... Tak czy tak znajdą haka pod co podpiąć całą akcję. Czy to piractwo, czy wtargnięcie na cudzy teren czy choćby nawet szpiegostwo... TO zupełnie normalne w ich nie za bardzo "mądrym" świecie....



Autor:  Raceman [ 22 paź 2013, 14:37 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Z punktu widzenia ekologów stanowisko Rosji jest be, ale z punktu widzenia mocarstwa Rosji, sam bym ich kazał zamknąć (jak bym rządził Rosją). Więc zawsze można inaczej spojrzeć na taką samą sprawę.



Autor:  Anna Nowak [ 23 paź 2013, 11:38 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Raceman pisze:
Z punktu widzenia ekologów stanowisko Rosji jest be, ale z punktu widzenia mocarstwa Rosji, sam bym ich kazał zamknąć (jak bym rządził Rosją). Więc zawsze można inaczej spojrzeć na taką samą sprawę.



Może i popełnili jakieś przestępstwo, ale uważam że nie jest to żadne piractwo czy szpiegostwo. Kara 15 lat więzienia jaką mogą dostać jest po prostu na wyrost. Ale Putin jak to Putin... bezwzględna bestia :)



Autor:  W W [ 23 paź 2013, 14:05 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Pracowałem na platformach. Wierz mi, zagrożenie było bardzo realne a skutki fatalne.
Tam jest takie nagromadzenie sprzętu i niebezpieczeństwa, że wystarczy jeden nierozważny ruch i może być po platformie. Ze wszystkich zniszczonych platform, tylko jedna zatonęła w wyniku pogody, pozostałe w wyniku błędu doskonale wyszkolonych załóg.
Szkolenie załogi na platformę trwa rok, zanim w ogóle pozwolą ci się samemu po niej poruszać.

A o ekoterrorystach mam własne zdanie. Kto nie wierzy, niech pojedzie nad dolinę Rozpudy i zobaczy, do jakiej klęski doprowadzili ci pier**** "ekolodzy".



Autor:  Anna Nowak [ 23 paź 2013, 14:22 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

W W pisze:
Pracowałem na platformach. Wierz mi, zagrożenie było bardzo realne a skutki fatalne.
Tam jest takie nagromadzenie sprzętu i niebezpieczeństwa, że wystarczy jeden nierozważny ruch i może być po platformie. Ze wszystkich zniszczonych platform, tylko jedna zatonęła w wyniku pogody, pozostałe w wyniku błędu doskonale wyszkolonych załóg.
Szkolenie załogi na platformę trwa rok, zanim w ogóle pozwolą ci się samemu po niej poruszać.

A o ekoterrorystach mam własne zdanie. Kto nie wierzy, niech pojedzie nad dolinę Rozpudy i zobaczy, do jakiej klęski doprowadzili ci pier**** "ekolodzy".



Co racja to racja, też niewiele dobrego słyszy się o ekologach. Zanim "pomogą" to zaszkodzą.



Autor:  staszek [ 23 paź 2013, 16:32 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Najlepiej jak by wszyscy ekolodzy z PL tam pojechały to może w końcu było by u nas więcej lepszych wyciągów i dróg



Autor:  lopatka [ 23 paź 2013, 16:37 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Ja też nie mogę się doczekać aż ziemia będzie wyglądać tak
Obrazek



Autor:  mig [ 24 paź 2013, 9:32 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

lopatka pisze:
Ja też nie mogę się doczekać aż ziemia będzie wyglądać tak


A ja nie... ;)
I abordaż na platformę (wszystko jedno czyją ) ma do tego nie dopuscić? Gratuluję pomysłowosci a raczej bezmyśłności.


pozdrawiam
Michał



Autor:  tadek49 [ 24 paź 2013, 10:13 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

Cytat ze strony Gren za Wikipedią:

Współzałożyciel Greenpeace Patrick Moore odszedł z organizacji w 1986 roku, kiedy ta zdecydowała poprzeć powszechny zakaz używania chloru, który Moore nazwał "niezbędnym dla naszego zdrowia" i "największą nowością w historii publicznego zdrowia"[2]. Moore uważa, że dziś Greenpeace jest motywowana przez politykę, a nie przez naukę, zauważając, że żaden z jego "kolegów dyrektorów nie ma jakiejkolwiek podstawowej edukacji naukowej"[2]. W 2011 roku nowozelandzki oddział Greenpeace został przez sąd pozbawiony statusu organizacji charytatywnej[3].

Moje zdanie jest takie; ich działalność nie powinna opierać się na akcjach łamiących prawo , za to idzie się do kryminału niezależnie od tego, jakie intencje im przyświecają.
Oczywistą sprawą jest przeciwstawianie się negatywnym skutkom wywołanym działalnością człowieka w obszarze szeroko rozumianej przyrody.
Np popieram ich akcje przeciwstawiania się połowom wielorybów na masową skalę.
Nie znamy dokładnie skutków działalności tej organizacji, na pewno są też pozytywy, ale w tym przypadku było przegięcie.

Tez bym nie chciał żyć w świecie przedstawionym na zdjęciu lopatki.



Autor:  lopatka [ 24 paź 2013, 11:23 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

tadek49 pisze:
Cytat ze strony Gren za Wikipedią:

Współzałożyciel Greenpeace Patrick Moore odszedł z organizacji w 1986 roku, kiedy ta zdecydowała poprzeć powszechny zakaz używania chloru, który Moore nazwał "niezbędnym dla naszego zdrowia" i "największą nowością w historii publicznego zdrowia"[2]. Moore uważa, że dziś Greenpeace jest motywowana przez politykę, a nie przez naukę, zauważając, że żaden z jego "kolegów dyrektorów nie ma jakiejkolwiek podstawowej edukacji naukowej"[2]. W 2011 roku nowozelandzki oddział Greenpeace został przez sąd pozbawiony statusu organizacji charytatywnej[3].

Moje zdanie jest takie; ich działalność nie powinna opierać się na akcjach łamiących prawo , za to idzie się do kryminału niezależnie od tego, jakie intencje im przyświecają.
Oczywistą sprawą jest przeciwstawianie się negatywnym skutkom wywołanym działalnością człowieka w obszarze szeroko rozumianej przyrody.
Np popieram ich akcje przeciwstawiania się połowom wielorybów na masową skalę.
Nie znamy dokładnie skutków działalności tej organizacji, na pewno są też pozytywy, ale w tym przypadku było przegięcie.

Tez bym nie chciał żyć w świecie przedstawionym na zdjęciu lopatki.

To co na zdjęciu to efekt wydobycia gazu łupkowego w Kanadzie. Wielkie korporacje nie łamią prawa tylko je naginają dla swoich celów. Mają od tego prawników. Jeśli się jest odpowiednio dużym to można w ogóle tworzyć prawo pod siebie i wtedy to wygląda tak jak w Tybecie
http://www.meltdownintibet.com/e_mining.htm
Człowiekowi zajęło niecałe 100 lat wytępienie Dodo. Ptak Moa istniał przez miliony lat ale człowiek załatwił go w kilkadziesiąt lat. W ten sposób unicestwił też największego na ziemi orła Haasta, bo ten żywił się ptakami Moa. Tura też załatwiliśmy mimo, że wzięto go pod ochronę to było już za późno dla niego.



Autor:  Raceman [ 24 paź 2013, 11:36 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

lopatka pisze:
tadek49 pisze:
Cytat ze strony Gren za Wikipedią:

Współzałożyciel Greenpeace Patrick Moore odszedł z organizacji w 1986 roku, kiedy ta zdecydowała poprzeć powszechny zakaz używania chloru, który Moore nazwał "niezbędnym dla naszego zdrowia" i "największą nowością w historii publicznego zdrowia"[2]. Moore uważa, że dziś Greenpeace jest motywowana przez politykę, a nie przez naukę, zauważając, że żaden z jego "kolegów dyrektorów nie ma jakiejkolwiek podstawowej edukacji naukowej"[2]. W 2011 roku nowozelandzki oddział Greenpeace został przez sąd pozbawiony statusu organizacji charytatywnej[3].

Moje zdanie jest takie; ich działalność nie powinna opierać się na akcjach łamiących prawo , za to idzie się do kryminału niezależnie od tego, jakie intencje im przyświecają.
Oczywistą sprawą jest przeciwstawianie się negatywnym skutkom wywołanym działalnością człowieka w obszarze szeroko rozumianej przyrody.
Np popieram ich akcje przeciwstawiania się połowom wielorybów na masową skalę.
Nie znamy dokładnie skutków działalności tej organizacji, na pewno są też pozytywy, ale w tym przypadku było przegięcie.

Tez bym nie chciał żyć w świecie przedstawionym na zdjęciu lopatki.

To co na zdjęciu to efekt wydobycia gazu łupkowego w Kanadzie. Wielkie korporacje nie łamią prawa tylko je naginają dla swoich celów. Mają od tego prawników. Jeśli się jest odpowiednio dużym to można w ogóle tworzyć prawo pod siebie i wtedy to wygląda tak jak w Tybecie
http://www.meltdownintibet.com/e_mining.htm
Człowiekowi zajęło niecałe 100 lat wytępienie Dodo. Ptak Moa istniał przez miliony lat ale człowiek załatwił go w kilkadziesiąt lat. W ten sposób unicestwił też największego na ziemi orła Haasta, bo ten żywił się ptakami Moa. Tura też załatwiliśmy mimo, że wzięto go pod ochronę to było już za późno dla niego.


To wszystko racja tylko jedna rzecz mnie zastanawia. Dlaczego potężne korporacje np. budujące autostrady w naszym kraju przy przystąpieniu do robót mają specjalną wydzieloną pulę pieniędzy na "ekologów" jak by tak czasem się przywiązali do drzew łańcuchami to wtedy sypną kasą i nie ma sprawy. Albo taki protest jak ten na platformie wiertniczej, hm... Mariusz, mimo wszystko coś było nie tak.



Autor:  W W [ 24 paź 2013, 12:31 ]
Tytuł:  Re: 15 lat grozi polskiemu aktywiście z Greenpeace

No to jeszcze jeden kwiatek z tematu "ekoterroryści - platformy".
Kilka lat temu firma Shell chciała zatopić starą i nieużywaną platformę na morzu Północnym.
Wybrali bardzo głębokie miejsce, ale ekoterroryści zupełnie jak teraz, dostali się na holowaną platformę i nie dopuścili do zatopienia.
Widać brakło do ochrony Rosjan z jajami.
W efekcie protestu "zielonych z całego świata" platformę zamiast zatopić, przyholowano do fiordu i tam zezłomowano.
W efekcie zatruto cały fiord i życie do dziś jest tam szczątkowe.
W końcu ekolodzy, tacy prawdziwi a nie farbowani, przyznali, że zatopienie jej było najlepszym rozwiązaniem zarówno z punktu widzenia ekonomii jak i ekologii.

Mówiąc o ekoterrorystach, nazywanych mylnie ekologami, zapominamy o podstawach.
Zanim zacznie się z nimi rozmawiać należy ustalić, czy są naprawdę ekologami, czy nieodpowiedzialnymi smarkaczami traktującymi tego typu akcje jak fajną przygodę z zapewniona bezkarności.
Dopiero Rosjanie powiedzieli dość. Chapeau bas.

Podobne pytanie już tu stawiałem w stosunku do zarządu "Pracowni na rzecz ..." w innym wątku.
Kto z nich jest z wykształcenia ekologiem i kto może przedstawić racjonalne argumenty?
I resztę z już zadanych pytań.



Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/