Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo http://www.skimania.com.pl/ |
|
Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. http://www.skimania.com.pl/sztuka-bezpiecznej-jazdy-na-nartach-t568.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Adrian [ 26 maja 2011, 18:12 ] |
Tytuł: | Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
Zawsze przed sezonem nurtują mnie myśli o kontuzji. Odpukać w niemalowane drzewo przez te wszystkie lata jazdy nie miałem żadnej złej przygody na stoku. Żadnego złamania i poważniejszego urazu. Czy to jest dzieło przypadku? Napiszmy w tym temacie co my sami możemy zrobić by uniknąć kontuzji. Każda rada będzie odebrana z wdzięcznością przyszłych pokoleń narciarzy. Moim zdaniem pierwszym wrogiem na stoku jest alkohol. Czyli jak jazda to nie pijemy. Mam też innych "wrogów" ale na razie proszę kolegów o jedno zdanie swojej opinii. |
Autor: | tadek49 [ 26 maja 2011, 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
[quote="ROSSIGNOL" Czyli jak jazda to nie pijemy. [/quote] Mam taki sam pogląd ROSSI, w czasie jazdy to nawet niewygodnie tego kielonka czy kufelek obalić, ale po zatrzymaniu? Czemu nie. |
Autor: | tadek49 [ 26 maja 2011, 21:34 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
Oczywiście że żartowałem, mam nadzieje że zdecydowana większość bractwa narciarskiego jest rozsądna, Osobiście nie spotkałem się z przypadkiem "zawianego" gostka na stoku. Pewnie bym go przekonał żeby wypie...ał ze stoku A jeżeli chodzi o kontuzje, to mam awersje do stoków ze świeżo spadłym śniegiem. W marcu ub. roku w pierwszym skręcie pierwszego zjazdu pekła mi jakaś kostka w kolanie, wpadłem w dziurę i mnie wywinęło na malej prędkości. |
Autor: | mareknot [ 26 maja 2011, 21:46 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
ROSSIGNOL pisze: Moim zdaniem pierwszym wrogiem na stoku jest alkohol. Czyli jak jazda to nie pijemy. No, ale tak w czasie mity, do sałatki np. z krewetkami lub małżami, jakieś białe sancerre. Mniam, mniam Alkohol jest dla ludzi, ale myślących. A tak poważnie, ci co piją naprawdę, nie powinni wsiadać na narty po spożyciu. |
Autor: | Adrian [ 26 maja 2011, 21:48 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
tadek49 pisze: Oczywiście że żartowałem, mam nadzieje że zdecydowana większość bractwa narciarskiego jest rozsądna, Osobiście nie spotkałem się z przypadkiem "zawianego" gostka na stoku. Pewnie bym go przekonał żeby wypie...ał ze stoku A jeżeli chodzi o kontuzje, to mam awersje do stoków ze świeżo spadłym śniegiem. W marcu ub. roku w pierwszym skręcie pierwszego zjazdu pekła mi jakaś kostka w kolanie, wpadłem w dziurę i mnie wywinęło na malej prędkości. Tadziu abstynentem nie jestem i po skończonym dniu można wypić. Czyli jazda po niesprawdzonych trasach to kolejna możliwość złapania kontuzji. Dziękuję będę na to uważał. |
Autor: | mareknot [ 26 maja 2011, 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
ROSSIGNOL pisze: Czyli jazda po niesprawdzonych trasach to kolejna możliwość złapania kontuzji. Dziękuję będę na to uważał. A dla mnie to zawsze nowe wyzwanie i dlatego staram sie szukać nowych stoków. Zawsze do przodu!!! |
Autor: | Raceman [ 26 maja 2011, 22:42 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
Rady bezpiecznej jazdy: - zawsze dopasowujemy prędkość do warunków na stoku, umiejętności, zagęszczenia na stoku, aury. - przy szerokiej jeździe zawsze spoglądamy do góry przez ramię, - stosujemy się do znaków i wskazówek obsługi, - ZAWSZE! udzielamy pomocy potrzebującym, - i ZAWSZE ! myślimy. To tak na szybko. |
Autor: | mareknot [ 26 maja 2011, 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
Tak trzymać! Wszyscy bez wyjątku W następnym sezonie będziemy sprawdzać i zdawać relację. |
Autor: | Adrian [ 27 maja 2011, 13:33 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
Raceman pisze: Rady bezpiecznej jazdy: - zawsze dopasowujemy prędkość do warunków na stoku, umiejętności, zagęszczenia na stoku, aury. - przy szerokiej jeździe zawsze spoglądamy do góry przez ramię, - stosujemy się do znaków i wskazówek obsługi, - ZAWSZE! udzielamy pomocy potrzebującym, - i ZAWSZE ! myślimy. To tak na szybko. Dziękuję Raceman dobrze prawisz : Obserwujemy otoczenie |
Autor: | aklim [ 20 cze 2011, 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
ja staram się bardzo , bardzo uważać na stoku na innych , no ale czasem kurna fantazja mnie ponosi i potem sam pukam się po głowie ,jaki jestem stary i gupi .Na szczęście do tej pory obyło się bez większych dzwonów z udziałem osób trzecich ,natomiast sam trochę gleb już w swojej karierze zaliczyłem , ale kości ,odpukać ,wytrzymały , bo wywracać też trzeba się nauczyć więc generalnie recepta na bezpieczne nartowanie to okiełznać swoją fantazję , pokora wobec własnych umiejętności no i oczywiście PUSTE STOKI |
Autor: | narciarz70 [ 21 cze 2011, 8:02 ] |
Tytuł: | Re: Sztuka bezpiecznej jazdy na nartach. |
Jest potrzebna wyobraźnia na nartach. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |