Marcin ja bym powiedział, że na tej trasie w tych warunkach najlepiej odrobił lekcję co do wyboru linii przejazdu. Jechał szeroko, nie walczył z każdą bramką, żeby jechać maksymalnie ciasno, uniknął przez to dziur na których inni stracili. Jechał maksymalnie płynnie i bez błędów. Natomiast co do samej jazdy to jak dla mnie sezon wcześniej jeździł dużo bardziej agresywnie, bardziej wkładał ciało w skręt, zdecydowanie częściej było widać w relacjach, że kontakt ze śniegiem mają 4 pkt. - wewnętrzna rękawica, wewnętrzne biodro i obydwie narty. Miał ładniejsze i lepsze przejazdy, co absolutnie nie oznacza, że ten był słaby, po prostu uważam, że stać go było na duuużo więcej
!!!! Tym bardziej nie mogę doczekać się tego sezonu czy TL odzyska magię i w GS rozwali konkurencję, czy jednak MH, a może AP lub HK pokażą pazur!!
.