W listopadzie ubieglego roku po powrocie ze Stubaia korzystajac z "niespodziewanego" ataku zimy potanowilem sobie urzadzic maly zjazd w moim rodzinnym Swieradowie.Na trase zjazdu tradycyjnie wybralem chyba najlepszy teren,czyli gnijaca w nieuzytku trase wyciagu Swieradowiec(dzieki gondoli dluuugo nikt nic tu nie zrobi).Zatakowalem beposrednio najkrotsza droge prowadzaca na gorna stacje prowadzaca przez poprzedzajace go Kamieniec i Izery.Podejscie zajelo ok 3 godz widocznosc jak na jesiennym lodowcu tyle,ze zimniej.Zjazd to juz czysta przyjemnosc miejscami ponad metr swiezego sniegu bajka.
Pare fote:
Załącznik:
Komentarz: Kamieniec
kam.JPG [ 123.54 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
kam.JPG [ 123.54 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
Załącznik:
Komentarz: Izery
4564.jpg [ 33.1 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
4564.jpg [ 33.1 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
Załącznik:
Komentarz: Dolny odcinek "trasy"
CIMG0965.JPG [ 114.84 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
CIMG0965.JPG [ 114.84 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
Załącznik:
Komentarz: W polowie drogi
879.JPG [ 91.62 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
879.JPG [ 91.62 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
Załącznik:
Komentarz: Prawie u celu
978.JPG [ 81.67 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
978.JPG [ 81.67 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
Załącznik:
Komentarz: Jeszcze pare krokow i w dol...
678.JPG [ 90.64 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
678.JPG [ 90.64 KiB | Przeglądany 3474 razy ]
