Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo http://www.skimania.com.pl/ |
|
O co chodzi? http://www.skimania.com.pl/o-co-chodzi-t822.html |
Strona 1 z 2 |
Autor: | narciarz70 [ 12 lis 2011, 18:48 ] |
Tytuł: | O co chodzi? |
Zauważyłem, że nie wolno krytykować na forum innych narciarzy jak jeżdżą. O co w tym chodzi? Forum jest po to żeby dyskutować ale kulturalnie i grzecznie co nie znaczy bez krytyki. Jeżeli ktoś wstawia swój film lub kogoś innego to powinien liczyć się z wypowiedziami ze strony innych forowiczów. Chodzi chyba o to żeby dzielić się wiedzą za pomocą forum? |
Autor: | gajowy01 [ 12 lis 2011, 19:18 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Oczywiście że wolno, jak dla mnie - o ile o to proszą :) Jak ktoś prosi o ocenę - to tak, a jak nie chce - to po co? :) Wiesz, to jest tak - nie mówisz komuś, że jest brzydki, tylko dlatego, że faktycznie jest ;) :) ...ale jeśli sam o to spyta to proszę bardzo :) PS. ...tak po cichu ;) Ja np. nie chciałbym, żebyś głośno komentował ewidentny błąd zakrawędziowania na moim avatarze :) Znam go ale innego avatara nie mam tymczasem ;) :) |
Autor: | narciarz70 [ 12 lis 2011, 19:26 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Uważam odwrotnie. Skoro wstawiłeś film to licz się z wypowiedziami na jego temat. Dla czego mamy nie dyskutować. Osobiście przeszkadza mi poklepywanie po plecach i robienie dobrej miny skoro jest inaczej. Czasami mała podpowiedź może spowodować, że poczujemy się pewniej na nartach. PS. Widać widać ale to jest zdjęcie i na tej podstawie trudno się wypowiadać. Co innego gdyby to był film. |
Autor: | Niko130 [ 12 lis 2011, 19:58 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
1970 pisze: Zauważyłem, że nie wolno krytykować na forum innych narciarzy jak jeżdżą. Słowo krytykować nie podoba mi się. Niesie chłód do osoby poddanej krytyce, nie zawsze dobre intencje. Znalazłem na pewnej stronie myśl: Kod: ...łatwiej krytykować, niż poprawiać... http://peonia.cytaty.info .~Peonia © Doskonaląc jazdę córki , nigdy jej nie krytykowalem a poprawialem. Krytykować może KAŻDY, poprawiać może osoba o dużej praktyce. Nie koniecznie jeżdżaca wzorowo. Dobrze jezdżąca i umiejąca wskazać błędy a jeszcze potrafiąca dokonać wzorowy pokaz , to rarytas. I tu liczba znawców się zawęża. Często udzielałem rad za bardzo wdając się w szczegóły. Ostatnio staram sie znależc i wskazać błąd , którego poprawa jest podstawą do zmiany techniki. Stąd wklejane zdjęcia klatek. Czasami udaje się wciągnąc w dyskusję zainteresowanego. W realu to wiem jak postępować. Tam najpierw załamuje delikwenta, pokazując róznicę w jeżdzeniu i JEŻDZENIU. Następnie muszę mieć pewność , ze mi ufa i poddaje się mojemu dyktatowi. Wielu przekonało sie jak wiele można osiągnąc nawet w krótkim czasie. Obecnie wolę odczekać, az delikwent na forum zostanie rozpracowany. Analizuję wypowiedzi przedmówców i albo popieram, albo sugeruję inne podejście. Nieporozumieniem jest zarzucanie mi , ze mam uprzedzenia do uznanego narciarza, ze staram się go krytykować. Nieprawda. On jest oceniany wg wyższych wymagań (szkola postawowa, średnia, wyższa, ekspert). Kazdy z nich (również zawodnicy) , siebie nie pomijam, robią błędy. Ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że je popełnia. Ja mam samokontrolę. Wielu samouwielbienie, a to jest przeszkodą do NIEUSTANNEJ poprawy umiejętności. No, chyba to Wam się nie spodoba. |
Autor: | Niko130 [ 12 lis 2011, 21:06 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
gajowy01 pisze: Oczywiście że wolno, jak dla mnie - o ile o to proszą Jak ktoś prosi o ocenę - to tak, a jak nie chce - to po co? Wiesz, to jest tak - nie mówisz komuś, że jest brzydki, tylko dlatego, że faktycznie jest ...ale jeśli sam o to spyta to proszę bardzo PS. ...tak po cichu Ja np. nie chciałbym, żebyś głośno komentował ewidentny błąd zakrawędziowania na moim avatarze Znam go ale innego avatara nie mam tymczasem Problem w tym, że avatar masz obrócony. Stąd dość nienaturalnie wygląda pozycja. Dokonałem przesunięcia o 10* i co wyszło: Dla mnie teraz pozycja jest ok! |
Autor: | gajowy01 [ 12 lis 2011, 21:44 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Niko130 pisze: (...)Dla mnie teraz pozycja jest ok! A prosiłem, prosiłem, żeby nie komentować ;) Mnie chodzi o A-frame oczywiście, a foto mi zrobił kumpel w okolicznościach popołudniowych i jest to raczej świadectwo upadku do którego ...nie doszło ;) Miękki śnieg, ok. 17, dociążona dolna odjechała, ustałem na górnej - i tyle w skrócie [tu bliżej początku sytuacji o ile pamiętam] :) Co nie zmienia faktu, że wiem (!) że mam/miewam ten problem - czyli nierówne zakrawędziowanie, nierównoległe piszczele - stare nawyki trudno wykorzenić, choć skądinąd nie jest to może problem nr 1., tak w ogóle :) |
Autor: | Adrian [ 12 lis 2011, 22:11 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Jerzy czy nie mam za szeroko ramion? Przy okazji proszę o poprawę pozostałych błędów. Jak któryś z kolegów ma ochotę na uwagi to też serdecznie proszę. Co kilka par oczu to nie jedna. Załącznik: 19032010 Zieleniec 136.JPG |
Autor: | Raceman [ 12 lis 2011, 23:39 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
A kto powiedział że nie wolono krytykować? a tak w ogóle to avatar kolegi Gajowego jest do niczego że nie wspomnę o jeździe Adriana... |
Autor: | Niko130 [ 12 lis 2011, 23:46 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Masz porównanie. Co powiesz o ręce prawej i lewej, biodrze prawym, czy widzisz zgodnosc ukladu nóg z górą tułowia. Jak masz problem to wykonaj oparcie o scianę, przyjmij uklad jak na zdjeciu faceta (pomaranczowa kurtka), dobrze oprzyj sie na dolnej nodze. Uklad będzie dobry gdy poczujesz komfort (relaks) w tej postawie. Niby proste , ale taka ma być pozycja Twojego ciala (zawisnąć na dolnej narcie)) w jezdzie. Ale patrząc na tego narciarza trudno jest mi uwierzyć ,że to ty. To nie ten sam narciarz który jechal bodycar. Tak mi sie zdaje |
Autor: | Raceman [ 12 lis 2011, 23:59 ] | ||
Tytuł: | Re: O co chodzi? | ||
Adrian moim zdaniem ładniej by było jak byś był trochę złamanym, chodzi o biodro, bardziej biodro do stoku (tu i uwdzie krytykowane) a co za tym idzie niżej na nogach i same narty bardziej zakrawędziowane. Dodaję Giorgio Rocca może porównanie jego dla nas jest nie ten tego ale jak dla mnie - wzór.
|
Autor: | Raceman [ 13 lis 2011, 0:03 ] | ||
Tytuł: | Re: O co chodzi? | ||
I jeszcze jedno ale za to fajne.
|
Autor: | nurek1974 [ 13 lis 2011, 0:08 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Panowie zamierzeniem autora nie było w tym wątku oceniania fotek kończymy offa i resztę umieszczamy tu |
Autor: | Raceman [ 13 lis 2011, 0:12 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Oczywiście szanowny moderatorze , czyń swoją powinność. |
Autor: | Adrian [ 13 lis 2011, 0:31 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
Nie zamykać tematu. !!!! Plissssss Że też Wam się chciało mnie opisać ? Dziękuję Jerzy i Marcin. Jutro dogłębnie przeanalizuję i wdrożę Wasze rady. Jerzy na filmie i zdjęciu to ja. Nurku już wracamy do właściwego tematu i nie outujemy |
Autor: | Adrian [ 13 lis 2011, 1:15 ] |
Tytuł: | Re: O co chodzi? |
1970 pisze: Zauważyłem, że nie wolno krytykować na forum innych narciarzy jak jeżdżą. O co w tym chodzi? Forum jest po to żeby dyskutować ale kulturalnie i grzecznie co nie znaczy bez krytyki. Jeżeli ktoś wstawia swój film lub kogoś innego to powinien liczyć się z wypowiedziami ze strony innych forowiczów. Chodzi chyba o to żeby dzielić się wiedzą za pomocą forum? 1) Robert na forum wolno krytykować. 2) Uważam że jak ktoś wstawia zdjęcie lub film robi to by : 1. pochwalić się 2. poddać się ocenie. Widzisz wstawiłem tylko jedno zdjęcie a zobacz jak dużo się dowiedziałem. Druga strona medalu. Jak otrzymam krytykę to chcę ją zrozumieć. A wydaje mi się że dużo ludzi w ogóle nie rozumie co się do nich pisze. 3) A teraz ta "ciemna strona krytyki". Jak nie masz na forum "pleców" to lepiej się nie odzywać bo Cię zjedzą. 4) Rada ( a wiesz że Cię lubię) - najlepiej nie krytykować i mieć to w ty..łku. Pyta się ktoś napisać mu jest ok. Jak sam wskazuje błędy to przytaknąć ale bez przekonania bo może się obrazić. Zrozumiałem tą prostą zasadę niedawno jak na jednym z dużych for złożyłem życzenia gościowi co napisał 10000 mądrych postów (znasz go). Oprócz mnie nikt mu życzeń nie złożył. Więc po co się angażował ???? Pozdr. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |