Traktując Tadeusz twój temat z przymrużeniem oka to mam dość duże doświadczenie w jeździe po hali (trawiasta łąka w górach ) .

Co prawda góra nie wysoka ale hala. Daję odnośnik, warto spróbować jest fajnie. http://www.maltaski.pl/

ROSSI, jazda po trawie to jak pie...nie w gumce.

Takie marzenia w sezonie ogórkowym; czy ktoś ma jakieś doświadczenia w narciarstwie halowym (oczywiście w lecie), zna, był, jeździł, itp. itd ?

AdamSlask"]Dziś miałem okazję spróbować, narciarstwo w hali, to coś innego ale nie mniej fajnego - choć brak widoków troszeczkę nie pasuje. Polecam jednak wszystkim!

U Niemca to tak lekko po lodzie było. Ale i tak jest czego im zazdrościć.
Kiedyś obiła mi się o oczy informacja, że w Karpaczu miało coś takiego powstać?

Tadeusz Gołębiewski, który w Karpaczu buduje ogromny kompleks konferencyjno-wypoczynkowy, wycofał się z planów postawienia w mieście krytego sztucznego stoku narciarskiego. Banki nie dały mu kredytu.
Pierwszy w Polsce kryty stok narciarski miał powstać tuż przy powstającym w Karpaczu centrum konferencyjno-wypoczynkowym. Według pierwotnych planów budowa miała zakończyć się już w sierpniu 2009 roku. Najpierw jednak przesunięto datę rozpoczęcia budowy, a ostatnio Gołębiewski poinformował, że z inwestycji się wycofuje.

A skoro o halach - to pewnie wielu z nas już sobie ostrzy zęby na to:
http://www.snowarena.lt/pl/apie_mus
Pod koniec czerwca ma być otwarcie.
Z Mazur (łódek) daleko nie jest - a spojrzenia znajomych przy okrętowaniu nart na łódkę ...bezcenne, będą jak sądzę

Witam dziś!
No to ostrzymy narciochy, i jakąś bardzo późną wiosną 2012 (może do tego czasu otworzą), robimy zapisy, rezerwacja hali, wynajmujemy autokar, pakujemy sprzęt i w drogę, zabierając po drodze kolegów/i żanki też i ciągniemy na kundziuk.
Są chętni

Są chętni