Raceman pisze:
O ile kilka sezonów temu w Polsce królowały niepodzielnie narty sportowe SLki różnej maści to teraz pomimo nie wątpliwej mody na freeride to muszę stwierdzić że powoli powracają narty GS.
Czy w jeździe rekreacyjnej większość ludzi wykorzystuje ich walory?
Czy w jeździe rekreacyjnej większość ludzi wykorzystuje ich walory?
Z moich obserwacji wynika, że ...nie ma takiego zjawiska jak popularność GS
Dalej raczej królują slalomki, zwłaszcza wśród rodaków, ale nie tylko.
Alpejska średnia długości nart wydaje mi się większa niż na krajowych stokach, ale tu też dużo zależy od terminu, co za tym idzie rodzaju klienteli itp.
Oczywiście na obrzeżach sezonu jest wyraźnie dłużej, i wtedy widać sporo GSów - zwłaszcza na tych mniejszych, mniej popularnych lodowcach, kiedy trenują kluby, kadry itd. - no, ale oni nie są reprezentatywni
Swoją drogą, mam spore wątpliwości co do uniwersalności GSów, rzadko polecam, dlatego, że w innych grupach nart (wysokie modele allround, allmountain, cross, jak zwał tak zwał) jest całkiem sporo fajnych, porządnie zbudowanych modeli - jednak bardziej uniwersalnych.
Na moje oko - kiedyś było tak, że tylko SL i GS gwarantowały wysoką jakość narty, od pewnego czasu tak nie jest. Faktem jest też, że nie zawsze łatwo je wybrać, znaleźć - zwłaszcza wśród popularnych marek, jest za to spory wybór wśród marek niszowych.
Co do mody na free - potwierdzam, z naciskiem na słowo "moda"
