keszeLSki pisze: Dotychczas w Alpy austriackie z Cz-wy jeździłem przez Cieszyn. Winietkę czeską kupowałem na pierwszej czeskiej stacji za przejściem i dalsza jazda była bezstresowa, jeśli chodzi o kontrole policji.
Sporo ryzykowałeś bo ten odcinek jest już płatny ...też mi się zdarzyło 
Powinieneś kupić winietę przed granicą, albo zjechać z ronda w Cieszynie i tam zaraz jest stacja - ale w nocy zamknięta, więc trzeba wjechać do miasta.
keszeLSki pisze: Od pewnego czasu mapy, nawigacja, a przede wszystkim tu i ówdzie zasłyszane opinie sugerują, że bardzo dobrze już jedzie się A1 na Ostrawę. Oczywiście drobnym problem jest niedokończony odcinek gdzieś pomiędzy Świerklanami a Mszaną (most). Ale i tak wydaje się, że jest to już teraz lepsza opcja niż Cieszyn - Frydek - Novy Jicyn itd (gdzie nie ma jeszcze autostrady).
Czy ktoś jechał A1 na Ostrawę przez Goryczki/ Bohumin i kupował winietkę po czeskiej stronie?
Jeżdżę regularnie - bez wątpienia to lepszy, szybszy wariant. Lepszy był nawet kiedy zjeżdżało się w Świerklanach na Wodzisław i dalej lokalnymi przez Chałupki.
Obecnie objeżdżasz brakujący most w Mszanie - to jest jakie 10 minut (?) potem znów na autostradę na Gorzyczki. Bohumina nawet nie widzisz , podobnie jak granicy - gdyby nie GPS i małe niebieskie tablice z gwiazdkami nie wiadomo byłoby kiedy mijasz.
To pierwsze znane mi takie "przejście" w PL, a właściwie jego brak 
Tak jak poprzednicy - po minięciu granicy, kilka km dalej jest stacja Shell przy samej autostradzie.
Z różnych względów prawie zawsze tam staję, i tam także kupuję winiety.
Dodatkowo - można tam za winietę zapłacić kartą, co nie jest regułą w Czechach, a nawet rzadkością.
Niestety kombinują i żądają koron czeskich. Może i warto mieć ale nie zawsze się kupuje walutę tylko na tranzyt.
Można ew. zapłacić w euro ale liczą po bardzo niekorzystnym kursie.
Zdarzyło mi się kiedyś musieć kupić winietę czeską od strony Wiednia - i taka jw. sytuacja była na 5 kolejnych stacjach przed Brnem. Karty za winietę nie chcieli...i co im zrobisz?
Dodatkowo - póki co, o ile wiem, ten odcinek autostrady, gdzieś aż na wysokość Ostrawy jest bezpłatny - więc w ogóle nie ma stresu
Możesz się w to wgryźć jak masz ochotę:
http://www.ceskedalnice.cz/pro-ridice/dalnicni-znamky
keszeLSki pisze: Ta stacja jest zaraz za granicą, czy nieco dalej? Powiadasz "jak byk" ... Jak używam szukajki na google mapach o "petrol station" to najbliższą granicy pokazuje mi stację Progres, na oko 4-5 km od granicy (trzeba zjechać do miasteczka, i drugą Shell, ale już jakieś 10 km od granicy.
Nie wierz w Google za bardzo - ono ciągle nie zna tego wariantu.
Do tego firma/y odpowiedzialne za odświeżanie map nie są zbyt szybkie - jeszcze na wiosnę 2012 wg googla właśnie zaczęli wyburzać Stadion 10-lecia w Warszawie
Po prostu jedziesz, wjeżdżasz do Czech, nigdzie nie zjeżdżasz i stacja stoi "jak byk" przy drodze - żółta, widoczna
keszeLSki pisze: Jeśli to właśnie o tej mówicie, to czy te 10 km nie stanowi za dużego ryzyka spotkania policjantów czeskich polujących na tych co jeszcze nie kupili winiety? Nie mieliśmy do tej pory jakiś problemów z czeską policja, ale tyle było opisywanych na forach przykładów niezbyt przyjaznego ich nastawienia do Polaków, że wolę się upewnić.
To nie jest kwestia uprzejmości tylko zwykłych przepisów. Kraje które mają system winietowy (znacznie bardziej przyjazny i tani niż bramki) jednocześnie mają duuuże kary za brak winiety.
Znajdziesz je w linku powyżej.... w Czechach może boleć bardziej w Austrii.
|
