Raceman pisze:
Proszę Was o podzielenie się wrażeniami z jazdy z kijami karbonowymi,
Czy warto płacić więcej za nie.
A może to tylko chwyt firm by wyciągnąć od nas pieniądze?
Wiadomo że narty biegowe wymagają lekkich materiałów jak i kije dla nich ale do zjazdówek hm...?
Czy warto płacić więcej za nie.
A może to tylko chwyt firm by wyciągnąć od nas pieniądze?
Wiadomo że narty biegowe wymagają lekkich materiałów jak i kije dla nich ale do zjazdówek hm...?
Wolę raczej aluminiowe - i głownie z powodu masy. jeździłem przez pewien czas z karbowymi, ale jak się trafiły sensowne "alu" to kupiłem i z nimi jeżdżę, a karbonki sobie leżą. Nie czułem ich, za lekkie trochę.
W gruncie rzeczy to dość niewielka różnica, ale jakoś tak
Do tego: kojarzę jakiś znajomych którzy po złamanym karbonie szukali już alu. Mimowolnie, widząc w śmietnikach różne połamane kijki - dostrzegam, że karbonowe też miewają różną konstrukcję, jedne pękają zwyczajnie jak alu, ale są też takie które się rozwarstwiają - i to może być niebezpieczne (?).
Swoją drogą, nieco ważniejszym czynnikiem dla mnie teraz jest to czy są to Leki z Triggerem czy nie, i której generacji Trigger
To jest po prostu bardzo wygodne, i trochę bezpieczniejsze.W karbonowych miałem ten starszy system - z żółtą kostką do wtykania, w tych nowszych jest pętelka i jest super.
Polecam, choć oczywiście nie jest to super ważny czynnik, którego ew. brak zrujnował by mi narciarstwo
