K2 Sideshow - wąska freeraidówka
http://k2skis.com/skis/adventure/sideshow-1213
Ja mam co prawda z inną grafiką ale narty te same długość 181cm
Kilka wrażeń i obserwacji oraz porównań do klasycznej narty allmountain:
- narty wyjątkowo lekkie, po części wynika to z braku płyty pod wiązaniem
- są bardzo dobrze wykonane, po 7 dniach jazdy w tym kilku poważnych glebach z wjazdem w siatkę ochronną włącznie (na szczęście nie drucianą
) narty wyglądają na zupełne nówki- w kwestii jazdy są to narty łatwe, w każdych warunkach prowadziło mi sie je bardzo naturalnie, zero problemów adaptacyjnych
- dużo jeździłem w puchu o różnej głębokości, w zasadzie w każdym przy moich parametrach (182cm/73kg) radzą sobie dobrze lub bardzo dobrze i limitem dla nich są raczej moje niskie umiejętności i małe doświadczenie w jeździe w puchu, niemniej kilka obserwacji mam. W płytkim puchu jadą po prostu bosko, wszystko, w puchu 40cm ale z twardym podłożem to samo, jadę do pół łydki w śniegu a idą jak szalone - jadą wszystko z każdą prędkością, bardzo głęboki puch (70cm do metra) - jadą ale potrzebują prędkości, na bardzo stromym jeździe się po prostu bosko, na mniej stromym narta wytraca prędkość i zacieśnianie skrętów zaczyna wymagać dużej siły oraz dociążania tyłów, efekt - narty pędzą i stają się mniej reaktywne, jazda wymaga delikatności i spokojnego prowadzenia (mi tu trochę brakuje psychiki) - nerwowa reakcja zacieśnienia skrętu spełniana jest częściowo, dużo sił kosztuje a narty nagle wytracają pęd i zaczynają tonąć. W jeździe w puchu na wprost lub bardzo długim skrętem są bardzo stabilne i po prostu płyną ale ciężko ten skręt skrócić czy szybko wytracić ten pęd. Przy zmiennych warunkach (wjazd na twarde lawinisko, w teren mocno wyjeżdżony czy z puchu na trasę są dosyć stabilne i dają dobre czucie podłoża, wybaczają błędy ale do pewnego stopnia
- trasa - fajne narty na trasę ale mają swoje ograniczenia, co mi się podobało: w miękkich warunkach fajnie jadą krótkim skrętem, w twardych też ale kontrola prędkości krawędziami jest marna i szybko nabierałem prędkości kosmicznych zmuszających do zmiany skrętu czy wchodzenia w ześlizg, na twardym i stromym trochę braku trzymania ale bez tragedii, świetna jazda z elementami klasyka,bardzo dobry średni skręt - długi to wiadomo, narty bardzo szybkie i nie wymagające siły, proste w obsłudze, bardzo stabilne,niestety bardzo słaba amortyzacja na nierównościach, pod koniec dnia na muldach idą świetnie i szybko ale można wszystkie plomby w zębach pogubić
Jako pewien niespecjalnie bolesny kompromis można je mieć jako jedyne, z mojego punktu widzenia to chyba dobry sprzęt na pierwsze próby freeraidowe czy do niewielkich wypadów w okolice przetartych tras. Jeśli jednak miałbym polecać szeroką nartę na trasy to wolę narty AM, płyta i amortyzacja dają jednak duży komfort - ale coś za coś.A i jeszcze jedno: jazda krótkim i średnim skrętem wymaga mocniejszego wkładania kolan, w sumie to fajne doświadczenie i takie jeżdżenie mi odpowiadało - widać to zresztą na filmiku z linka, gdy tych kolanek się odpowiednio nie włoży to narta jedzie promieniem kosmucznym i może braknąć przestrzeni