Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo http://www.skimania.com.pl/ |
|
Elan GSX FIS World Cup http://www.skimania.com.pl/elan-gsx-fis-world-cup-t1544.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | SKIer [ 18 lut 2013, 15:23 ] |
Tytuł: | Elan GSX FIS World Cup |
Ostatnio nabyłem jak w temacie Elany model 11/12 GSX fis WC w długości 182cm. Krawędź zrobiona na 88' podniesienie 0,5'. Powiem krótko, fis'ówka to nie to samo co sklepowa narta. Dużo twardsza, dużo szybsza i dużo bardziej wymagająca. Mam za sobą ok 6-ciu godzin jazdy na nich i dalej się przyzwyczajam. Pierwsze próby w zeszłym tygodniu na Szymoszkowej. Pierwszy zjazd trochę ostrożnie. Narta szybko łapie krawędź i trzyma mocno, przy niwielkiej prędkości można się przewrócić :p Im szybciej tym fajniej ale promień 23m powoduje że linię przejazdu trzeba obrać odpowiednio wcześnie. Stok był twardy i równy więc jada była fajna. Narty bardzo stabilne i szybkie, ale miałem wrażenie że nie do końca sobię z nimi radzę. Pośmigałem półtorej godziny i z powodu coraz większej ilości osób na stoku zdecydowałem się odłożyć dalsze testowanie na następny dzień. Tak też się stało. Z samego rana zameldowałem się na Harendzie. Górka już solidna, dużo lepsza niż płaska Szymoszkowa, fajne nachylenie, szeroko i z rana równo i twardo. Pierwszy zjazd i banan na twarzy od ucha do ucha. To jest to!! Mega prędkość, stabilność, na krawedzi idą jak po torze kolejowym. Ze skrętu w skręt przechodzą płynnie, nie mają tendencji do katapultowania. Udało mi się kilka razy docisnąć i zejść biodrem do śniegu, ale jakoś nie moge się przełamać żeby docisnąć z całej siły w skręcie by go jeszcze zacieśnić. Niemniej to nie wina narty a moich braków technicznych i siłowych :p Pojeździłem 3 godziny. Nogi mocno dostały w du*ę, ale satysfakcja z "ujarzmienia potwora" wielka. Kolejny test wczoraj na Lubince. Przez pierwszą godzinkę było twardo i dechy trzymały wyśmienicie. Przy większej prędkości zauważam swoje braki techniczne, nie zawsze mogę równomienie dociążyć narty przez co nie do końca mogę z nich wydobyć co mają do zaoferowania. Przy lużnej jeździe to nie przeszkadza, ale przy wymuszonym skręcie na tyczkach będę miał z tym problem... W miększym śniegu narta staje się ciężka. Krawędż wchodzi głęboko i potrzeba trochę siły żeby ją zmienić. W kaszy trzeba bardzo uważać bo ciągnie niesamowicie, szczególnie jak się równomienie nie dociąży. Generalnie jestem z desek zadowolony. Po tych paru godzinach wiem że nie będzie na nich miętkiej gry. Trzeba wzmocnić nogi i koniecznie wysłuchać kilku wskazówek bardziej doświadczonych kolegów ścigantów. Dzisiaj miałem jechać na tyczki do Rabki ale koledzy odwołali trening. Dam więc znać w przyszłym tygodniu jak się spróbuję na bramkach. |
Autor: | kajeran [ 18 lut 2013, 19:22 ] |
Tytuł: | Re: Elan GSX FIS World Cup |
SKIer pisze: Ostatnio nabyłem jak w temacie Elany model 11/12 GSX fis WC w długości 182cm. Krawędź zrobiona na 88' podniesienie 0,5'. Powiem krótko, fis'ówka to nie to samo co sklepowa narta. Dużo twardsza, dużo szybsza i dużo bardziej wymagająca. Mam za sobą ok 6-ciu godzin jazdy na nich i dalej się przyzwyczajam. Pierwsze próby w zeszłym tygodniu na Szymoszkowej. Pierwszy zjazd trochę ostrożnie. Narta szybko łapie krawędź i trzyma mocno, przy niwielkiej prędkości można się przewrócić :p Im szybciej tym fajniej ale promień 23m powoduje że linię przejazdu trzeba obrać odpowiednio wcześnie. Stok był twardy i równy więc jada była fajna. Narty bardzo stabilne i szybkie, ale miałem wrażenie że nie do końca sobię z nimi radzę. Pośmigałem półtorej godziny i z powodu coraz większej ilości osób na stoku zdecydowałem się odłożyć dalsze testowanie na następny dzień. Tak też się stało. Z samego rana zameldowałem się na Harendzie. Górka już solidna, dużo lepsza niż płaska Szymoszkowa, fajne nachylenie, szeroko i z rana równo i twardo. Pierwszy zjazd i banan na twarzy od ucha do ucha. To jest to!! Mega prędkość, stabilność, na krawedzi idą jak po torze kolejowym. Ze skrętu w skręt przechodzą płynnie, nie mają tendencji do katapultowania. Udało mi się kilka razy docisnąć i zejść biodrem do śniegu, ale jakoś nie moge się przełamać żeby docisnąć z całej siły w skręcie by go jeszcze zacieśnić. Niemniej to nie wina narty a moich braków technicznych i siłowych :p Pojeździłem 3 godziny. Nogi mocno dostały w du*ę, ale satysfakcja z "ujarzmienia potwora" wielka. Kolejny test wczoraj na Lubince. Przez pierwszą godzinkę było twardo i dechy trzymały wyśmienicie. Przy większej prędkości zauważam swoje braki techniczne, nie zawsze mogę równomienie dociążyć narty przez co nie do końca mogę z nich wydobyć co mają do zaoferowania. Przy lużnej jeździe to nie przeszkadza, ale przy wymuszonym skręcie na tyczkach będę miał z tym problem... W miększym śniegu narta staje się ciężka. Krawędż wchodzi głęboko i potrzeba trochę siły żeby ją zmienić. W kaszy trzeba bardzo uważać bo ciągnie niesamowicie, szczególnie jak się równomienie nie dociąży. Generalnie jestem z desek zadowolony. Po tych paru godzinach wiem że nie będzie na nich miętkiej gry. Trzeba wzmocnić nogi i koniecznie wysłuchać kilku wskazówek bardziej doświadczonych kolegów ścigantów. Dzisiaj miałem jechać na tyczki do Rabki ale koledzy odwołali trening. Dam więc znać w przyszłym tygodniu jak się spróbuję na bramkach. Bardzo sie cieszę że spodobały Ci sie te deski Tym bardziej że są ode mnie Na miękkie warunki to one wogóle sie nie nadają. Ich głównym przeznaczeniem jest jazda na tykach, ale jak sam się przekonałeś jak jest twardo to i tyczek nie potrzeba żeby był banan na twarzy Życzę miłej zabawy |
Autor: | aklim [ 18 lut 2013, 19:31 ] |
Tytuł: | Re: Elan GSX FIS World Cup |
ja mam co prawda serwisowe Rosoły GS z sezonu 2010/11 , ale jak zacząłem ich dosiadać to odczucia miałem bardzo podobne jak Skier. Takie narty to już trochę inna bajka . Żeby była zabawa to trzeba trochę techniki i jeszcze więcej prędkości . Dodam jeszcze , że moje bardzo fajnie chodzą w śmigu. |
Autor: | SKIer [ 18 lut 2013, 23:13 ] |
Tytuł: | Re: Elan GSX FIS World Cup |
kajeran pisze: Bardzo sie cieszę że spodobały Ci sie te deski Tym bardziej że są ode mnie Na miękkie warunki to one wogóle sie nie nadają. Ich głównym przeznaczeniem jest jazda na tykach, ale jak sam się przekonałeś jak jest twardo to i tyczek nie potrzeba żeby był banan na twarzy Życzę miłej zabawy Ja też się cieszę i oficjalnie DZIĘKUJĘ Dechy są przednie i nie mogę się już doczekać kolejnej przejażdżki na nich. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |