Krótka relacja z 4 dniówki po tyrolskich lodowcach, czyli 08.11-11.11 - Solden + Pitztal
.Wyjazd z Krk w piątek wieczorem droga bez problemów tzn. spałem w busie już na bramka na A4 w Balicach resztę drogi nie specjalnie pamiętam
. W końcu jesteśmy na miejscu, szybka rozgrzewka na odwagę, śniadanie i jedziemy na górę! Pogoda zapowiada się nieźle słońce i fajna temperatura. Na lodowcach sporo ludzi - dużo namiotów ze sprzętem do testowania od nart i snowboardów po kaski, gogle, buty … Jazdę zaczynamy na Tiffenbach’u gondola, orczyk trasy fajne kręci się sporo ludzi więc trzeba się rozglądać, jedno jest pewno pogoda - żyleta! Forma też całkiem całkiem, przygotowania się sprawdziły, jest dynamika i siła teraz tylko się rozjeździć i poczuć sprzęt i stok
Jedziemy na Rettenbach tutaj jest już luźniej. Po przerwie na obowiązkowego sznapsa zjawia się Gajowy wymiana kilku zdań i idziemy oglądnąć sprzęt w namiotach, można brać do testów narty więc szybka decyzja - jedziemy! Na pierwszy ogień idą szwajcarskie EXONDE - http://www.xo-ski.com deski nie mają w sobie metalu (poza krawędziami) są lekkie, te same modele występują w dwóch rodzajach sztywności. W trakcie rozmowy okazuje się że narty robione są w … … Polsce lekko nam opadają szczęki!!! Prawdopodobnie w Bielsku Białej w Nobile. Bierzemy je na górę. Sprzęt jest niesamowicie lekki. Pierwsze skręty i … nawet fajnie się jedzie miękko lekko, brakuje dynamiki, ale narta szybko zmienia krawędź i całkiem fajnie kreci. Niesamowicie przyjazne łatwe w prowadzeniu, miękkie do jazdy, nie zapadają się w luźnym śniegu chętnie wychodzą do góry. Jak na nartę bez metalu całkiem poprawnie trzymają na twardym i są pewne w skręcie. Zrobiły na mnie dobre wrażenie - spodobały mi się! Nie są to deski sportowe przy mocnym przyciśnięciu i krótkim skręcie robiły się nie pewne - ostra jazda to nie ich bajka. Gajowemu się nie spodobały
. Następnie oglądamy http://www.stoeckli.ch Laser GS, Laser GS FIS i Laser SX - cholera fajne deski szczególnie Laser GS 180 (115-68-96 R=18.2) i SX korci mnie żeby porównać je do moich Course Ti. Niestety deski są dostępne tylko dla klientów sklepu, błagania nie pomagają. W zamian sympatyczny przedstawiciel pokazuje nam przeciętego AX i rdzenie nart (seria SX, CX, AX - ma taki sam rdzeń!!!) - narty są nieźle wykonane, widać jakość, solidna konstrukcja drewno metal bez udziwnień.
Na pocieszenie bierzemy do testu kolejne wynalazki czyli http://www.goodboards.eu/CMS/products/schi,40,0,1.html - eleganckie drewniane narty ładnie wykończone 100mm pod butem, na mnie nie zrobiły wrażenia zupełnie nijakie i nie specjalnie jechały, niby trzymały krawędź ale nie mogłem się z nimi dogadać - dodatkowo były źle przygotowane jedna narta jeździła jak chciała
, Gajowemu natomiast przypadła do gustu, może napisze więcej. I tyle z 1 dnia, wieczorem niekończąca się dyskusja o nartach, technice, jeździe, ośrodkach itd itd itd chyba tylko nie doszliśmy do problemów pokoju na Bliskim Wschodzie .2 dzień w zasadzie nuda, słońce śnieg jazda
. Na Tiffenbachu rozłożone jest miasteczko testowe jakieś holenderskie ISPO czy cos w tym stylu, trzeba przyznać mają rozmach, niestety bez identyfikatora dupa z wypożyczenia sprzętu ale można pogadać i oglądać do woli. Zawieszam się na stoisku Lange (z wiadomych powodów 
), wiem już jak rozwiązano problem z klamrą , rozmowa była sympatyczna i konstruktywna jestem ucieszony. Idziemy jeździć dalej … Pod koniec dnie bierzemy w końcu z Gajowym do testu Kesslery http://www.kessler-swiss.com model 172 The Phantom S http://www.kessler-swiss.com/en-US/prod ... hePhantomS … No cóż Gajowy po jednym zjeździe odgraża się, że … on chce taka nartę, że musi ją kupić chyba mu się podobają. Faktycznie narta rewelacja, chwilę zajmuje mi przyzwyczajenie się do niej i ogień! Narta rewelacja, szybka, stabilna, mocno trzyma, przy tym lekka łatwa w prowadzeniu w ogóle nie czuć ciężaru idą po stoku jak brzytwy. Można bez problemu wypuścić nogi w bok i zejść nisko do stoku, narta w zasadzie sama zachęca do takiej jazdy, niskiej, dynamicznej, sportowej i ją ułatwia. Narta typu SL - nie sądziłem, że aż tak mi się spodoba - mógłbym ją mieć i to właśnie w długości 172 i rewelacja do luźnej jazdy na cały dzień! Naprawdę konkretny elegancki sprzęt wart swojej ceny!! Jedynie co mi się średnio nie podobało to trochę niski profil dziobu - mam obawy czy nie zakopałby sie przy luźnym lub mokrym śniegu?? i rentalowe wiązanie - było miękkie i nie dawało idealnej kontroli - serwisant zresztą potwierdził to, że wiązanie freeflex jest właściwsze do tej deski. Jednym słowem SUPER SPRZĘT. W zasadzie trochę podobne do moich Dynastarów Course Ti , tylko w moim odczuciu mniej agresywne, trochę łatwiejsze i miększe.Kolejny dzień to niestety gorsza pogoda, są chmury, zaczyna trochę padać, ale jeździmy na okrągło:).
Ostatni dzień, wszędzie wieje i słaba widoczność, są obawy co będzie czynne - jedziemy na Pitztal. Wiadomo, że nie chodzi gondola na 3.440 może otworzą. Na górze lekki nerw, zamykają drugą gondole - za silny wiatr, cholera zostaje krzesło i orczyki - i lekka kolejka obijaczy tyczek
do długiego orczyka. Chwilę kręcimy się na krzesełku, no ale ile można … Na szczęście zaczyna się robić luźniej, zawodnicy zaczynają być zmęczeni i się rozjeżdżają, więc idziemy na orczyk. Górą przewalają się chmury, pojawia się słońce - efekty są niesamowite - faktycznie wiatr jest mocny:). Jeździmy z orczyka na dół do krzesła - trasa jest w rewelacyjnym stanie i konkretnie długa, szybki twardy śnieg - SUPER. Momentami w środkowej części trasy przy orczyku zadymka i wiatr uniemożliwia zobaczenie dziobów nart a na twarzy są wrażenia jakby wpaść w stado jeży . Natomiast radość z jazdy jest niesamowita, w zasadzie uratowało to dzień, całkiem konkretnie się wyjeździłem po prostu udany dzień na nartach!!! Ufff trochę długo, mam nadzieję że nie przynudzałem .p.s. Gajowy poproszę o wrzucenie fotek
Czekamy na śnieg 
.
