Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo
http://www.skimania.com.pl/

Pilsko - Korbielów
http://www.skimania.com.pl/pilsko-korbielow-t1028-15.html
Strona 2 z 4

Autor:  nurek1974 [ 05 lut 2013, 0:58 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Dobrze że tylko ty jesteś bo mnie to nie byłoby widać tyle śniegu na mnie było po tych wszystkich kolizjach hehe zrobię krótki film z tych wywrotek niech się chłopaki pośmieją ale to jutro, a co do spłaszczania obrazu to masz całkowitą racje nawet na największych stromiznach wydaje się że jest lajcik zjechać a na żywo trzeba było nieźle się nakombinować.



Autor:  ravick97 [ 05 lut 2013, 13:14 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Warun na filmiku naprawdę super.
Aż mnie kusi aby tam zawitać przy najbliższej okazji.



Autor:  michalk [ 05 lut 2013, 17:59 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

No ładnie :) Rafał ładnie to tak niszczyć choinki ... hi hi hi



Autor:  mareknot [ 05 lut 2013, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

michalk pisze:
No ładnie :) Rafał ładnie to tak niszczyć choinki ... hi hi hi

Tiaaa, trza na nich kogoś właściwego nasłać! :o
Dowody rzeczowe już są. ;)



Autor:  nurek1974 [ 05 lut 2013, 21:36 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Krótki filmik jak to było naprawdę z tym Pilskiem, większość wywrotek spowodowane było chęcią uchwycenia Aklima w kadrze przez co nie patrzyłem gdzie jadę i efekt tego jest widoczny, również większość upadków było lajtowych poza dwoma, raz gdzie po uderzeniu gałęzią w kamerę wpadam do potoku normalnie bym przejechał ale na tych nartach utopiłem się w tym śniegu, a drugi raz uderzam w drzewo tyłem kasku i łamię część gałęzi widocznej na filmie ta część wbiła się pod kask z tyłu a druga odpadła na szczęście drzewko było spróchniałe i prędkość też niewielka niema nawet zadrapania. To obrazuje jak niebezpieczna jest to zabawa i jak bardzo trzeba uważać co się robi, po za tym radocha z jazdy nie z tej ziemi.

W filmie pada dość dużo niecenzuralnych słów za co przepraszam ale w tamtym momencie samo się na usta cisło, więc jak ktoś jest wrażliwy na tym punkcie niech sobie daruje oglądanie.






Autor:  aklim [ 05 lut 2013, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Rafał
to jest lepsze od tego pierwszego filmu :)
dawno się tak nie uśmiałem :lol:
a tak poważniej - narta robi różnicę



Autor:  mareknot [ 05 lut 2013, 22:25 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Rafek, ty tam miałeś więcej szczęścia niż.......
Mogłeś tam zostac z tym badylem z szyi.
Sorki, ale to mnie to wierci. :?



Autor:  nurek1974 [ 05 lut 2013, 22:32 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

mareknot pisze:
Rafek, ty tam miałeś więcej szczęścia niż.......
Mogłeś tam zostac z tym badylem z szyi.
Sorki, ale to mnie to wierci. :?


Wiem ale w zasadzie to wszędzie może się coś przytrafić, wiadomo że ryzyko jest zawsze większe podczas takiej jazdy ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie jeździ więc jakoś szczególnie tym się nie przejąłem.



Autor:  WRC [ 05 lut 2013, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

a narty z promieniem r40 w domu :o



Autor:  michalk [ 05 lut 2013, 23:05 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Rafal mega szacun :) filmik to po prostu klasyka gatunku :), masz odwage.



Autor:  Woytek [ 06 lut 2013, 10:55 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Rafał wielki szacun ja bym się na takich nartach nie odważył w puchu do lasu wjeżdżać.



Autor:  lopatka [ 06 lut 2013, 11:35 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Rafał, szacun i respekt. Szczególnie za drugi film. Siedzę w pracy i śmieję się jak głupi do sera z drugiego, a pierwszego zazdroszczę. Kamerka wypłaszcza bo ma ten wieeeelki kąt widzenie, ale jeśli ją się trochę przechyli do góry, to jest lepiej, z tym że trzeba uważać, żeby nie przesadzić, bo można wyciąć z kadru jeźdźca przed sobą i mieć głównie niebo w kadrze.



Autor:  SKIer [ 06 lut 2013, 11:39 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Nurek, obie produkcje rewelacja :)
Ogląda się super!!
No i szacun, że na takich nartach dawałeś radę.



Autor:  nurek1974 [ 06 lut 2013, 12:35 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Dzięki za dobre słowo ale prawda jest taka że te moje wywrotki to nie tylko narty niestety trzeba popracować nad techniką, a oglądając ten film sam mam banana na ustach :lol:



Autor:  ravick97 [ 07 lut 2013, 23:49 ]
Tytuł:  Re: Pilsko - Korbielów

Plan na czwartek rano był prosty dotrzeć na 7:50 na „krzesło” na Polanę Strugi, gdyż tam umówiłem się z Gregorem_g4 ze Skionline. Założony „mały” zapas i wyjazd 5:30 z Krk (tu po raz ostatni widziałem czarny asfalt tego dnia – przy wyjeździe z garażu ;) ). Warunki na drodze nie rozpieszczały, dodatkowo utknąłem za tirami w Harbutowicach, w efekcie czego pod wyciągiem zameldowałem się 8:30.

Wyjazd krzesłem na Szczawiny i już tu widać że niemało białego jest, a ciągle „dostarczają świeży”. Na miejscu szybka rozgrzewka, a następnie zjazd poboczami do Szczawin z Miziowej. Później spotkanie z Grzegorzem i jego ekipą oraz ucieczka w las na wysokości Kopca z jazdą do Szczawin. Tu szybko wychodzi mój brak objeżdżenia w lesie, szczególnie w "puchu bez oparcia" - dwa razy zgubiłem nartę :o . Podejmuję więc decyzję aby nie spowalniać grupy i resztę dnia ujeżdżam sam na przemian las pomiędzy Pilskiem/Kopcem a Miziową oraz obrzeża tras (5 i 7), w tym to co pośród nich.W ten sposób śmigam do 13, nie jeżdżąc praktycznie nic po czystej trasie.

Parę moich spostrzeżeń pod dniu dzisiejszym:
- śniegu jest naprawdę dużo na Pilsku i do tego jak na razie słaba widoczność (kontrast tylko w lesie :D ). Nie wiem jak się ma ta ilość do zeszłorocznego „peaku”, ale wg. mnie jest fest (kijki 120 wchdziły po rękojeść) . Przez 5,5h stania samochodu na parkingu przybyło na nim dobre 7 cm.
- narty Gryfiony (czyli Majesty DirtyBears 09 w innym opakowaniu) okazały się świetne w miękkim śniegu tuż przy trasie i poza nią, tam gdzie narta znajdowała oparcie w zbitym śniegu, który był pod puchem. Problemy miałem tam gdzie spotkałem min 60-70cm nieubitego, niezleżanego śniegu, gdyż często topiłem dechy i miałem problem z utrzymaniem ich na powierzchni (szczególnie przy braku większych prędkości) pomimo przeróżnych kombinacji z pozycją i dociążaniem/odciążaniem – ale to zrzucam na karb moich braków w jeździe :| .
- przy głębszym puchu (takim ja nazwałem tutaj śnieg bez oparcia, choć niektórzy liczą go od 1m wzwyż) warto kręcić mocniej wiązania. Ja początkowo miałem ustawione na 9 (178cm/86kg) i posiałem dwukrotnie dechę pod śniegiem topiąc wcześniej jej przody pod nim. Po przestawieniu na 11 problem zanikł.
- kask się naprawdę przydaje.

I wniosek:
Keep Practicing

Acha jeszcze jedno Grzesiek (Gregor_g4) jest niesamowicie otwartym i pomocnym facetem. Jak ktoś ma możliwość pojeżdżenia z nim po Pilski to gorąco polecam.
Poniżej parę fotek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/