Jako, że nie samymi nartami człowiek żyje, a czas nastał wracać do przeszłości, zdecydowałem się wraz z piękniejszą moją połową oraz grupą przyjaciół popłynąć gdzieś.
A że, mnie namawiano, więc zdałem się w organizacji na jednego z przyjaciół.
Okazało się, że padło na Grecję, Morze Jońskie, w szczególności start z Zakynthos, gdyż tam bez większych problemów można się dostać. Nic więcej nie wiedzieliśmy. Kolega pary nie pisnął z dzioba!
Nastał dzień wyjazdu z Katowic, po drodze Pyrzowice, zakupy wody rozwesalająco-uspakajającej w butelkach aluminiowych, które są najlepsze na łódeczkę z wiadomych względów, co starzy moriacy wiedzą, w samolot i lecimy. Na Zakynthos czeka pod telefonem na nas armator jachtu. Dzwonimy i jego samochodem oraz taksówką jedziemy do portu. Okazuje się, że zamiast plastikowej łupiny zastajemy jeden z piękniejszych jachtów (tak go nazywam) w tamtym regionie. Łódź długości 19 metrów, o ciężarze ponad 30 ton, 4 kabiny dla załogi, czyli nas oraz dwie dla stałego personelu, messa z kuchnią, dwie łazienki w tym jedna z pisuarem, prysznic, to pod pokładem oraz na pokładzie duży kokpit z wyściełanym ławami i stolikami, na rufie pełno miejsca do siedzenia i na dziobie też do opalania niezła ilość, czyli miejsca do cholery.
Po zaokrętowaniu, czas na kolację, jeszcze na lądzie, czyli greckie klimaty żywieniowe okraszone fajnym winem lub piwem, sławnym na tamtych wodach, wspomnianym niżej. Mniam, mniam!
Następnego dnia postanowiono zostać jeszcze w Zakynthos z powodu bardzo silnego wiatru, więc pojechaliśmy na plażę się przysmażyć, by lepiej wyglądać na jachcie. Po powrocie pierwszy raz mamy posiłek na jachcie i wtedy doceniliśmy pierwszy raz kuchni naszej armatorki, czyli Józefinki, od której jacht nabył nazwę. Jedzonko naprawdę przepyszne, oczywiście lepsze niż w knajpie. Do tego przesławne piwko greckie Mythos lub winko, co kto woli. Pychota!
Kolejny dzień, wychodzimy w morze. Wiatr słaby, więc na silniku, bo trzeba dopłynąć na Kefalonię, do portu Poros (najlepsza w okolicy woda słodka), po drodze dwie zatoczki na kąpiel, jedzonko (znowu pyszne) i mamy port. Itd., itd., itd.
W następnych dniach odwiedziliśmy Itakę, rodzinne strony Odyseusza, parę portów na Kefalonii, częściej pływając na silniku niż na żaglach, ale rozmiary jachtu mają swoje wymogi, by dopłynąć gdzie się chce. I tak toczyło się to wspaniałe życie, pełne niezapomnianych chwil.
W drodze powrotnej na koniec odwiedziliśmy Zatokę Wraku na Zakynthos. Do tej pory widziałem ją od strony lądu (z góry) teraz przyszedł czas od morza ją odwiedzić. Też jest ciekawie, choć luda w cholerę.
I nastał czas powrotu, bo tydzień sielanki szybko mija.
Na koniec wspomnę jeszcze wspaniałych gospodarzy
: Józefinkę, której kuchnia chwyta za serce i daje się rozkoszować klimatami śródziemnomorskimi - wielkie brawa, przemiłego i pomocnego Darka oraz naszego niezapomnianego kapitana Wojtka!No i jak zwykle oczywiście trochę nieudolnych wypocin fotograficznych.
P.S. Dla chętnych podaję adres strony armatora, bo jest to ciekawy sposób spędzenia czasu i mocno odmienny od tego, co normalnie występuje na jachtach.
józefina
P.S. 2 Niniejsze sprawozdanie dedykuję naszemu Adminowi głównemu, znanemu żeglarzowi z życzeniami urodzinowymi, by w ramach któryś urodzin spędził na tych wodach parę/wiele pięknych chwil.
Marek - żeglarz szuwarowy!
| Załączniki: |
|
Komentarz: Flaga (wiadomo jaka) na maszcie, czas na morze! DSC_0029.JPG [ 2.93 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Józefina (jacht) w pełnej krasie! DSC_0036.JPG [ 4.57 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Zakynthos od morza. DSC_0034.JPG [ 4.37 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Co widać z kokpitu? DSC_0064.JPG [ 3.38 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Słońce, woda, wino i chleb, i co Ci więcej trzeba! DSC_0066.JPG [ 3.11 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Józefina w porcie. Czy jest tam piękniejszy jacht? DSC_0101.JPG [ 4.33 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: i takie zabawy też były. Ponton, mocny silnik, linka i coś do ciągnięcia i dawaj.... DSC_0163.JPG [ 4.55 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Kierunek - Zatoka Wraku! DSC_0208.JPG [ 4.63 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Jest! Tylko czemu tam tak czarno? DSC_0205.JPG [ 4.58 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
|
Komentarz: Wybrzeże Blue Cave - Zakynthos! DSC_0220.JPG [ 4.6 MiB | Przeglądany 2279 razy ] |
