Jako że od czasu do czasu pomykam radośnie po szlakach górskich z chodziłem już kilka par butów, począwszy od kupionych na targu po LOWA ( jakiś tam - wysoki model ).
I myślałem ( do teraz ) że LOWA to szczyt techniki obuwniczej ( wykonanie 1 klasa )
Po dekadzie Lowy się rozwaliły i byłem zmuszony coś nabyć, i dzięki Grzesiowi z firmy G kupiłem w/w buty.
Test rozpocząłem u mnie w domu od porównania, i tak solidna robota (szycia) otok gumowy, sztywna podeszwa, GORE TEX w środku - myślę sobie, że to może zadziałać.
Następnie zabrałem je w Tatry i tu spostrzeżenie na podejściach - zero dosłownie " 0 " jakich dziwnych ślizgnięć do tyłu na suchym , mokrym i na śniegu.
Dobre trzymanie nogi w kostce i poczucie niesamowitej pewności.
Twardość podeszwy i brak czucia nierówności pod nimi determinuje do szybszego przebierania nogami przy podejściach jak i zejściach.
Sypnęło nam śniegiem powyżej 2100 m.n.p i nie jeden jak widziałem ślizgał się, ja takich niespodzianek w tych butach nie miałem i na stromych odcinkach pewnie piąłem się w górę a z zejściem nie było problemu.
Z całą pewnością mogę polecić Dolomity każdemu kto potrzebuje pewnych, wygodnych i stabilnych butów.
| Załączniki: |
 DSCN9203.JPG [ 1.69 MiB | Przeglądany 1309 razy ] |
 DSCN9200.JPG [ 1.64 MiB | Przeglądany 1309 razy ] |
 DSCN9201.JPG [ 1.57 MiB | Przeglądany 1309 razy ] |