Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo
http://www.skimania.com.pl/

Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejskim!?
http://www.skimania.com.pl/dlaczego-polacy-nie-maja-wynikow-w-narciarstwie-alpejskim-t2257-30.html
Strona 3 z 3

Autor:  lopatka [ 08 maja 2015, 1:55 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Klasa średnia jest i wcale nie jest biedna. Przykład takiego treningu to Kubica i Radwańska.
Jednak nie o to mi chodziło. Bardziej nie zgadzam się z upadkiem kraju, systemu i wpływie tego na sport. Nie chcę tu mieszać polityki więc o państwie nie będę pisał. Sport nie jest wskaźnikiem. Dam przykład bogatych państw które nie mają alpejczyków, Holandia, Belgia, Wielka Brytania, Hiszpania. No dobra, pierwsze 3 nie mają gór, ale do Alp mają bliżej niż my. Hiszpania ma super góry i Francję obok.
Teraz o potędze alpejskiej, Austrii. Oni mają tylko alpejczyków i skoczków. Nie mają żadnych innych sportowców. Biegaczy, łyżwiarzy, hokeistów. Nie mają w ogóle nikogo we freestyle narciarskim. W tym sezonie nie zdobyli żadnego punktu w jeździe po muldach. W letnich dyscyplinach również bieda. Gdy byłem w lato 2004 w Zillertall to odbywały się letnie IO w Atenach. Austriak, Marcus Rogan zdobył 2 srebra w pływaniu. Austriacy mało się nie po.ali ze szczęścia.
W ich TV, praktycznie oleli relacje z innych dyscyplin z igrzysk na rzecz Markusa Rogana Superstara. Tak go nazywali, Markus Rogan Superstar.
O tego człowiek chodzi
https://www.google.pl/search?q=markus+r ... CAYQ_AUoAQ
Zamiast pokazywać normalnie dyscypliny to ciągle była powtórka, wywiady z rodziną, dziewczyną itd. Nawet nie pokazali Ottyli bo robili po raz setny powtórkę Markusa. Bo to było wielkie zaskoczenie, że oni coś jeszcze innego potrafią niż jeździć na nartach. Austria to raczej bogaty kraj...
U nas wiele osób jeździ na nartach ale to jest rekreacja. Rekreację od wyczynu dzieli przepaść. Nie łudźmy się, że będziemy coś znaczyć w tym sporcie. Może kiedyś pojawi się samorodny talent taki jak Maier/Małysz ale to będzie tylko taki nasz rodzynek. Cieszmy się siatkarzami, piłkarzami ręcznymi i może w końcu nożnymi, a PS w narciarstwie oglądajmy dla samego widowiska.

Ostatnie zmiany uważam za dobre. Wcześniej postawiono na MB. Sam trochę na niego liczyłem. Do momentu gdy zobaczyłem, że w skróconym biegu zjazdowym do SC pod koniec prostował się bo zabrakło mu siły. Jeśli MB nie potrafi zrobić kondycji to znaczy, że nie nadaje się do tego sportu. Teraz jest raczej skreślony. IO w Soczi + ten sezon rozwiał nadzieje.
Niech nasi alpejczycy jeżdżą sobie na puchary kontynentalne, mistrzostwa krajów ale PS niech raczej omijają jeśli to ma być tylko jeden przejazd. Niczego się na tym nie uczą, a jedynie frustrują, że są tak daleko w tyle.



Autor:  Raceman [ 08 maja 2015, 15:11 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Nie mam nic przeciwko wąskiej specjalizacji, tu własnie w przypadku Austrii.
Co do klasy średniej Mariusz mówisz serio?? :shock: :shock:



Autor:  Raceman [ 08 maja 2015, 15:26 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Ja tylko przypominam o nie tylko kosztach związanych z trenującym dzieckiem ale musisz mu zapewnić wiadomo kontynuację nauki, jakieś mieszkanie bo skipaas całosezonowy nie załatwia sprawy ( jeszcze tyczki, pomiar czasu, płachty, wiertarka, smary... itd) robi się drogo a nawet bardzo drogo.
Tych których wymieniłeś sami byli szkoleni przez rodziców ale w pewnym momencie zostali wcieleni- do tzw "systemu " którego my w tej dyscyplinie nie mamy. Tyle.



Autor:  lopatka [ 08 maja 2015, 16:41 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Raceman pisze:
Nie mam nic przeciwko wąskiej specjalizacji, tu własnie w przypadku Austrii.
Co do klasy średniej Mariusz mówisz serio?? :shock: :shock:

Nie wiem co rozumiesz przez klasę średnią. Dla mnie to grupa ludzi dobrze wykształconych z dobrymi posadami lub dobrze prowadzoną własną działalności. Sam nie należę ale wiem jakie są zarobki.

Na treningi Szymona Bebenka potrzeba 80tys rocznie. To dużo ale to nie jest początkujący zawodnik tylko już bardzo dobrze rozwinięty zawodnik który wymaga dobrego trenera, sprzętu i treningu. Młodzik - junior nie musi jeździć 250 dni na nartach bo jest dopiero w fazie rozwoju. Koszty są dużo niższe. Jeśli grupa rodziców zorganizuje się odpowiednio, np kwatera wynajęta na 6 miesięcy, wspólnie opłacany trener+kierowca+opiekun to rok szkolenia zamknie się w 15-20 tys pln. Dla klasy średniej to miesięczne zarobki.



Autor:  mitek [ 11 maja 2015, 15:14 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Cześć
To ja mam jednak trochę inne pojęcie klasy średniej. Ale w temacie:
Przeliczyłem ile mniej więcej kosztuje rok treningowy moich dzieci i jest to mniej więcej 4000-6000 pln w zależności od tego gdzie akurat jest rozgrywana impreza mistrzowska ( PŚ/PE - przemiennie).
Koszt ten nie wydaje się duży ale dotyczy karate tradycyjnego gdzie kosztami są tak naprawdę:
- ciuchy (częściowo finansowane przez klub i związek)
- obozy (4-6 wyjazdów w sezonie częściowo finansowane)
- koszty bierzące treningów i zgrupowań, składki klubowe, licencje zawodnicze, ubezpieczenia
- koszty wyjazdów na zawody (częściowo związek)
Pieniądze w skali roku niewielkie ale sport z zasady tani. Jeżeli jest się członkiem kadry sporo pokrywa związek i klub co tez trzeba wziąć pod uwagę.
Jak to się ma do nart każdy potrafi sobie przeliczyć. Syn kolegi trenuje narciarstwo wyczynowo w warszawskich Deskach. Wiem powiecie, że to nie do końca wyczyn i zgadzam się z tym ale jednak są treningi wyjazdy na zawody, zgrupowania itd. Koszt podstawowy takiego chłopca to około 40000 rocznie, zakładając oszczędna politykę sprzętową i startową.
Czy to do uniesienia przez klasę średnią to trudno mi ocenić - dla mnie w każdym razie bariera nie do przejścia. Do tego dochodzą koszty ciężko przeliczalne czyli czas, wyjazdy rodzicielskie, sprawy zdrowia, dieta itd.
Myślę, że narty są jednak bardzo drogie i niestrawne dla przeciętnego obywatela nawet klasy średniej. Selekcja nie odbywa się więc na podstawie realnych umiejętności ale zasobności portfela oraz ( w wypadku tego sportu ale innych też) tradycji rodzinnych co ma się nijak do talentu i przede wszystkim pracowitości.
Żeby dobrze nauczyć dziecko jeździć na nartach wystarczy, że ktoś orientujący się z nim po prostu będzie przez parę lat jeździł. Żeby zrobić z dzieciaka rokującego zawodnika trzeba praktycznie poświęcić wszystko.
Zgadzam się z przedmówcą - wole sobie pooglądać PŚ bez napinki, ze tam muszą być nasi bo interesuje mnie dobra jazda głównie.
Fajnie byłoby jakby byli ale patrząc na nasze stoki i obserwując podejście ludzi szanse małe.

Pozdrwienia



Autor:  Raceman [ 12 maja 2015, 15:07 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Cóż wszystko opiera się na kasie a jak jej nie ma to jest niebyt, stagnacja, itd.
I to się odnosi do większości dziedzin naszego życia.



Autor:  michalk [ 20 maja 2015, 17:39 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

http://m.onet.pl/sport/zimowe/narciarst ... kie,pz9ry0
A tutaj komentarz ze strony PZN i samego M. Bydlińskiego na tamat naszej kadry na przyszły sezon...



Autor:  Raceman [ 21 maja 2015, 15:47 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

I co o tym myślicie?
Lepiej by sobie Maciej trenował czy szkoda na nie go kasy?



Autor:  jabol [ 21 maja 2015, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Raceman pisze:
I co o tym myślicie?
Lepiej by sobie Maciej trenował czy szkoda na nie go kasy?

szkoda kasy, niech dają szanse młodym

stawiam na tego zawodnika
Obrazek

Obrazek

:lol:



Autor:  michalk [ 21 maja 2015, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Swoją szanse miał, czy ją wykorzystał? Dla mnie bez sensu było to, że jeździł sam, wybór SC też dziwny. Wyjazdy na druga półkulę, niektóre decyzje gdzie ma startować a potem nie startowal to tez było troche dziwne - tracili czas kasę a nie było efektów. Z boku to wygladała ze cały czas trenował aż sie przetrenował, bez jazdy bez startów to droga donikąd. Ale szkoda chłopaka bo trochę zdrowia w to włożył a PZN go nagle puszcza w odstawkę. Powinny byc jasne zasady jak dostać sie do kadry , tak zeby zawodnik wiedział co jest grane i na co go stać na tle konkurencji, a nie jak zwykle niedomowienia.



Autor:  Raceman [ 22 maja 2015, 20:54 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Moim zdaniem kadra dla jednego chłopaka ... hm
Chyba lepiej w drużynie, jest wsparcie, jest współzawodnictwo, jest pomoc, jest otucha i raźniej na starcie.



Autor:  Raceman [ 29 maja 2015, 14:55 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Polacy nie mają wyników w narciarstwie alpejski

Jurek moim zdaniem z kwitował to bardzo trafnie dlaczego nie ma wyników i dlaczego są zawsze wybujałe wymagania od sportowców.





Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/