Bardzo ciekawe zawody w SG i w DH w Lenzerheide. Chyba pierwszy raz panie i panowie ścigali się na tych samych trasach. Oprócz kuli za GS pań i panów, SL panów i wielkiej kuli panów wszystko już zostało rozstrzygnięte. Fatalny, bardzo fatalny upadek Marii R. wykluczył ją z rywalizacji. Bardzo żal mi Marii.
U panów miłe zaskoczenie to zwycięstwo SG przez Alexisa. Fajnie, lubię go bardzo. Natomiast Aksel dał ciała po całości i przegrał SG nawet z Marcelem. Pojechał tak słabo, że nawet na punkty się nie załapał. Szanse na wielką kule ma, teoretyczne... Musiałby zdobyć o 19 punktów więcej w GS niż Marcel w GS+SL. Raczej mało prawdopodobne, ale, ale, ale... Marcel łapie tyczki. Jeśli nie zdobędzie punktów w GS to jest jeszcze szansa i szansa dla Teda na kulę za GS.
Aha, pierwszy raz widziałem pełną dekorację. Wcześniej urywali transmisje. Fajna uroczystość, ładne podium pań w klasyfikacji SG (Lara, Anna, Tina W.). No i Alexis który śpiewał Marsyliankę
.Szkoda, że PS kończy się... Do listopada kawał czasu.
, niesamowita końcówka drugiego przejazdu GS. Rewelacja takie zawody ogląda się z przyjemnością!!
