Siemka.
Troszkę miałem roboty po powrocie, więc dopiero teraz mogę się podzielić opinią na temat serwisu i nart. Warunki były: 2 dni średnie , 1 dzień super , 1 dzień fatalne.
Co do przygotowania nartek przez Racemana muszę przyznać, że zna się na rzeczy
. Powiem szczerze, że takiego trzymania krawędzi nie doświadczyłem nigdy ( nie wiem czy to zasługa narty czy Serwismena 
) . Narta jak dal mnie idealna na bardzo dobrze przygotowane trasy. W krótkim skręcie na stromych, twardych odcinkach spisywała się świetnie i wręcz "namawiała" do mocniejszego wciśnięcia i ostrzejszej jazdy. O dziwo w dłuższym skręcie z większą prędkością również jeździło mi się bardzo dobrze. Jednak po całodniowym ujeżdżaniu dynków na dobrze przygotowanych trasach nogi miałem jak z waty ( pomimo, że na co dzień mam dość dużo doczynienia ze sportem ). Taki sam dzień na moich starych Headach i RACE to jak spacerek. Na słabo przygotowanych trasach jazda na tych dynkach była dla mnie męczarnią ( pierwszy dzień właśnie takie warunki miałem i powiem szczerze, że byłem zły, że nie kupiłem zwykłych omeglassów - następny dzionek zmienił moją opinię o 100 % ).
Podsumowując:
1. Idealna narta dla dość dobrze jeżdżącego, ciężkiego narciarza na dobrze przygotowane trasy
( według mnie osoba o małej wadze musi naprawdę dobrze ogarniać aby odpowiednio wcisnąć )
2. Idealna jako druga narta ( pełen ogień przez tydzień może być dość męczący
) 3. Idealna w krótkim skręcie, ale również bardzo dobre zachowanie w dłuższym skręcie - stabilna przy dużych prędkościach
4. Serwis by RACEMAN - oceniam na 6
Przy tej okazji polecam również zakupy u Bobica ( nartę zakupiłem w bardzo dobrej cenie z szybką przesyłką ).
Są to moje odczucia jako narciarza samouka, w miarę ogarniającego amatora ciągle poprawiającego swoją jazdę.
Jeszcze raz dzięki RACEMAN i Bobic za fantastyczny sprzęcik. Teraz trzeba będzie pomyśleć coś o jakiś tykach...
