Skimania.com.pl | Forum narciarskie, forum narty, narty forum, narciarstwo, turystyka, żeglarstwo
http://www.skimania.com.pl/

Film pt. "Bezpiecznie na nartach"
http://www.skimania.com.pl/film-pt-bezpiecznie-na-nartach-t809-15.html
Strona 2 z 3

Autor:  narciarz70 [ 08 lis 2011, 17:37 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Piotr_67 pisze:
1970 pisze:
Uważam, że to jest scena w filmie gdzie należy ją podpisać w następujący sposób.
Tak nie należy omijać narciarza!!!
Ponieważ mijający narciarz nie zachował należytej odległości omijania a co za tym idzie ostrożności względem narciarza mijanego który ewidentnie gorzej jeździ na nartach i do tego jest nieprzewidywalny w którą stronę skręci.


No to żeś Robert pojechał :mrgreen:
A jaka to jest wg. definicji należyta odległość omijania?
Poza tym narciarz jadący z góry zwolnił, wyczekał na zmianę kierunku jazdy będącego poniżej i dopiero wtedy go wyprzedził.
Zminimalizował możliwość kontaktu cielesnego.
I jeszcze jedno, jak się nie zgadzasz to powiedz jak twoim zdaniem powinno to wyglądać, bo to potem można odebrać tak - "źle bo źle", a sam tego nie lubisz :mrgreen:

Pozdrawiam

PS: I już się robi dyskusja na temat bezpieczeństwa.


Wymijany narciarz ewidentnie raczkuje na nartach więc jest całkowicie nieprzewidywalny.
Osobiście nie lubię i staram się sam wymijać innych narciarzy w dużo większej odległości bo zdarzyło mi się kilka razy zostać zaskoczony przez wymijanego który robił Szalonego Iwana czyli robił zwrot przez „rufę” inną niż wcześniej przewidywałem. :o



Autor:  narciarz70 [ 08 lis 2011, 17:39 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

tadek49 pisze:
1970 pisze:
Dla mnie jest to klasyczna akcja jaka dzieje się na każdym stoku w kraju i za granicą.
Brak umiejętności narciarskich a co za tym idzie brak umiejętności przewidywania zdarzeń na stoku.



No niech to żona przeczyta, będzie chciała honorarium za występ :mrgreen:

Obiektyw skraca, tam było dosyć dużo miejsca jeszcze, ale.....


Albo wypowiadamy się uczciwie albo czarujemy wypowiedziami.



Autor:  tadek49 [ 08 lis 2011, 20:07 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

1970 pisze:
Albo wypowiadamy się uczciwie albo czarujemy wypowiedziami.



Nie napinaj się tak, przecież to były takie małe żarty. :mrgreen:



Autor:  mareknot [ 08 lis 2011, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Moim zdaniem, czy to przy wyprzedzaniu, czy też omijaniu, trzeba zachować odległość od osobnika ("przeszkody"), taką by była ona bezpieczna i pozwalała na zrobieniu takiego manewru (w dowolną stronę), w przypadku niecodziennego, nieprzewidywalnego zachowania się przeszkody, a manewr nie spowodował innego zagrożenia dla pozostałych użytkowników. Oczywiście odległóść musi być połączona z właściwą szybkością jazdy, pozwalającą na wykonanie manewru, czyli taką nad którą panowanie nie sprawia problemu (cecha indywidualna).
Jeżeli chodzi o filmik, to ja osobiście robiąć skręt przy takim wyprzedrzeniu, jak na filmie, poprowadziłbym oś jazdy w drugą stronę, czyli nie w stronę osi jazdy przeszkody, gdyż na filmiku te osie prawie że się pokryły.
Nie wiem, czy to dobrze opisałem, ale takie jest moje zdanie w tej kwestii. :roll:



Autor:  michalk [ 08 lis 2011, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Witam,
Przyznam się wprost pierwsze co pomyślałem po obejrzeniu tego filmu to dobrze że się nie zderzyli :?



Autor:  tadek49 [ 08 lis 2011, 22:21 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

mareknot pisze:
Jeżeli chodzi o filmik, to ja osobiście robiąć skręt przy takim wyprzedrzeniu, jak na filmie, poprowadziłbym oś jazdy w drugą stronę, czyli nie w stronę osi jazdy przeszkody, gdyż na filmiku te osie prawie że się pokryły.
Nie wiem, czy to dobrze opisałem, ale takie jest moje zdanie w tej kwestii. :roll:


Bardzo dobrze to opisałeś, ale skrótowo to można opisać tak: wyprzedzać należy od " dupy strony" :mrgreen:



Autor:  mihumor [ 08 lis 2011, 23:18 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Przy wyprzedzaniu (omijaniu) od dupy strony należy zachować również spory dystans i większą czujność. Gdy widzę kolesia który podąża w jakimś kierunku powiedzmy w skos-dół stoku to jestem w stanie określić jego prędkość i naturalnie przewidzieć jego trajektorię, wiem, że za bardzo nie przyspieszy i bezpiecznie go minę w bezpiecznie przeze mnie określonej odległości. Jadąc od strony odwłokowej należy zakodować sobie, że słabo jeżdżący delikwent robi zwroty w najmniej przewidywalnym momencie a po zwrocie dostaje przyspieszenia, tej prędkości nowej i toru jazdy przed niezapowiadanym zwrotem przewidzieć niepodobna, dlatego często w zaskoczeniu zmieniamy sami tor jazdy, nie po to by go minąć lecz by zachować bezpieczną odległość, i tu jest niebezpieczeństwo, ktoś jadący za nami może w nas palnąć bo często na zwrot takiego nieprzewidywalnego narciarza reaguje się nerwowo a facet jadący za kimś jadącym dobrze i przewidywalnie to się przejmuje zwykle mniej. Ja to kiedyś przerabiałem na sobie, sprawca zbiegł a na mnie z góry wjechał facet, który nie przewidział, że ja nieco szerzej objadę biedaka walczącego o życie na czarnej trasie (Chopok)



Autor:  Raceman [ 08 lis 2011, 23:37 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Tutaj właśnie przydał by się filmik Made in Skimania pokazujący że jazda w tzw "kupach" jest niebezpieczna, lepiej poczekać trochę niech towarzystwo wzajemnej adoracji zjedzie niżej pod wyciąg, a ja wtedy dopiero ruszam.



Autor:  Piotr_67 [ 09 lis 2011, 8:31 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

michalk pisze:
Witam,
Przyznam się wprost pierwsze co pomyślałem po obejrzeniu tego filmu to dobrze że się nie zderzyli :?


Michał, uściślij :mrgreen:
Przy którym filmiku miałeś takie przemyślenia?

Bo jeśli przy pierwszym, to mogę polemizować, bo ten wyprzedzający to Ja.

Pozdrawiam



Autor:  michalk [ 09 lis 2011, 8:51 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Faktycznie mój błąd, nieprecyzyjnie napisałem, tak pomyślałem po oglądnięciu filmu z postu Tadeusza, czyli o ten
tadek49 pisze:
to i ja swoja cegiełkę...

ale to tylko moje wrażenie i być może tak to tylko wygląda na filmie kręconym z boku i gdzie omijany i omijająca w pewnym momencie ustawiają się jakby "w jednej linii" przez co wydaje się że są blisko kontaktu :).
Natomiast sam pomysł powstania takiego filmu czy całego cyklu i to na dodatek z użytkownikami forum uważam za świetny :), i fajnie było by wsiąść w czymś takim udział!!!



Autor:  Piotr_67 [ 09 lis 2011, 9:30 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

No fakt, Tadkowi wyszedł niezły thriller :lol:
Narodził nam się nowy Hitchcock 8-)

A wracając do filmiku pierwszego to podam parę faktów, które powinny trochę pomóc.
Stok jak widać szeroki, miejsca kupa i ludzi mało.
Ale...., widać to nawet na filmie, tam gdzie jadę Ja i ten narciarz poniżej był taki pas idealnego betonu.
Po bokach była zupełna kasza, w której jechało się bardzo ciężko (temperatura wtedy to około +5)
Dlatego jechaliśmy po tym samym śladzie.
W związku z tym zresztą, po wyprzedzeniu wróciłem na ten sam pas betonu.
A co do odległości, to naprawdę było bezpiecznie.
Poza tym miałem pełną kontrolę tego co za mną.
Byłem również przygotowany na jakiegoś "iwana" ze strony tego narciarza.
Ten cytat z "Polowania na Czerwony Październik" ci się Robert udał wybitnie :mrgreen:

Pozdrawiam



Autor:  Niko130 [ 09 lis 2011, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Obrazek ryc.1
Obrazek ryc.2
Obrazek ryc.3
Obrazek ryc.4
Obrazek ryc.5



Ze zdjęć widać jak narciarka zablokowała sie w skręcie , ryc.2 (jak kierowca przy poslizgu ). Wejscie na górną nartę, myślenie aby nie najechać faceta.
Gdyby stał niechybnie by wjechała w niego.
Rada jedna. Cwiczyć zmianę obciążenia w kazdym skręcie (przejscia "z nogi na nogę). Na filmie nie ma manewru omijania (skrętu) na ryc2-4 widać jej dryfowanie (odnieś ruch do obiektów stałych -ogrodzenie, grupki ludzi). Dopiero na ryc 5 opanowala obślizg. Ale pozycja jak widac jest inna. Krawędzie zaczęly wycinać luk.



Autor:  tadek49 [ 09 lis 2011, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Piotr_67 pisze:
No fakt, Tadkowi wyszedł niezły thriller :lol:
Narodził nam się nowy Hitchcock 8-)
Pozdrawiam


Będę skromny, może II reżyser u Hitchcocka :mrgreen:

A tak na poważnie, to dzięki inspiracji Piotra ten filmik powstał.



Autor:  Niko130 [ 12 lis 2011, 1:05 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Wstawiam film z sytuacją podobną do przedstawionego wcześniej filmu (tadka49):
http://www.youtube.com/watch?v=l81kiGODaLw#t=01m09s


OGLADAC od 1min09sek.



Autor:  tadek49 [ 12 lis 2011, 10:21 ]
Tytuł:  Re: Film pt. "Bezpiecznie na nartach"

Niko130 pisze:
Wstawiam film z sytuacją podobną do przedstawionego wcześniej filmu (tadka49):http://www.youtube.com/watch?v=l81kiGODaLw#t=01m09s


Wg mnie, ta sytuacja nie jest jednoznaczna.
Obaj jechali równolegle po przeciwnych krańcach stoku krótkim skrętem (a jak Niko oceniasz jazdę tego który hamował?)
I w pewnym momencie ten z lewej (patrząc od nas) wycina długi łuk bez spojrzenia w górę czy nie zajedzie komuś drogi.
Mam wątpliwości, a Wy?

PS. żona domaga się ode mnie honorarium ! :mrgreen:



Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/