Pomocy - mamy/chcemy wyjechać na kilka dni na narty na początku grudnia 10-17 - możecie iekawego gdzie będzie już naturalny snieg.
Może zncie też jakieś fajne noclegi ???
Będę wdzięczny za pomoc i wszelkie informacje

---

Witam!
Spróbuj Zillertal. Zaczynają 2/4 grudnia. Gdyby nie było niżej śniegu, to zawsze jest lodowiec. Noclegi, to poszukaj na:
http://www.zillertal.at/
lub http://pl.bergfex.com/
Ja mieszkałem w gasthofie w czymś takim: http://pl.bergfex.com/zell-am-ziller/un ... -waldheim/
przystanek autobusu pod domem. Auta nie musisz ruszać, jedzonko b.dobre.

---

W Zilertal jest fajna wioska (a czego tam nie ma fajnego?) Stumm a w nim Gasthoff Neumaister, na Skimanii jest nawet info o nim z tel. Świetna stancja!

---

Na kilka dni w grudniu to polecam Turracher Hoehe, piękny i klimatyczny mały ośrodek niecałe 600 km od Cieszyna. Tras niezbyt dużo ale można syto pojeździć, nie spotkałem nikogo komu by tam się nie podobało. Zaletą jest spora część tras w lesie (te najlepsze) co w grudniu gdy jest naprawdę dużo wiatru jest nie do przecenienia. Mieszka się na wysokości 1700 m i jeździ wyżej przysiółka lub niżej, ważne by śnieg już był i by otwarli większość tras ale to będzie wiadomo w grudniu, to taki niski sezon, że noclegi można rezerwować w tygodniu wyjazdu. Mam tam jedną chatę z fajnymi mieszkaniami zaraz koło wyciągów, Maciek był w zeszłym roku i mieszkał w fajnych domkach też rzut beretem od krzesła. Zaleta to brak tłoku, szybki i fajny dojazd, błyskawiczna komunikacja pomiędzy trasami w ośrodku. Na grudzień super bo większe ośrodki i tak mają pootwierane w tym terminie tylko część tras więc ta mała ilość tras nie przeszkadza. Na karnecie lokalnym można jeżdzić w ośrtodkach sąsiednich, w 15 min można dojechać autem do Bad Klainekirchen a w 30 na Katschberg, który też polecam, większy ośrodek, bardzo dobry, też blisko, mam gdzieś namiar na przyjemny pension (34 E śniadanie+obiadokolacja)- dojazd z kwatery na przełęcz autem ok 10 min ale 500m pod górkę). Na katschi lubi powiać wiater Oba miejsca raczej tylko na narty bo zero apres ski, ja przynajmniej z tych dobrodziejstw nie korzystałem po części z braku zainteresowania a po części z braku sił

---

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi - powiadomię o podjętych decyzjach a po powrocie zdam relację z wyjazdu

---

Witam, mam pytanie z racji, że w najbliższy weekend parę stacji w Polsce zamierza otworzyć sezon, czy ktoś planuj gdzieś się wybrać rozprostować kości??
Mnie osobiście tak nosi, że chyba nie usiedzę w domu można by było się gdzieś spotkać lub nawet razem wyskoczyć.

Pozdrawiam

---

Nurke najmądrzej będzie chyba wybrać sie do Białki Tatrzańskiej

---

Nurek na początku sezonu nie chce sobie obrzydzać nart u nas wole zasmakować 10 grudnia w Włoszech miodu

---

A gdzie, bo na razie tam też wiosna/jesień. Zostają only lodowce.

---

Do Białki samemu to nie bardzo i coś mi się wydaje, że pojadę na Biały Krzyż, co prawda tam tylko 300m i płasko, ale jestem tak wyposzczony, że nie wytrzymam i tak jak w tamtym roku tam zacznę sezon a Włochy niestety nie dla mnie w tym roku, ale jak dobrze pójdzie to w styczniu Kaprun a w marcu Ziltar

Pozdrawiam

ps. jakby ktoś miał jakiś pomysł na niedziele to jestem z Andrychowa możemy się zgadać

---

W Marcu Zillertal musowo chyba nie odpuszczasz? , Acha Martę zabierasz tak?

---

Kogo zabiorę tego jeszcze nie wiem a małżonka na razie żyje w nieświadomości, że może się załapać na wyjazd. Do Ziltar jadę na bank a Kaprun prawdopodobnie na 50% dokładnie dopiero po świętach będę wiedział

Pozdrawiam

---

Tak, tak, żony trzeba trzymać w nieświadomości. Wtedy lepiej dbają o człowieka, a tak byłyby wszystkiego pewne, i co wtedy? Zasada kija i marchewki sprawdza się zawsze.

P.S. Mam nadzieję, że mi się nie oberwie za takie tezy.

---

ode mnie Ci się nie oberwie

---

Ja też nie mam nic naprzeciwko

ps. Aklim jak tam w ten weekend balujesz czy może uderzymy gdzieś w niedziele razem

---