Link do kolekcji tego producenta http://lineskis.com/skis

---

właśnie kupiłem LINE Influence 105 , 186 cm +wiązania Marker Baron , więc za niedługo zobaczymy co ta firma jest warta

---

Ech skończyły się czasy dominacji Fischera
Rozumiem Aklim, że wychodzisz z założenia iż zima będzie "śnieżniejsza" od poprzedniej, skoro Ci deski przytyły. I do tego wycieczki z Baronem - fiu fiu.

---

Ładne bestyjki, gratulacje.
Po pierwszych testach daj znać jakie wrażenia.

Pozdrawiam

---

Masz je na chacie czy................ bo bym luknął na to cudo

---

Fischer ??? a co to za firma ?

nie ma innej opcji , śniegu MUSI spaść duuuuuużo
a tak poważniej , to sam jestem ciekaw tych desek , bo pomimo dość pokaźnych wymiarów , ich promień skrętu to tylko 19m .Firma made in USA , produkują narty tylko do freeraidu i freestylu , więc powinno być OK , mam nadzieję . Ehh , normalnie zaczyna mnie już nosić


mają dotrzeć do mnie w piątek , to dam cynk , tylko pełna konspiracja ,żeby się żony nie dowiedziały

---

deski , które kupiłem przed sezonem są już po kilku poważniejszych testach , więc opiszę moje wrażenia .
Narty mają 186cm długości ,taliowanie 141-105-131 , tradycyjny camber , przedni rocker tzw.Early Rise Tip , promień skrętu R=19m
Pierwsze wrażenie jest takie , że są stosunkowo lekkie mając na uwadze ich gabaryty . Na przygotowanych trasach pozytywnie zaskoczyły mnie swoją stabilnością . Nieważne jest to , po czym jadą i z jaką szybkością . Równie dobrze zachowują się zarówno na twardym zmrożonym podkładzie jak i w miękkim rozjeżdżonym śniegu .Bardzo dobrze ciągną łuki na krawędzi ,nawet przy większych prędkościach stanowią pewne oparcie pod nogami .Są przy tym bardzo zwinne i zwrotne . W śmigu rewelacyjne , można powiedzieć , że same skręcają , to pewnie zasługa przedniego rockera . Generalnie na trasach zachowują się jak dobre narty AM . W głębszym śniegu mają dobrą wyporność (mam 186cm i 94 kg wagi a narty bez problemu utrzymywały mnie na powierzchni ) , są bardzo przyjemne w sterowaniu , rzekłbym zwinne .Zmiana kierunku jazdy jest lekka , łatwa i przyjemna , robi się to bez większego wysiłku , więc teraz jazda pomiędzy drzewami czy też jakimś wąskim korytarzem to już dla mnie "no problem" . Bardzo dobrze wybierają wszelkie nierówności terenu co powoduje , że czujemy się na nich bezpiecznie i komfortowo .
Podsumowując , zakup tych nart okazał się dla mnie strzałem w dziesiątkę . Szukałem nart , które , mając na uwadze nasze lokalne uwarunkowania , będą się sprawowały w miarę przyzwoicie na trasach , a w jeździe pozatrasowej , głównie między drzewami ,dadzą mi dużo fun-u. Influence 105 sprawdziły się w 100% i cały czas jestem pod wrażeniem ich uniwersalności , ale w tym dobrym znaczeniu tego słowa .Polecam je narciarzom od poziomu średniozaawansowanego w górę

---

Wczoraj z Aklimem pojechaliśmy na Czarny Groń rozruszać się przed sobotnim wypadem na freeraid oczywiście zabraliśmy ze sobą deski do pływania, moje spostrzeżenia odnośnie naszego sprzętu po krótkich testach zdruzgotały moje spostrzeganie szerokich nart mianowicie porównując narty Line i XXL dynka można powiedzieć że ja mam dwa oheblowane foszty (to taka grubsza deska) które z precyzją i finezją mają mało wspólnego jazda na nich to niezła katorga nic nie wybaczają jak złapią krawędź to już nie puszcza i można nieźle wyglebić się na nich narty stricte do ekstremalnej jazdy na dużych obszarach gdzie można pojechać bardzo szybko i długim skrętem. Line okazały się pod moimi butami nartami strwożonymi dla mnie normalnie nie myślałem że tak szeroka nara może iść płynnie na twardym i miękkim w śmigu i na krawędzi jej uniwersalność powala do tego jest nartą którą można praktycznie z marszu zabrać ze sobą i nie będzie potrzeby adaptacji może na niej jeździć każdy narciarz średnio zaawansowany dużo wybaczą a jak trzeba to pokażą co tak naprawdę potrafią , jadą praktycznie tak jak moje Zenity tyle że nie toną w kopnym śniegu to moja subiektywna opinia dotycząca w/w nart.


ps. Aklim ja wciąż się zastanawiam na czym ty będziesz śmigał w sobotę skoro Dynków nie chcesz

---

Obejrzałem je sobie - boskie są, chętnie bym stał się ich posiadaczem tylko u nas niekupowalne są raczej - skąd je Aklim wziąłeś? Myślę, że przy mojej wadze muszej na dziś byłyby dla mnie absolutnie wystarczające poza trasą

---

ja je wypatrzyłem na Alledrogo , a dogadałem się z właścicielem poza
były jak nowe , kupiłem za 1450 zł razem z wiązaniami Marker Baron . Same wiązania (nowe) to wydatek co najmniej 1000 zł , więc cena za ten zestaw była przyzwoita . On je kupił wcześniej , o ile się nie mylę , na niemieckim E-Bayu , ale okazały się dla niego za krótkie Jak zapytałem za krótkie ? to ile Ty masz wzrostu ?? ,odpowiedział :194 cm
Mihumor , Ty teraz warzysz tyle co nic , więc spokojnie mógłbyś na nich wjechać w metrowy puch i płynąłbyś po powierzchni .Dzisiaj testowałem je w takim właśnie puszku na Pilsku , no i normalnie dawały radę , a ja niestety ważę "trochę" więcej od Ciebie . Tak , jak wyżej napisałem , są to baaardzo uniwersalne narty , oczywiście na trasie nie pojadą jak Sl-ki , ale przecież nie kupujemy je na tyczki . Jak dla mnie , jest to zaje.....fajna narta

---

No i do tego piękne są absolutnie - chyba zachorowałem na nie i mam obiekt do westchnień i do polowania. Te 90mm co miałem pod nogą fajne ale w głębokim śniegu bez podparcia trochę im brakowało - albo może mi brakowało, wiadomo, kiepskiej baletnicy.... lepsze baletki przeszkadzać nie będą

---