Czytając ogłoszenie o łańcuchach spostrzegłem post Piotra który zacytuję w całości :



Ja w zasadzie już od 2 lat zamierzałem coś wymienić. Może teraz jak są takie wyprzedaże coś bym zakupił.

Ciekawi mnie jakim autem najlepiej było by przewieść narty i sprzęt by było wygodnie i bezpiecznie?

Może coś kupiliście ostatnio ciekawego?

---

Adrian,

Narty wozić to jedno, ale dla mnie podstawą jest, aby bryka mogła łatwo służyć jako ławeczka przy zakładaniu i zdejmowaniu butów.

Tu bezkonkurencyjna była Marea Tylna burta rozkładała się do wygodnej ławeczki. Niestety od 9 lat nie robią tego modelu

pzdr

misal

---

Witam.

Ja co prawda kupiłem coś innego, ale poleciłbym Mitsubishi Outlandera.
Niestety w konfiguracji jaką chciałem był dla mnie za drogi.

Wracając do meritum, samochód jest bardzo udany.
Pomijam tu walory estetyczne, choć wg. mnie jest śliczny.
Jest bardzo pakowny (bagażnik jest naprawdę spory).
Posiada przesuwane tylne fotele, co wydatnie zwiększa przestrzeń bagażową.
Spokojnie przewieziesz nim cały sprzęt i nie tylko.
Auto posiada również relingi, więc montaż BOX-a to pestka.
Ma dość ciekawy system dołączanego napędu na cztery koła.
Dla leniwych, wyposażono go w skrzynię automatyczną.
Ciekawostką jest, że pomimo skrzyni automatycznej auto pali tyle samo co z manualem.
Jest to co prawda informacja od producenta, ale potwierdzają ją użytkownicy (dla mnie ewenement).
Mój znajomy posiada takowe auto i chwali sobie również jego zawieszenie.
Wg. niego jest ono bardzo komfortowe, co przy SUV-ach rzadko się zdarza.
I najważniejsze udogodnienie - ławeczka
Próbowałem jej, jest doskonała.
Moja wiedza w temacie tego auta jest duża, gdyż był to samochód którym byłem poważnie zainteresowany.

Polecił bym również moją obecną "brykę", ale na skionline powiedziano, że badziewie, więc nie będę się wymądrzał
Jak by ktoś się interesował, to dam szczegóły, jak się spisuje Suzuki Grand Vitara II w realu (przejechane 14kkm).
Po półrocznej eksploatacji mogę powiedzieć jakie ma wady i zalety.

Pozdrawiam

PS: tak pół żartem pół serio, to do wożenia nart najlepszy jest dostawczak:)

---

No wcale nie żartem, choć może nie całkiem dostawczak - ale busik typu Vivaro w wersji long jak najbardziej :)
Z dużym kufrem wchodzi mnóstwo nart (niektóre w poprzek) + bagaże a w środku odpowiednio liczne miłe towarzystwo ...i o to chodzi :)

---

Outlander jest mały w środku i kiepsko składają się siedzenia.
Jeżeli chcemy wozić do dwóch par nart to kombi typu Skoda Superb jest najlepszym rozwiązaniem bo jest najdłuższym samochodem z największym bagażnikiem w tym segmęcie no i ma napęd na przód lub 4x4.
Jeżeli więcej nart mamy zamiar wozić to Renault Espase, jedyne auto z płaską podłogą w tej grupie lub samochód bez znaczenia bo wystarczy założyć boks na dach i po kłopocie.

---

Cześć.

Czyli z Superb-em miałem rację

Pozdrawiam

PS: zależy do czego porównujesz tego Outlander-a

---

Jam mam voyagera 4 kapitańskie lub jeszcze kanapa3 i jest 7 ludków jak dam 2 kapitańskie jeden za drugim to moge ładowac 50 par nart to samego sufitu

---

Bartek, ale my tu mówimy o samochodach a nie o tirach

Pozdrawiam

---

Nie mam superba.

---

Ups!
Zapomniałem o samochodzie Grand Voyager.
Możliwość schowania siedzeń w podłogę według mnie plasuje to auto na 1 miejscu pod względem praktyczności i komfortu podróżowania w wielkim bagażem bez różnicy czy długi, krótki, kwadratowy, okrągły czy trójkątny.

---

Ja polecam VW t4 long dużo miejsca jest gdzie włożyć narty itd no i jak jest jeszcze 8 miejsc to jadąc ze znajomymi koszty paliwa są groszowe

---

Stasiu VW t4 ten w wersji long to trochę za długi na serpentyny.



Panowie jak macie fotki to wstawcie będziemy wiedzieć jak wyglądają.

---

Ja tam jestem wierny starej sprawdzonej koreańskiej szkole narciarskiej.
Ssangyong Rodius. Ma może jedną wadę-brak zalet-ale po za tym jest zajebisty i mimo,że ma juz 6 sezonów nie zamierzam go zmieniać.Egzemplarz kupiony w polskim salonie.Podobnie jak u racecarvera 2+2+3 z możliwością demontażu trójki.Wielokrotnie sprawdzony na alpejskich wyjazdach(6 dorosłych facetów podróżuje wygodnie,w 4-ke jazda bez boxa i ze spora ilością nart,tyczek.,nigdy nie zawiódł,spalanie w przedziale 10-15 l/100, nikt go nie ukradnie(samochód polecany polskiej kadrze )

---