No tak np. tu
http://eurosport.onet.pl/zimowe/narciar ... sie/mx2m5p
, ale też pisanie o niej celebrytka, gwiazdka itd. z czym się spotykam.
Nieważne, życzę jej 5 kuli bo mam wielki podziw i szacunek za to jak jeździ.
Do Marcela też się w końcu przekonałem i też mu życzę 5 kuli. Z rzędu.

---

Sorki, ale latka lecą i wydaje mi się, że dochodzi do tzw. zmęczenia materiału.

---

dla mnie to żenujące, to nie jej wina że pogoda jest taka a nie inna i organizatorzy chcą za wszelką cenę puścić zawody. Rozumiem, że emocje w walce o duża kulę biorą górę ale są jakieś granice, poza tym jest dyrektor zawodów, ratownicy itd. jakby chcieli puścić następna szybciej to mogli. Wiesz ja to odbieram tak, że dziewczyna jest na fali, jest popularna i korzysta z tego w taki a nie inny sposób, jednym się podoba inni zazdroszczą . Nawet jakby chciała być "celebrytką" to cóż ma na tyle osiągnięć w sporcie, że jej wolno - udowadniać nic nie musi już, może odcinać kupony od sławy powoli.
Marku może tak być, oba upadki podobne i kolano się poddało - czekam aż poda jakieś info co dalej.
Mały update:
LV skończyła sezon - kolano uszkodzone gorzej niż się wydawało, szlag by to trafił :/.
P.s.
Jak lubię LG i generalnie jej kibicuje to ... Swoją duża kryształowa kule powinna wraz z częścią dziennikarzy i prasy szwajcarskiej zadedykować: Tina Maze - za przerwę w startach, Anna Fenninger, za kontuzję przed sezonem, MS za kontuzje w trakcie sezonu, LV za kontuzje i "aktorstwo" w końcówce sezonu, bez tego by jej się to nie udało! Jeżeli wszystkie w/w wrócą do ścigania na swoim poziome to będzie tylko tłem, niestety!
P.s. 2
Wiem, że to złośliwe i generalnie nie fair w stosunku do LG, ale tak to wyglada.

---

I c. bombki strzelił. Lindsey wycofuje się z PS.

March 02, 2016
Today I am making the difficult decision to end my season and leave the World Cup circuit due to an injury I suffered last Saturday. Because I am currently leading the Overall World Cup standings, this is one of the toughest decisions of my career.
http://www.lindseyvonn.com/en/home/


Beznadziejny ten sezon. Same kontuzje, aż mi się nie chce oglądać kolejnych zawodów bo znowu ktoś coś sobie zrobi.
Lara już może pić szampana. Wystarczy, że przyjedzie chociaż raz na 9 miejscu.

---

Myśle ze ta kula i szampan to wyjątków gorzko jej bedą smakować!!!

---

Pewnie tak jak i Marii Riesch w 2011. Nie ich wina, że tak się ułożyło. Maria wygrała kulę 1 punktem być może dlatego, że odwołano jeden SG na finałach w Lenzerheide bo była przez jeden dzień słaba widoczność. Mogli wtedy zamienić SG i SL ale tego nie zrobiono i się Lindsey trochę wkurzyła i mocno pogniewała na Marię. Wtedy akurat byłem za Marią.

Chyba władze w FIS powinny się przez lato zastanowić dlaczego tak dużo ciężkich kontuzji zdarzyło się w tym sezonie. Może za dużo startów, może za długie trasy, za duże prędkości. Nie wiem ale to naprawdę okropny sezon.

---

Co to kurna, drobnych, ślicznych blondyneczek nie lubicie, satyrzy?

A tak na serio, za dużo startów, za dużo obciążeń, niedoleczone kontuzje (to wymaga czasu) a sponsorzy cisną na wyniki, czytaj wygrane, które przekładają się na sprzedaż sprzętu.
Ot cała prawda (no może nie cała) !

---

Ja tam ją lubię ale ją ostatnio poniosło z tym chrzanieniem o tym, że LV leżała za długo na trasie.
Trochę mi "lubienie" po tym spadło.

---

Marek lubimy, jak jeżdżą i to bardzo, może trochę mniej jak gadają głupoty no może też dziennikarze nie potrzebnie nakręcają aferę koperkową.
Sport jest urazowy i to bardzo, kontuzje się zdarzają, z tym każdy się liczy. Zawodnicy myśle ze kondycyjnie są przygotowani i ilośc startów to nie problem - to nie są przypadkowe osoby. Jak dla mnie to problemem są warunki w jakich puszczane są za wszelka cenę zawody i jak są przygotowane trasy.

---

W St. Moritz właśnie są Finały Pucharu Świata, ostateczne rozstrzygnięcia itd. - a tu taka cisza...?

http://www.fis-ski.com/alpine-skiing/ev ... s/calendar

konkurencje szybkie już za nami, jutro zawody drużynowe, a w weekend SL i GS - oczywiście Panie i Panowie.

Transmisje są w Europsort1
http://www.teleman.pl/program-tv/stacje ... 2016-03-18
ale są też powtórki, po południu/wieczorem w Eurosport 2
http://www.teleman.pl/program-tv/stacje/Eurosport-2

---

Mało zostało niewiadomych
http://www.fis-ski.com/alpine-skiing/leader-board/
Lara i Marcel Grande Globo znane też jako La coppa di cristallo lub Großen Kristallkugel

Lindsey i Pioter DH
Olek i Lara SG
Frida i Heniek SL
Marcel GS
Jedynie u kobiet albo Vika albo Ewcia Maria.

Da capo al fine.

---

Co do finałów to Beat Feuz wyglada na niezłego grubaska

---

Bo masa jeździ:). On zawsze był misiek. Od początku mu kibicuję. Zwróciłem na niego uwagę bo ma nietypowe imię.
A pamiętasz Juliena Cousineau ? Też pod koniec kariery niezły misiek się z niego zrobił, a on był slalomista .

https://www.google.pl/search?q=julien+c ... 4_npNIM%3A

---

Nie pamietam go, ale faktycznie waga ciężka .
A co do samych finałów i sezonu to:
MH - człowiek Legenda - 5 kul z rzędu niesamowite osiągniecie, na mnie tym bardziej zrobił wrażenie, że przygotowywał się do sezonu praktycznie w "domu" - trenował głownie na Moltku, zamiast jeździć po świecie i szukać szczęścia! Jak widać da się .
Mam nadziej, że będzie jeździł w kolejnych latach i zacznie rownież jeździć SG - w finałach jego jazda wygladała naprawdę konkretnie (dużo lepiej nic np Peter Filla), pomimo wywiad w którym zastanawiał sie co dalej i krytykował ustawianie GS w tym sezonie które były za szybkie i niosły ze sobą duże ryzyko.
Peter Fill - przypadkowy zdobywca kuli za DH, no po prostu nie cierpię go, w finałach jechał asekuracyjnie. Może to i dobra taktyka bez ponoszenia zbędnego ryzyka itd. ale wyglądało to słabo. Szkoda ze D.Paris i BF nie doszli do formy wcześniej.
Aamodt Kilde - duże zaskoczenie i od razu sukces!
Lara Gut - niewątpliwie olbrzymi sukces, niemniej jak dla mnie w cieniu LV gdyby nie kontuzja to niestety nic by nie zdobyła. Milo że na końcu dziewczyny sobie pogratulowały i wymieniły uprzejmości . Jeżeli w przyszłym sezonie wrogie reszta Pań będzie jej niesamowicie cieżko.
ALS, MS i LV niesamowita życiowa forma szkoda ze dopadły ich kontuzje, miejsca i wynika jakie osiągneli pomimo przedwczesnego zakończenia startów pokazują w jakiej formie ta dwójka była - mam nadzieje ze w przyszłym sezonie wrócą jeszcze mocniejsi!!! Jak dla mnie najlepsi zawodnicy tego sezonu.
Tyle ode mnie na razie, czas najwyższy jechać w końcu na narty !!!!!

---

Ha, obejrzałem SG facetów i faktycznie Beat konkretnie utył. Prawie tak gruby jak ja .
Najbardziej w tym sezonie żal mi Lindsey. Liczyłem, że wyrówna rekord Ingemara. Teraz już raczej jej się nie uda. Wrócą Tina i Anna, a Lindsey w lata wchodzi. Kontuzje gorzej się goją.
Ciekawy jestem jak będzie rozwijała się kariera Muffata. Zwróciłem na niego uwagę jakiś czas temu. Nie dlatego, że znam się na talentach ale znowu przez dziwne imię no i przez tą śmieszną fotkę którą mu wyświetla Eurosport.
Marcel powinien się teraz łożenić i łodpocząć. Jego rekordu 5 kul z rzędu już nikt nie pobije.
W przyszłym sezonie spodziewam się walki o wielką kulę między Alexisem, a Heńkiem. U kobiet nie mam pojęcia.
A i jeszcze uważam, że Ted niepotrzebnie wziął się za SG i SL. Punktów na tym nie zrobił, a stracił dominację w GS. Wielkiej kuli i tak nie zdobędzie.

---